CZY JEST TU KTOŚ, KTO RZUCIŁ PALENIE I NIE PRZYTYŁ ???!!!

UDAŁO MI SIĘ RZUCIĆ PALENIE PO 25 LATACH!!!, ZDZIWIŁAM SIĘ ŻE POSZŁO TAK ŁATWO, PALIŁAM PACZKĘ DZIENNIE, CHCIAŁAM ZAOSZCZEDZIĆ NA KASIE, ZDROWIU I WYGLĄDZIE. MINĘŁO 5 I PÓŁ MIESIĄCA, NIE CIĄGNIE MNIE DO FAJEK, ALE PRZYTYŁAM 8 KG!!!!!!!:((( I WCALE NIE JEM JAKOS STRASZNIE WIĘCEJ. POMÓŻCIE PROSZĘ!! JESTEM ZROZPACZONA, ZNACIE MOŻE JAKIES DOBRE TABLETKI NA SCHUDNIĘCIE ???

UP

PEWNIE JEM TROSZKE WIĘCEJ, ALE 4 RAZY W TYGODNIU CHODZĘ SIŁOWNIE, 2 GODZ. KATOWANIA, BIEGAM PO LESIE , JEŻDZĘ NA ROWERZE, ROBIE WSZYSTKO TO CO PRZED RZUCENIEM I NIC.. .WAGA CODZIENNNIE UP;(( CZUJE, ŻE PRZEMIANA MATERII JEST GORSZA . WIĘC CHODZI MI O COŚ DRASTYCZNEGO NA POCZATEK !!!

Witam:) ja rzucilam w kwietniu i nie przytylam nic, chociaz apetyt mam jakby wiekszy i biore chrom a czasem jak przesadze z ucztowaniem robie napar z senesu-pomaga ;)

a palilam 4 lata. mozna powiedziec, ze nawet schudłam

ale ja ćwiczę od 2,5 roku intensywnie na siłowni.nie zaczęłam teraz..beznadziejny przypadek :) dzisiaj np. zjadłam musli z mlekiem 0,5 %, teraz pokroiłam sobie marchewkę i chrupię w pracy, ona chyba najbezpieczniejsza:) trochę mnie gubią słodycze, ale GENERALNIE chodzi mi o fakt, że przed rzuceniem jadłam tak samo i ćwiczyłam tak samo, i schudłam, przez 1,5 roku 17 kg, a teraz to wszystko do dupy!!!

a ja paliłam 25 lat i nie było ciężko, Tabex pomógł, a teraz w ogóle mnie nie ciągnie :)

juz kiedyś próbowałam, nic nie dawało, ale może jeszcze raz spróbuję:) piłam też aqua slim, ale to tez trochę ściema. Chodzi mi o cos na przyspieszenie przemiany materii, coś co nie uzależnia. Piłam kiedyś figurę 1 z senesem, potem miałam takie problemy...może colon C...

jakie mialas problemy z senesem:/ ?

ta figura 1 podobno uzależnia i jeszcze gorzej z zaparciami :( a tak w ogóle, czasami tak bez sensu wkładam coś do buzi :))) bezmyslnie , bez zastanowienia !!!!jakieś cholerne uzależnienioe od ruszania pyskiem !!!!

jestem co prawda cięższa - ale to dobrze, bo nie wstydzę się już jak ktoś pyta ile ważę - i mówię z dumą 55 zamiast 50 kg (mam 170 wzrostu), natomiast...... schudłam. Widzę po ciuchach, które na mnie zaczynają wisieć. Może dlatego, że rzucając palenie - automatycznie straciłam apetyt? Przestałam się objadać - zwłaszcza słodyczami, jak do tej pory?

nic nie rozumiem...piszesz, że jestes cięższa, a potem, że schudłaś?

niestety przytylam 5 kg

ja po rzuceniu schudłam jeszcze :/

Tak właśnie piszę - bo przecież zmiany wagi nie wynikają tylko z przytycia czy schudnięcia. Także z przemiany materii, ćwiczeń itp. Przestałam np. biegać kilkanaście razy na dzień do toalety :-) I bardzo mnie cieszy, że moja waga osiągnęła chociaż tę dolną granicę - bo przy moim wzroście - to jest minimum wagi. A schudłam - bo inaczej się odżywiam - na pewno zdrowiej, jest lato - więc więcej się ruszam. Zobaczymy za jakiś czas :-)

hej , ja pale prawie 20 lat, i od dluzszego czasu, mam dosc. Chce sie pozbyc tego nalogu, ale boje sie przestac. Jedyna przerwa w paleniu byla 10 lat temu , jak bylam w ciazy, potem wrocilam do nalogu. Boje sie ,ze po rzuceniu przytyje. Mam stala wage przy wzroscie 165cm-54-55 kg. Na przemiane materii pomaga zielona herbata, pije ja od ok 3 lat i tak mi sie waga utrzymuje. Doradzcie jak rzucic , jak zrobic pierwszy krok. Kasa chorych oferuje bezplatne oduczanie , trwa to miesiac, myslalam tez o akupunkturze. Podziwiam tych , ktorzy wyszli z tego swinstwa

+ 10 kg (5 lat nie palę analogów) przez 2 lata spoko obyłam się bez fajek, przyszedł mega kryzys i teraz palę to: http://elektronicznepalenie.pl/mild-x6/ jestem w pracy, w przerwie wciągnęłam śniadanie, siedzę przy kompie i "kurzę" :D jak widzę zimą ludzie kurzą przed budynkiem na chybcika, sypie/leje/wieje - żadna frajda ;) żal mi ich, znam ten pieroński nałóg razem z rzuceniem fajek przeszłam na dietę: - niełączenia (przytyłam) - optymalną (waga stanęła) - montignaca (przytyłam) teraz na dukanie waga powolutku leci w dół a do papierosów nie wrócę - never!!

ludzie dieta dukana to zło!!! zniszczycie swoj organizm ...mimo iz sie chudnie na niej to nie ejst obojetna dla organizmu, szczegolnie dla nerek

nie mam zamiaru stosować diety Dukana, do fajek tez nie wrócę, chyba, że przytyje jeszcze wiecej:((((((((((( Dzisiaj załozyłam spodnie , które jeszcze na jesień spadały mi z tyłka i ....nie mogłam sie dopiąć, OSZALEJĘ!!! a wcale nie jem wiecej, wczoraj nawet jadłam otręby owsiane - paskudztwo

z waga to tez sprawa wieku 39 lat przemiana materii sie zmniejsza plus do tego jesz slodyczenapisz co wczoraj zjadlas ktos juz cie o to prosil ale napisalas tylko o sniadaniu i jedzeniu slodkosci napisz caly jadlospis wtedy da sie ocenic

moze powinnas tez poswiecic troche kasy i isc do dobrego dietetyka ktory ustali ci plan kaloryczny posilkow moja kolezanka po tym extra schudla koszt wizyty cos kolo 150 zl

na TABEXIE rewelacyjny lek i nie przytyłam nic a nic

co do wieku - ja mam 44 lata :-) więc nie jest regułą, że wiek aż tak wpływa na wagę. Ale u wielu osób tak jest, że po rzuceniu palenia waga jakiś czas rośnie- choćby nie wiem, co się robiło, potem się zatrzyma - i wtedy można już stosować różne środki na jej zrzucenie - będą działały, albo sama spadnie - wróci do normy. Zrobiłam wywiad wśród znajomych - większość ma takie właśnie doświadczenia,

jadłospis nic tu nie da, z resztą jestem na innym topie o diecie, tam piszę i od dwóch dni nie jadłam juz słodkiego więc może coś się ruszy:))) jem tyle co przed rzuceniem palenia, może odrobinę więcej, ale nie spalam tego tak jak poprzednio. U dietetyka byłam w ubiegłym roku,przed rzuceniem, dietka fajna i trochę pomogła, więc jeśli nie da się inaczej to tym razem też się wybiorę. Chodziło mi o jakieś sprawdzone nieszkodliwe tabletki... na chwilę. Jesli chodzi o wiek, być może też, ale myslę że głównie geny :))) te mam nie najlepsze, zawsze byłam pultaśna, musiałam uważać na to co jem, mam znajome, które są w moim wieku albo starsze i nie tyją, choć jedząąąąąąą, ja już do końca życia skazana jestem na ruch , wysiłek dodatkowy, ale uwielbiam to!!

ja też robiłam wywiad :)) niestety większość została z dodatkowymi kilogramami, ale dzięki za nadzieję...ja nie mogę przekroczyć zaczarowanej granicy, więc wysiłek fizyczny ponad wszystko, jezu, co by było , gdybym nie ćwiczyła w ogóle :((

gowno mnie obchodzi twoj gruby tylek olewasz ludzi gdy cie o cos prosza chcac pomoc wiec teraz nie oczekuj ze cokolwiek napisze

Bosche....jaka agresja....poprostu nie chcę was zanudzać tym co zjadłam, mniej wiecej wiem co powinnam robić... jeść 5 małych posiłków, dużo ruchu , warzywa itp.itd, tylko ja szukam jakiś " kruczków" , które oszukają mój organizm...bardzo żałuję, że już więcej tu nie wjdziesz pzdr

przeciez sama cie zapytala,wiec chyba jej to nie nudzi,nie pomyslalas ze to moze byc zwyczajnie niegrzeczne tak kogos olewac? ludzie pytaja to to ich ciekawi,narzekasz na wage chca ci pomoc a ty ich zlewasz,to co sie dziwisz ze im nerwy puszczaja?:o

przepraszam, jeśli byłam niegrzeczna ??? ale to chyba nie powód żeby puszczały nerwy i tekst typu " gówno mnie obchodzi twoja gruba dupa" nie świadczy dobrze o autorze/rce, to ja już dziękuję za pomoc...

ja o rybie ty o grzybie:o w ogole nie dotarlo do ciebie co pisze( nie ja jestem autorka tego postu o dupie),ale wybacz twoj sposob bycia jest wyjatkowo denerwujacy nawet dla mnie :o nie dociera do ciebie to ze najpierw zakladasz temat a pozniej ludzie chcac ci pomoc a ty ich zwyczajnie olewasz to juz ty masz problem nie ja