Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katka_1986

Uderzyłam chłopaka....

Polecane posty

Gość katka_1986_prawdziwa.
Nie, nie mam problemu z agresją, wcześniej robiłam to w sumie lekko i dość rzadko, kontrolując to. Tylko raz, dziś zdarzyło mi się nie zapanować...To naprawdę nie jest powód żeby od razu zamykać się w psychiatryku. Wiem, że więcej tego nie zrobię, zrozumiałam swój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak sie tlumaczyl,ze cie
oklamal? nalezalo mu sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagar prawdar
zrób mu porzadnego loda z połykiem to ci wybaczy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajobonngo
ja pobiłam swojego męża tylko raz, w tamte wakacje, ale do dziś strasznie mi wstyd bylismy nad morzem, na plaży, wgapiał się w jakąś laskę w stroju dwuczęściowym, miałam wtedy zły okres, stresy, chandrę, najpierw go lekko szturchnęłam żeby się nie gapił, ale nie pomogło, wtedy wpadłam w jakiś szał, kopałam, gryzłam i biłam na oslep złamałam mu pół zęba - górnej jedynki, przetrąciłam nos, pobyt na plaży skończył się tym że zakrwawionego zawoziłam go na pogotowie wstyd mi strasznie za to :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś nad sobą nie panuje i Ci w pysk strzeli to masz do tej osoby więcej szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE WSTYDŹCIE SIĘ TEGO
Dziewczyny, nie wstydźcie się! To jest normalne że my, kobietki, jesteśmy bardziej wrażliwe, bardziej emocjonalnie podchodzimy do róznych spraw, łatwiej nas zdenerwować, mocniej się gniewamy i dłużej smucimy! Nie ma co się wstydzić swoich uczuć! A mężczyzna jest silny, mężczyzni zostają pięściarzami, bokserami, oni są odporni na ciosy! Nic im nie będzie! Ważne, abyście wy miały dobre samopoczucie! Trzymajcie się kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jednak zastanów się nad pójściem do psychologa. W dzisiejszych czasach to normalnie, wielu ludzi z korzysta z takich usług. Jeśli chcesz uratować ten związek, musisz się na to odważyć. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też biłam chłopaków
autorko, trenujesz kich boxing? jeśli nie, to zacznij, będziesz wiedziała jak efektywniej bić i żeby nie miał śladów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaa651
jak długo jesteście już ze sobą? jeśli naprawde długo to spróbuj z nim porozmawiać, nawet jeśli ma to być coś w stylu komunikacji jednostronnej, mów do niego, on na pewno będzie Cie słuchał( nawet wtedy kiedy będzie udawał że tego nie robi), jeśli zależu mu na związku. Spróbuj chociaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkaaaaaa
ale gdyby on Cię któryś raz z kolei uderzył, to co? dalej byś z nim była? wtedy to już wielka ofiara przemocy, tak samo jak facetowi nie wolno podnosic ręki na kobierte tak samo kobiecie na faceta kobieto zastanów się, on sie czuje poniżony. ktos go zapyta z kim sie tak pobił a on powie "kobieta moja mnie pobiła" :| postaw się w jego sytuacji. ja bym poszła z nim do psychologa pokazała ze chcę pracować nad sobą bo jestes masakrycznie nerwowa, co to bedzie jak dzieci kiedys bedziesz miała? kolejjna matka co dzieci napierdala i im krzywi psyche ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka_1986_prawdziwa.
No hola, hola. Nie jestem agresywna! Ja nigdy nie robię tak że np. podbiegam do niego i bez powodu go tłukę! Zawsze mam powód! Przecież złość nie spada mi z sufitu, tylko przez to co on robi lub mówi. Nie, nie trenuję kickboxingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele,,
wspolczuje twoim przyszlym dzieciom, mam nadzieje ze jestes bezplodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka_1986_prawdziwa.
Mówiłam mu, że jestem wrażliwa i nadpobudliwa i żeby starał się mnie nie denerwować, bo wtedy nie panuję nad sobą. No więc uprzedziłam go o tym już na samym początku związku. A że zdarzały się sytuacje że jednak mnie denerwował to inna sprawa. Ale słuchajcie, rodzice dadzą czasami klapsa swojemu dziecku, żeby je to uspokoiło, prawda? I pomaga, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieronkaaaaa
a przepraszam, ale co złego jest w wymierzeniu policzka??? jak mnie facet obrazi to mam stać jak słup soli??? a co ja jestem??? jakiś śmieć co nie umie obronić swojej godności????? można komuś tłumaczyć tysiąc razy, ale nie zrozumie!!! fizyczny ból zrozumie każdy!! Poza tym to nie jest ból tylko uczucie szczypania, więc już też nie przesadzajcie!!! kobieta powinna dawać bez zastanowienia w twarz, ale z otwartej ręki a nie z pięści!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaa651
A i jeszcze jedno: jeśli bierzesz tabletki antykoncepcyjne to od razu rzuć je w p**du.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klapsów też nie popieram, poza tym rozumiem, że w takiej sytuacji jak opisana to facet powinien tak pierdolnąć agresorkę żeby gwiazdki zobaczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele,,
......Ale słuchajcie, rodzice dadzą czasami klapsa swojemu dziecku, żeby je to uspokoiło, prawda? I pomaga, tak?..... . HHAAHHA ,czasami klapsa w twraz z otwartej reki , lub piescią w twarz do skaleczenia wargi i kopniecie z calej sily w łydkę, i rzuceniem telefonem tylko dlatego ze byla bys wsciekla i tak samo bys dala tego klapsa swojemu dziecku jai facetowi w trakcie nerwow bo sie nie opanowalas jak sama napisalas zatracilas kobntrole nad wlasnymi nerwami i emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfds
jak cie facet obrazi to zmien faceta , a nie dawaj w twarz idiotko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlboro Menthol
Też raz pobiłam swojego chłopaka. To było 2 lata temu, byliśmy wtedy razem od 4 miesięcy. Dowiedziałam się że spotkał się z ex za moimi plecami, zaczęło się od poszturchiwań i przepychanek, ale on zamiast to jakoś załagodzić, denerwował mnie coraz bardziej, co chwilę mówił coś co mnie wkurzało. Złapałam za lampę, taką dużą i ciężką i walnęłam go w głowę. Gdy się przewrócił, kopałam go w brzuch i krocze, skakałam po nim (a wcale nie jestem szczupła). Stracił przytomność. Zadzwoniłam po karetkę i dopiero wtedy ochłonęłam i zobaczyłam co zrobiłam. Na szczęście mi wybaczył. Od tej pory uderzyłam go tylko raz w policzek, ale nie traktuję tego jak pobicie, tylko efekt kłótni. Ale to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaa651
no to jak będzie tak zmieniać facetów, to zostanie sama, bo każdy facet obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg343
A to on nie mógł sobie nigdy sam wyjść z kolegami tak go zastraszyłaś? Bo mnie to zastanawia dlaczego skłamał. W normalnym związku ludzie sobie mówią że wychodzą z przyjaciółmi i nie mają do siebie o to pretensji. Pamiętam kolega mojego chłopaka miał taką dziewczynę która nigdy nie akceptowała tego że on z nim wychodzi na piwo czy tak pogadać. No i w końcu się od niej uwolnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatamałgo
Jak moj jest niegrzeczny to łapie go za jajka i staje sie potulny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka masakra pobic i jeszcze nie miec wyrzutow sumienia co to za tlumacznie uprzedzalam go ze jestem nerowowa? to tlumaczy cie ?odz sie leczyc glupia babo albo powinnas trafic na takiego ktory ciebie bedzie napierdalal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darnia z l
wiesz, ja kiedys mialam podobnie do Ciebie. bylam nerwowa, mnie wydawalo sie, ze nerwowa w normie ale otoczenie uwazalo, ze zbyt emocjonalnie do wszystkiego podchodze. gdy mialam 21 lat poznalam mojego faceta. kochalam go bardzo, ale czasem tak mnie wkurzal, ze potrafilam strzelic go w twarz, rzucic w niego jakims przedmiotem, czasem nawet ugryzlam gdy probowal mnie zlapac za reke. pewnego dnia moj facet pojechal do swoich rodzicow na jeden dzien, wieczorem napisal, ze nie wroci na noc, bo odwolano pociag. nastpenego dnia zobaczylam na nk zdjecia jego kumpla z moim facetem w barze. gdy wrocil do domu zaczela sie awantura, tak sie wscieklam, ze uderzylam go z calej sily w twarz, kopnelam go w jadra, a na koniec przylozylam mu w tyl glowy. moj facet powiedzial, ze o raz za wiele podnioslam na niego reke, ze kocha mnie, chce ze mna byc, ale jesli nie naucze sie kontrolowac gniewu to nie bedziemy razem. przez jakis czas byl spokoj, az do momentu gdy kiedys zgubil moj portfel. tak sie wscieklam, ze uderzylam go w twarz, a on mi oddal. stalam jak oslupiala. nie moglam uwierzyc, ze on, mezczyzna ktory mnie kocha podniosl na mnie reke. i wtedy on powiedzial, ze jesli jeszcze raz, w zyciu podniose na niego reke to on idzie z tym na obdukcje i na policje. poszlam na terapie. po roku zrozumialam, ze to co mi wydawalo sie norma dla innych bylo nienormalne. moja wlasna mama przyznala, ze bala sie mnie prowokowac, bo wiedziala, ze zrobie wsciekla awanture. bala sie mnie moja wlasna matka. a mnie sie wydawalo, ze poprostu jestem wrazliwa, bardziej emocjonalan. okazalo sie, ze mam nerwice. od roku prawie nie podnioslam na wet glosu na moja mame a faceta nie uderzylam juz 8 miesiecy. powiedzialam mu, ze jesli kiedykolwiek znowu to zrobie, to chce zeby mi oddal. i nie jak za pierwszym razem, gdy oddal mi lekko, ale tym razem porzadnie, zebym pamietala, ze kazda zywa istota odczuwa bol. jest mi wstyd, ze kiedys bylam taka jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra. To muszą być same prowokacje, bo nie wierzę, że są tak głupi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złA, smutna i wszystko
może to dziwna reakcja... ale padłam ze śmiechu jak to przeczytałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furfurfurfuriaatr
oznacza to tyle, że za 15 lat będziecie się lali po pyskach tak, że wszyscy sąsiedzi będą zaangażowani. miłego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiopiop
lol ja bym taka jebnął odrazu, splunął na twarz i żądał przeprosin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niknik
jakby nic z tymi kumpalmi tam nie robił, to by Cie nie kłamał!!! Zastanowiłaś się nad tym. Dlaczego Cie okłamał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×