Adaptacja poddasza

Witam Mieszkamy w domu - wybudowanym w latach 80-tych ( na wsi) chcemy z mezem zaadaptowac strych na mieszkanie, nie chcemy nic dobudowywac ani burzyc tylko zmienic wnetrze domu ( strych) no i wstawic 3 okna na poddaszu. Czy w zwiazku z tym musimy starac sie o pozwolenie badz informowac gmine czy inne urzedy co chemy zrobic w naszym domu?

Nie wiem jak to jest. Myśmy adaptowali pomieszczenie w domu na łazienkę, kuchnię i pokój. Nic nie zgłaszaliśmy. Wstawiliśmy jedno okno nowe, inne stare zastąpiliśmy nowym. Nie wiem jak to jest z poddaszem.

Reganka a dawno ty było? podobno przepisy sie jakos zmieniaja Na forach sa rózne opienie, niektóre mowiac o pozwoleniach, niektóre tylko o informacji a niektóre ze wogole nie trzeba nikogo informowac Tylko boje sie ze w razie jakiejs kontroli bedziemy płacic kary za samowole budowlana...

ja adaptowałam poddasze w domu w Krakowie 10 lat temu, nikogo nie informowałam, nikt się tym nie interesował. Zrobiłam to, co Ty chcesz: okna, ocieplenie, suchy tynk, sami pociagnęlismy instalację wod-kan z dołu.

proponuję udać się lub zadzwonić do odpowiedniego urzędu i uzyskać pewne informacje. Z tego co wiem to nie potrzebujecie nic zgłaszać, ani tym bardziej żadnych pozwoleń. Ale skoro słyszałaś inne opinie, to może się coś zmieniło i jednak trzeba. Zadzwoń i zapytaj.

samowola budowlana jest gdy zmieniasz kształt budynku albo budujesz cos nowego. Adaptacja poddasza podchodzi pod remont. Jak Cię to gnebi to zadzwoń do odpowiednieg urzędu i spytaj.

beznikusiu smiusju 2 lata temu :)

Reagnka a ze sie tak spytam spicie spokojnie ?:) nie boicie sie ze jednak ktos tam sie kiedys dopatrzy i skontroluje np Nadzór Budowlany? po kilku latach - i w najgorszej sytuacji nakarze rozbiorke... Bron Boze wam tego nie zycze tylko pytam powaznie Bo z jednej strony mozna uzyskac ta zgode i miec swiety spokoj tyle ze jednak tak naprawde kilka tysiecy idzie w bloto - ktore mozna by juz inaczej zainwestowac a z drugiej storny tyle ludzi robi takie rzeczy na dziko i jakos nie maja wyrzytów sumienia Juz sama niewiem ...

w góre Wypowie sie ktos jeszcze?

Jak na moją logikę to raczej nie, ale w sprawach urzędowych przyznam się, że orłem nie jestem. A powiedz mi jakie macie plany na ocieplenie (bo domyślam się, że będziecie to robić)? Pytam o producenta, kwestie techniczne i czy planujecie docieplić poddasze z zewnątrz czy wewnątrz? Pytam o to, bo również przykładam się do adaptacji swojego strychu, chcę w nim zrobić studio, a wiem że mogą tam pojawić się dodatkowe problemy z wilgocią, także materiały muszą być naprawdę dobrej jakości, a póki co jestem jeszcze na etapie przeglądania ofert i zbierania opinii

katkarynka, też docieplałam wełną mineralną poddasze i jak na razie (odpukać) nie mam żadnej wilgoci ani grzybu

Jeszcze jedno pytanie - a co ze zwrotem podatku za Pity? Jesli sami robilismy poddasze, nic nie zglaszalismy ( tzn. tak zwana samowola) to czy mozemy starac sie o zwrot Vatu? Czy lepiej siedziec cicho bo dopiero wtedy Urzad Skarbowy sie tym zainteresuje? jak bylo u was?

nie przy ocieplaniu wełną nie powinno być żadnego grzyba czy pleśni chyba że coś spaskudzili budowlańcy.

tez mnie to zastanawia, bo na razie nie stac nas na wlasne mieszkanie i mysllimy o zamieszkaniu z teścami, ale wlasnie na poddaszu. a jak wam sie mieszka na poddaszach?

u nas jak się rodzina powiększyła, to tez postanowiliśmy zrobić przebudowę. U nas projekt adaptacji poddasza robiła ta firma http://www.pracowniaprojektowawroclaw.pl. I jesteśmy całkiem zadowoleni, bo pomieszczenia są zaprojektowane bardzo funkcjonalnie. Nie spodziewałam się ze to poddasze będzie się wydawało takie przestronne.

Jeśli będziesz naruszać konstrukcję budynku to będzie Ci potrzebne pozwolenie bo w przeciwnym razie to może być niebezpieczne. Co do samego poddasza to firma Welta mi pomogła w aranżacji, a konkretnie w tynkowaniu bo zrobili to na siatce Stucanet i przez to 2 razy szybciej się uporali z robotą.

Kilka lat temu robiliśmy poddasze, ale już nie pamiętam jak to było z formalnościami. W zasadzie wszystkim zajął się mój mąż. Papierki to jedno, a remont to drugie. My mieliśmy wiele przebojów z naszym starym poddaszem. Znalazłam ostatnio dobry artykuł właśnie na temat jego adaptacji. Może komuś z Was się przyda :) http://denbraven.pl/blog/adaptacja-poddasza/

Będzie przy tym trochę pracy, ale wydaje mi się, że wszystko tam jest do zrobienia. Możecie spróbować ze ściankami działowymi. Dodatkowo proponowałbym coś do ocieplenia. Można to wszystko zrobić przy pomocy płyt kartonowo - gipsowych ja przy swojej budowie dość dużo ich wykorzystałem. A bardzo łatwo je dostać np. na www.rigips.pl

Też mamy za sobą adaptację strychu. Na pewno warto wybrac się do dobrego projektanta, który pomoze załatwić formalności i stworzy funkcjonalny projekt. A elementy takie jak okna dachowe czy schody strychowe zamawialiśmy w przyzwoitej cenie przez firme Ambit http://www.ambit.gda.pl.

Chyba nie musisz starać się o pozwolenie, jeżeli nie będziesz nic przebudowywał/dobudowywał. Ale może lepiej zapytaj o to jeszcze fachowców, którzy w tym "siedzą". Myślę, że w http://mazbud-elewacje.pl/ powinni takie rzeczy wiedzieć.

Remontując poddasze powierz pracę zaufanym profejsonalistom, ja korzystałam z perfect construction i zajęli się wszystkim od a do z

Też się z mężem zastanawiamy nad urządzeniem całkiem osobnego mieszkania na poddaszu, zastanawia mnie tylko czy obejdzie się bez projektu? Może ktoś coś doradzi jak w ogóle się za to zabrać ?