Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alki1956

jestem nikim

Polecane posty

znamy się 7 lat , spotykamy , ale nie ufam mu , rok temu sypiał z naszą wspólną koleżanką , dowiedziałam się , zostawiłam go . Przychodził , kwiaty przysyłał , uległam , kilka dni temu zamknął mi drzwi przed nosem , bo rzekomo chce się wyspać do pracy ( ja też pracuję na odpowiedzialnym stanowisku ) , wczoraj czekałam na niego , nie odpisywał 2 godz na sms-a , dziś dopiero o 21-szej napisał że mnie nie ma i idzie spać ...a nie umawialiśmy się i nie zadzwonił ani nie napisał jak skończył pracować , dawniej tak było , natychmiast się meldował jak tylko kończył pracę , wiem że od 16-tej był wolny.... chore co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się uwolnić - uczuciowo - od niego ? czasami siebie nienawidzę ....ktoś z was przeszedł jakąś skuteczną terapię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze , muszę sobie jakoś poradzić z tym uczuciem , czy ktoś z was miał podobną sytuację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowanyxxx
a on nie ma czasem zony i dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma żony ani dziecka , jest wolnym facetem , ale dzięki za pomoc , dziękuję , przynajmniej nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z forumowiczami , przez te ileś lat zostawiłam przyjaciół , zostało mi ich tylko kilka , więc samotność deko odczuwam , niestety , to cena za moją głupotę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........kropka.....
potwierdzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pIcolado
Wszystko da się naprawić, odświeżyć nowe znajomości, alo znaleśc nowych znajomych, zając się soba swoim hobby czy pasjami, zapisac sie na jakis kurs. Przedewszystkim musisz faceta kopnąc w tyłek:O Jego zachowanie jest poniżej krytyki. Jestescie zareczeni albo planujecie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzenia mi trzeba było , czyli tzw. zimnego prysznica , nie dawajcie się kobiety zwieść iluzyjnym miłym słówkom , szkoda lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tylko jedno rozwiązanie KLIN :D klin klinem, najlepsze lekarstwo na miłość.. druga miłość :D sprawdzone znajdź sobie jakiegoś amanta choćby za pomocą netu. wkręć się w coś nowego, a tamten będzie ci latać koło dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pIcolado
Tak w ogole po tej zdradzie powinnas go już dawno kopnąc w dupe, facet Cię nie szanuje, jesli zdradził raz zdradzi kolejny, skąd masz pewnośc że teraz nic nie kręci. Związek bez zaufania to żaden związek, życie w ciągłym strachu... Napewno stać Cie na kogoś lepszego, z kim będziesz mogła ułożyć sobie życie i bedziesz szcześliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
picolado , ja wszystkie fakultety , kursy , licencje zrobiłam dla celów zawodowych , mam naprawdę dobrą pracę , samodzielną i niezależną finansowo jestem , zwiedziłam pół światu ( 2 razy w roku urlop na inne kontynenty ) , tylko ta tęsknota ... a teraz czuję się upokorzona przez niego , i takim zerem , zobacz , gdyby on do mnie przyszedł po pracy nigdy nie miałabym odwagi , zasłonić rolety ... bo zmęczony , wręcz przeciwnie , więc wniosek prosty ... nie był sam i nie jest sam , bo tak rzekomo ( a tak mi mówił) zakochane osoby się nie zachowują ... prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pIcolado
Chociaż tyle, że masz świadomośc że facet jest nie fair wobec Ciebie a nie mydlenie oczu, ze miał gorszy dzień, kawał dupka nic więcej. Olej go, po co się męczyć? Jak i tak nic dobrego z tego nie wyniknie, a stracisz kolejne miesiace i lata, dlatego, bo boisz sie samotnosci. mysle, że gdzies na każdego czeka ktoś. Wiadomo rozstania sa trudne ale mysle, ze będzie Ci troche łatwiej mając świadomosc, ze to kawał świni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , to kawał świni , wyjeżdżałam bez niego na różne zawodowe kilkudniowe szkolenia , z bankietami wypasionymi , świetnie się bawiłam ale zawsze lampka się zapalała , że nie mogę z nikim , że uczciwość , lojalność itp. a wyobraź sobie że jesienią z nim wróciłam z urlopu , a za kilka dni pojechał z moją koleżanką na kilkudniowy wypad i nawet się nie wypierał że razem spali i się kochali ... u jego ojca w domu i łóżku w którym czasami wcześniej my bywaliśmy przy okazji odwiedzin , ja dopiero chyba teraz zaczynam inaczej myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero chyba teraz zaczynam inaczej myśleć slowo inaczej jest zbedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pIcolado
Jesli nie zaczniesz sama się szanowac to on Cie nie bedzie, sama pozawalasz mu na takie zachowania. na dodatek ta jego pewnosc siebie, dlaczego go nie zostawisz? Samotnośc jest zła, ale w tej sytuacji wydaje sie byc o niebo lepsza, tymbardziej, ze tak jak mówisz masz okazje poznać kogos. Nie ma sensu teraz z kims sypiac, póki nie zakonczysz tej znajomosci. przynajmniej nie bedziesz sobie pluła w brode ze znizyłas sie do poziomu takiej swini jaką on jest. Będziesz miała czyste sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owad też się wszędzie wciśnie , a tak naprawdę to nikogo nie chcę obrażać , ja lubię ludzi , ufam , tylko jak widać na wstępie nie wychodzę na tym dobrze ... a teraz mi źle bardzo , źle , bo wyszłam na idiotkę , no ale podobno kto z kim przystaje takim się staje ... za mocno ufałam , kochałam i wybaczyłam , ależ jestem naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×