Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Steskniona...

Tęsknię za stanem zakochania, motylkami w brzuchu...

Polecane posty

Gość Steskniona...

... i generalnie za jakimś uczuciem :(:( Ostatnio dostałam uśmiech takiego przystojniaka ...i się fajnie poczułam, ale zatęskniłam za tym stanem motylków w brzuchu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ematyczny chujzo
tobie polecam srzal w leb,bo nic ci juz nie pomoze na twoja glupte popaprancu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty goniące
za motylkami są najbardziej zdradliwe bo te motylki to cudzymi penisami sie okazują na końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani de Gries
Panny z motylkami są infantylnymi kopulatorkami bez pomyślunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cast.away
mi tez juz brak tych dni ,kiedy myslalbym tylko o niej. Snil bym o niej . I rano od razu jej pisal jak sie ciesze,ze ja mam. . . Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cast.away
hehe . Halina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steskniona...
O matko ... dawno nie chodziłam po forach, zapomniałam już, że tu trzeba każde wyrażenie 5 razy obrócić 8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maugośśś
motyle to maja nastki i infantyle na silikonach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steskniona...
no dobrze, to sobie pofilozofujcie o motylach, kto bardziej zabłyśnie i będzie bardziej cooool na forum :) Nie tego oczekiwałam i pójdę pogadać z kimś normalnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze można się zakochać trzeba to spotkać odpowiednią osobę :) ja spotkałam i się zakochałam.. szkoda tylko, że miłość to nie zawsze tylko motylki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ks. Lolek
"pogadać" - tak określasz przygodną kopulację, córko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne że tęsknisz. Większość ludzi ma potrzebę odczuwania miłości. Myślę że to pozytywne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steskniona...
Długo już jestem sama... było ok - taka pustka, ale przyjemna pustka po ciągłych walkach. Minęło już chyba ze 3 lata i ostatnio to uderzenie... takie przypomnienie czegoś fajnego, co może się w życiu przytrafić. Nie tęsknię za konkretną osobą, tylko za samym stanem - najpierw motylki w brzuchu, później cała reszta (która też ma urok, bo już to przerabiałam)...tyle, że teraz wydaje się to zbyt odległe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kocham kogoś, kto kompletnie nie jest dla mnie przeznaczony.. ja o tym wiem, a mimo wszystko nie chcę się wycofać.. daję sobie jeszcze trochę czasu, na przeżywanie tego uczucia, bo nie wiem czy kiedyś jeszcze mi się trafi coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaa
Mam dokładnie to samo:( Bardzo mi tego brakuje... A Wiecie co jest w tym wszystkim najsmieszniejsze? to, że mam faceta, jesteśmy razem dopiero od 3 msc, ale czy przypadkiem to własnie ten okres nie powinien być jednym z najbardziej ekscytujących? to rodzące się uczucie, namietność... cholera, nie ma tego. Jest zbyt zajęty sobą, swoją karierą, przez co poswięca mi bardzo mało czasu... cos mi sie wydaje, że nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że po prostu przeszłaś już żałobę i jesteś teraz otwarta na nowe związki. Teraz trochę cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cast.away
jestem w identycznym zycia fragmencie. I chcialbym spotkac twoj wzrok z moimi oczami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaa
ale tak się zastanawiam, może to po mojej stronie leży wina, rok temu rozstałam się z facetem, z którym byłam 4 lata - boli do dziś. Za każdym razem w myślach porównuję go do obecnego, wiem, że to jest złe, ale ta psychika jest silniejsza, ale chyba najlepszym lekarstwem na to będzie czas... po prostu poczekam, ale czuję, że to i tak wygasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steskniona...
Jakoś tak też ciężko mi sobie też wyobrazić, że w tej wielkiej Warszawie ktoś, kto mnie zainteresuje może być zainteresowany mną. Przecież tu jest tyleee pięknych kobiet! No gdzie taka ja? Koleżanka długo mnie przekonywała, że ten uśmiech był skierowany do mnie ... nawet w to ciężko było uwierzyć. Jakoś mam takie wrażenie, że nie jestem zbyt "dobra", żeby zainteresować kogoś, kto mnie zainteresuje i żeby mieć tę chemię odwzajemnioną. Chyba sama siebie nie rozumiem a oczekuję, że ktoś mnie zrozumie. Przedziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucy z Windsorow
a ja tęsknie wiesz za czym? za ostrym pieprzeniem sie, zeby mnie walił od tyłu i dotykal przy tym cycuszkow Bądź hedonistką! Na chooj Ci uczucie jak i tak zostanie kiedys zdeptane:) korzystaj z zycia a facetow miej do jednego bo niczego wyższej rangi nie sa warci ! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cast.away
kolezanko a moze bysmy sie poznali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest XXI wiek. Internet, cały świat w komputerze. Nie musisz szukać tylko w w-wie. Więcej wiary w siebie !!! Jest takie przysłowie (z żartem) "Każda potwora znajdzie swojego amatora". Siemka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaa
Stęskniona - jak siebie spostrzegasz tak i Ciebie będą spostrzegać. Więcej wiary w siebie, chyba nie akceptujesz siebie do końca... znam to doskonale, przechodziłam to. Musisz najpierw sama siebie pokochać, abyś później potrafiła pokochac kogoś. I bądź dla siebie dobra i wyrozumiała, nie krzywdź samej siebie słowami "że nie jestem zbyt "dobra", polecam codzienne ćwiczenie afirmacji, na prawdę działają. Życzę powodzenia ;) najwazniejsze pozytywne nastawienie, a reszta sama przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaa
no i mamy burzę w Warszawie, szkoda, ze nie ma sie do kogo przytulić buuuuu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cast.away
a ja tak chcialbym byc potrzebny. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steskniona...
Dzięki :) Macie rację ...tylko, że najgorsze, że ja to wszystko wiem ... Zaczęłam pisać coś, uzewnętrzniać się i po chwili sama to przeczytałam i skasowałam. Powoli układa mi się to w głowie. Wrócę do mdytacji jeszcze dziś - kiedyś praktykowałam to codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×