Jak przetrwac gehenne zwiazana z facetem?

Czy ktoras ma to juz za soba ? Jak zdolalyscie przetrwac? Facet, z ktorym jeszcze do niedawna mieszkalam, mam dziecko, wlasnie mnie zostawil.Ot tak.Spotyka sie z inna. Nie mam w ogole zadnej pomocy finansowej dla dziecka, a z jednej pensji ciezko wyzyc. Nie odbiera zadnych tel, kompletnie mnie ignoruje.

sprawa do sądu o alimenty i niech spierdala. A ty zacisnij zeby i bron boze nie daj mu poznac ze ci jest zle. Olej go

spróbuj postawic sie w polozeniu kobiet, co maja malutkie dziecko i nie maja pracy ani rodziny. Ty chociaz zarabiasz, z glodu nie umrzesz, wiec możesz dzialać! sąd, alimenty, walcz o swoje. Trzymaj sie cieplo

Najbardziej boli wlasnie to, ze pozbyl sie nas jak niepotrzebnych smieci :-( Ze ja przejelam wszystkie obowiazki i opieke nad dzieckiem, a on w tym czasie beztrosko sie bawi z innymi kobietami. Zarabia ok 10 000 zl miesiecznie a mi chce placic 350.

Odejscie faceta nazywasz gehenna?! To pogadaj z kobietami , które sa maltretowane przez lata i FACET NIE ODCHODZI....

Ja rowniez mam male dziecko :-(

Gehenna nazywam fakt, ze nie spodziewalam sie takiego ciosu, praktycznie z dnia na dzien. Jestem w szoku.

Dostalam maila, ze jemu sie teraz powodzi bez nas i zebym mu glowy nie zawracala, bo jest zajety.

niestety, samo życie... trzeba teraz patrzeć na to, żeby nie dać mu satysfakcji.Zapewne nie jest wart nawet twojego smutku. Weź się w garść i pokaż, ze jesteś silną kobietą, bo tylko takie imponują facetom...

Nie znam się na tym , ale wez swiadkow jakiś do sądu i nie zeznają ze tak was zostawil i sie dzieckiem nie interesowal . a o alimenty startuj z najwyzszej puli bo sad zawsze zbija wartosc tak wiec zeby ci i tak duzo zostalo

Dostalam maila, ze jemu sie teraz powodzi bez nas i zebym mu glowy nie zawracala, bo jest zajety. no i przegięłaś a całkiem nieźle szło ci to prowo :)

No wiec ty tez juz badz zawsze zajeta. Tzn. ja juz nigdy bym nie odezwala sie do niego nawet jakby zdychal za takie cos i zalatwione w taki sposob. Juz nie mowie o tobie ale dziecko !!! wiec wywalcz co ci sie i dziecku należy i urwij z nim kontakt

Z czym przegielam ??? Zartujesz ??Powiedzial, ze nie wyda na tel ani zl a mam na maily funkcje czatu i kiedys sobie pisalismy za pomoca tego. Czego doszukujesz sie czegos, czego nie ma ? To nie prowo, jedyna prowokacja jest on. Duzo by mowic.

mailem przegięła:)

chyba nie rozumiesz slowa gehenna, ale to niewazne. Pomysl, że to on tu traci, nie ty, mimo iz chwilowo wygląda to inaczej. jak on ma takie zarobki, to w sadzie spokojnie dostaniesz wieksze alimenty - dziecko ma prawo zyc na takim poziomie, jak rodzice

Najgorsze, ze nie mam wsparcia od nikogo, nawet nie mam z kim za bardzo porozmawiac. Jego matka ma to w dupie, co jest jeszcze straszniejsze, bo to przeciez jej wnuczka. Jak mozna byc takim egoista, ignorantem i kutasem zwyczajnym ?