jaki nocnik - ten grajacy fisher price czy zwykly?

j.w

ten grajcy za 200 zl. Jak masz gust to kuposz cos ladenijszefo za 1//5 tej ceny

wg mnie te grające to jakaś porażka. Gra jak wściekły nawet, gdy zaświecało się światło, przy najmniejszym ruchu gwizdał jak głupek. Po tyg wylądował w piwnicy, a dziecko przesiadło się na zwyklaczka

zwykły nocnik.

u mnie corka wogole nie chciała nocnika. Od razu na kibelek tylko ze dostała fajna nakładke. wiec mysle ze nie ma sensu wydawac pieniedzy na cos co moze sie dziecku nie spodobac

kuzynki synek na roczek dostał nocnik z fp i wogole nie chcial na nim usiąsc. Teraz uzywa zwykłego i mu pasuje.

Ja bym kupował zwykły - bo nocnik nie służy do słuchania ;) Początki zawsze są trudne - nauczenie dzieciaka, że trzeba na nocniczek do łatwych nie należy, ale warto nauczyć na normalnym, bo jak mu się znudzi melodyjka, to co? :) __ http://www.sky4fly.net/

kupiłam zwykły nocnik i polecam, bo mi na grających nie chciał sikac

Moje prawie zawału dostało na grającym, zbędny gadżet.

znajomoge corka bala sie tego grającogo i musieli kupic zwykły ja mam zwykły ale narazie zaczynamy sie uczyc korzystac

Ja polecam zwykły. Moja córka dostała ten z fp grający, taki z klapą ale on jest do kitu, bo ma takie zabezpieczenie składane żeby się dziecko nie obsikało i ono szczypało jej zawsze nogi.

Mam do sprzedania stan b.dobry nocnik fisher price śpiewający(pl) ze spłuczką i uchwytem na papier 70zł tel.731050044

A i nas się super sprawdził nocnik z fp. Synek nie chciał robić na zwykły. A że zbliżało się przedszkole i tam już musiał robić to w akcie desperacji kupiłam grający nocnik i małemu bardzo się spodobał. Do przedszkola poszedł bez pieluchy i potrafił sygnalizowac potrzebę.

Mam do sprzedania nocniczek Fisher Price po jednym dziecku, kupiony w smyku z oryginalnym kartonikiem śpiewa i mówi, ze spłuczką, uchwytem na papier i nakładką dla chłopców.Posiada wyjmowany środek jest w stanie bdb z małym minusikiem niewielkie ryski na klapie i spłuczce cena 70zł tel:731050044 Poznań.Możliwa wysyłka.

mój korzystał z nocnika może tydzień, potem przeniósł się na kibelek z nakładką. gdybym na nocnik wydała więcej niz 15 zł to chyba szlag by mnie na miejscu trafił

Mój dostał grający nocnik ale po tygodniu wyrwałam ten grający element bo mnie wkurzała ta melodyjka a mój syn nalewał sobie wody i soku do nocnika żeby grał bo przy siusianiu wcale go ta muzyczka nie obchodziła:) moim zdaniem te grające cuda to jakiś wymysł.. ja w zyciu bym takiego nie kupila..