CZY JEST TU KTOŚ, KTO RZUCIŁ PALENIE I NIE PRZYTYŁ ???!!!

sprawa druga 8 kg nie bierze sie z powietrza,zwyczajnie jesz za duzo,tyje sie od tego ze dostarcza sie wiecej kalorii w pozywieniu niz organizm potrzebuje

Spróbujcie jodu (dostępny w aptece bez recepty). Wpływa na przyspieszenie metabolizmu. Tylko rozsądnie! Nadmiar i długotrwałe przyjmowanie może doprowadzić do nadczynności tarczycy.

Mi się udało, dzięki tym tabletko https://www.znamlek.pl/desmoxan-3889.html. Na stronie można znaleźć dużo pozytywnych opinii.

Czesc ja rzucialam palenie i nie tyje. Palilam okolo 2 paczek dziennie przez jakies 10 i nie powiem ze rzucilam papierosy bo mi nie smakowaly czy bylo mi szkoda kasy bo nie bylo tak. Chcialam zajsc w ciaze i pojawily sie problemy. Ale tu nie o tym. Tak wiec stwierdzialam ze rzuce palenie ( w piersza ciaze zaszlam jak nie palilam, po ciazy zaczelam przygode z fajkami ) i nie powiem ze bylo mi latwo. Na papieroska mam chec nawet dzisiaj a nie pale pol roku. Nie powiem ze nie przytylam wcale bo przytylam jakies 700dag no moze 1kg. Ale wacle mi to nie przeszkadza. To jest kwestia psychiki moim zdaniem. Rzucasz fajki zdaje Ci sie ze ciagle masz na cos chec, nie jest tak ze musisz jesc . Bo tak naprawde to nie jest glod o jakim myslimy to jest wciaz chcec na dymka. Moim zamiennikiem na poczatek byl rower. Pozniej przysiady i cwieczenia na uda i posladki. teraz to kawka dobra ksiazka. Podsumowujac trzeba sie czyms zajac i nie myslec o tym ze chce sie zapalic. Bo mozg tak naprawde czuje glod jakies 5 minut potem zapomina. Tak wiec glowy do gory, proponuje znalesc inne zajecia ktore nie tylko pozwola zapomniec o papierosie ale jak np. w moim przypadku poprawily moj wyglad zewnetrzny.

Ja biorę Desmoksan w zasadzie to już kończę zostały mi dwie tabletki, palić mi się nie chce i nie przytyłam polecam :)

Ja ☺ łatwo i lekko nie jest , ale wiem, że można .

Dwa razy rzucałam palenie i dwa razy mi sie nie udało, przytyłam łącznie 25 kilogramów. Schudłam znowu jak zaczęłam palić, ale zmieniłam dietę na lepszą. Znalazłam też papierosy z lepszym tytoniem (krajanka sama), bez całej tej mieszkanki wypełniaczy. Trochę drogie są te papierosy, ale wiadomo, za jakość trzeba płacić.

To są w ogóle takie? Jak się nazywają??

VaBanque - czysta krajanka tytoniowa.

Gdzie je można kupić? I w jakim mieście?

Ja paliłem Vabanque na jakiejś imprezie, kolega mnie poczęstował i teraz szukam, gdzie można kupić. Bardzo porządne fajki.

Widziałam je w sklepie, kosztują 20zł, a jak smakowo? Mocne są?

Smakowo Vabanque sa super - w każdym razie mi bardzo pasują. Dobry, aromatyczny tytoń, w smaku dość delikatne.

Rzuciłam palenie 2 miesiące temu, paliłam 30 lat. Przytyłam 5,5 kg: nigdy nie objadałam się słodyczami-teraz też nie jem, uwielbiam jabłka bardzo dużo jadłam kiedyś- teraz też, nie jem nic innego aniżeli wcześniej. Ćwiczyłam ok 30-60 min dziennie, obecnie chyba więcej. Jeśli w ciągu 2 miesięcy nie zacznę chudnąć i nie wrócę z powrotem do swojej wcześniejszej wagi, wracam do palenia. Nikt mi nie powie, że jem więcej, bo nigdy nie przejadałam się . Okropność nie móc się wygonie schylić bo jakieś boczki przeszkadzają.

Wyskoczył brzuszek, po 1/2 roku wrócił do normy.

Ja nie rzucam, bo lubię palić. lepiej palić, niż się obżerać. A co to za fajki Vabanque?

Nie przytyjesz to bzdura balilem jak smok rzucilem i jeszcz schudlem ni sluchaj mitow nie pal bo rzad z tego ma twoja forse a ty tracisz szmal i zdrowie

Do YXORAM. W 100% rozumiem. Ze mną jest dokładnie tak samo. Paliłam Ok 20 lat/ dużo. Od 6 miesięcy nie palę i przytyłam 13 kg. Co rugi dzień intensywny trening: albo 10 km biegu po lesie, siłownia orbitrek lub bieżnia, ćwiczenia kardio, turbo itp. Liczę kalorie i uważam co jem. I NIC. Najgorsze jest to że nikt nie chce wierzyć i głupio radzi. Przeczytałam wiele literatury fachowe i wiem ze wszystko z nami OK. Daj sobie czas. Niektórzy zwłaszcza po długim paleniu tak mają. U mnie już ruszyła pompa w dół. Mam już 2 kg mniej i zaraz wychodzę biegać. Tylko wytrwałość i czas. WAŻNE że już nie pale i nigdy nie zapale. Pozdrawiam

Ja palilam 10 lat az mi sie znudzilo i z dnia na dzien rzucilam nie kupilam po prostu nastepnej paczki i nie mialam zadnych problemow z waga nastrojem itp. Palilam pod koniec 10 dziennie

A czy brał ktoś z Was tabex?

Ja używałam i mogę Ci polecić . Nie uzależnia nie zawiera nikotyny tylko cytyzyne co stymuluje właśnie ten głód nikotynowy . Mi po jednej kuracji udało się rzucić . Nie pale ponad rok .

Dnia 9.12.2018 o 10:33, Gość WeronKin napisał:

A czy brał ktoś z Was tabex?

Tak. U mnie jednak kuracja i udało mi się wygrać. Nie palę. Ale niestety bez silnej woli i chęci rzucenia papierosów i tak się nie uda...

Ja tak samo używałem tabex i nie przytyłem dób tej pory ale lodówkę trzeba przykrócić nie oszukujmy się

Zycilam z dnia na dzień bez wspomagaczy. Nue palę już miesiąc i cieszę się jak dziecko. Nic mi nie cuchnie fajkami, czuję się lepiej i puki co jakoś się waga utrzymuje. Zobaczymy jak będzie dalej, ale będę walczyła. Bo zdrowie plus kasa którą wydawalam na fajki (teraz na przyjemności) jest tego warte.