Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość calinka2011

rozczarowanie tesciowa

Polecane posty

Gość calinka2011

mieszkam z tesciowa w jednym domu (osobne mieszkANia), tesciowa nigdy sie nie wtracala, przychodzila tylko wtedy kiedy cos chciala. nigdy sie nie klucilismy. kilka lat z mezem staralismy sie o dziecko, w koncu udalo sie, teraz 7 m-c. dzis byl u niej lekarz rodzinny na wizycie domowej, ja tez u niej w tym czasie bylam. lekarz powiedzial jej ze zapewne sie cieszy ze zostanie babcia, a ona odpowiedziala mu dokladnie tak: a,,,,, mi to jest obijetne. az mnie serce zaklulo kiedy to uslyszalam. stracilam do tej kobiety szacunek, nienawidze jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz twojemu mezowi o tym. ja bym sie do niej nie odezwala i nie pozalabym jej wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Może teściowa bardzo źle się czuje i być może przeczuwa nadchodzacą smierć, więc jej to obojetnie bo wnuka nie zobaczy już. A Ty od razu jej nienawidzisz , to smutne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdddddddddd
mojej tesciowej tez jest obojętne czy bedziemy mieli dzieci czy nie a ja mam to gdzies, zzrobimy sobie dzieciaczki dla nas a nie dla niej i nam ma zalezec a nie jej. Mowisz ze byl u niej lekarz, ze chora to moze nie chciala wywodow. A moze poprostu jest taka osoba, ktora nie uzewnetrznia uczuc, nie ma co sie obrazac, a slowa ze jej nienawidzisz sa zalone, masz 4 latka ? przestan, olej to i juz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka ...
Rozumiem cie ale nic oprócz zlosci Ci nie zostalo ... moj tesc jak powiedzielismy mu ze jestem w drugiej ciąży - odparł, że to nasz problem .... i do tej pory jest mi przykro jak to sobie przypomne. Bo on ma tylko dwoje wnukow, moje dzieci - jego drugi syn i jego corka maja po 36, 35 ;at i nie maja dzieci, tylko my z mezem, wiec myslalm ze sie ucieszy a tu taki tekst ... teraz jak juz sie maly urodzil to przylazi do nas i zaglada ale ja mam zal i nie chodze do niego z dziecmi, nie dbam o ich kontakty, jestem dosc niemila dla niego ... uwazam ze nie zasluzyl na dobre kontakty !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
tesciowa jest po operacji kolana wiec nie mogla isc do lekarza. nie jest umierajaca. kilka lat staralismy sie o dziecko, bardzo sie cieszymy a ona to smoli. jesli jest jej to obojetne to przynajmniej nie powinna tego przy mnie mowic. podla baba i tyle, taka nieczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Blanka Pewnie pobiegłaś się pochwalić tą drugą ciążą aby teść coś odpalił na tę okoliczność. Dziecko ma się dla siebie, bo twoi teściowie jak widać swoją trójkę już odchowali i przynajmniej teść postawił sprawę jasno. Bo niestety ale dziecko to problemy już do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdddddddddd
ale to wy sie staraliscie nie ona. Ee jak dla mnie wyolbrzymiasz.. to wasze dziecko wasza sprawa a ona moze myslec co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi by sie bardzo przykro zrobiło, nie chciałabym takiego czegoś usłyszeć od kogokolwiek bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
tesc powinien pogratulowac a nie odpowiadac w ten sposob. ja nie bede dziecku zabraniala kontaktow z babcia jesli bedzie chciala. zrobie to dla dobra dziecka, poniewaz uwazam ze do prawidlowego rozwoju dziecka potrzebny jest kontakt z rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to wasze dziecko
a nie jej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze chodzilo ze obojetne
czy wnuk czy wnuczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinko
calinko - moi rodzice jak im oglosilam ze beda dziadkami powiedzieli ze sa za mlodzi na dziadkow...i tyle zadnego gratuluje czy ugryz sie w dupe,to dopiero smutne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
moja mama bardzo sie ucieszyla kiedy jej powiedzialam o ciazy i czeka kiedy bedzie mogla rozpieszczac wnuka. a ona? szkoda pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinko
calinko a jak twoja tesciowa sie zachowuje poz tym? zapyala chociaz raz o zdrowie? kupi owoc?kupuje wyprawke? czy milczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
moj brat ma nieslubna corke a oja mama ma dobry kontakt z jego ex i uwielbia wnuczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
leczylismy sie duzo prywatnie a tesciowa wiedziala ze sie staramy i bardzo bardzo oszczedzamy, nie dolozyla sie absolutnie nic, nawet nie pytala jak postepy w leczeniu. a miala duzo kasy bo sprzedala firme po mezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Calinko :) To Twoje dziecko i Ty powinnaś się nim zachwycać i je kochać. Takie przejmowanie się słowami innych osób źle na Ciebie wpływa. Nie powinnaś się teraz denerwować bo to ma wpływ na dzieciatko, które nosisz pod sercem. Myśl teraz o nim, otul je ciepłą, przepełnioną miłością myslą i nie nakręcaj się negatywnie. Zobacysz, jeszcze teściowa okaże się tą osobą, która przyjdzie Ci z pomocą przy dziecku. Nawet jeśli powiedziała słowa, które Cię zabolały - powinnaś jej przebaczyc. Trzymaj się, szczęśliwego rozwiazania 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka ...
Nie mam tesciowej, nie zyje. A tesc wiecznie sam w domu siedzi i rozpowiada dookola jak to on sie wnuczka zajmuje. Myslalam ze ucieszy sie zkolejnego wnuka (to sie pozniej okazalo ze chlopak) Ja bylam bardzo szczesliwa i chcialam podzielic sie radoscia z innymi, a on mi z takim tekstem. Tak strasznie przezywal ze najstarszy syn nie moze miec dzieci, ze corka jest starą panną. Myslalam ze bedzie sie cieszyc ... i o zadna kase nie zabiegalam. Nie chce nic od niego, przestalam tam chodzic z dziecmi. Teraz to on przylazi bo mu smutno samemu w domu, daje kase dzieciom ale ja nie chce nic od niego. Nie chce zeby mi pomagal w jakikolwiek sposob, mam do niego zal i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
nieladnie - dzieki za mile slowa. Blanka - jesli twoje dzieci uwielbiaja dziadka, to nie zabraniaj im z nim kantaktow, ty mozesz go nienawidziec, ale nie mieszaj w to dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
jutro powiem mezowi. jutro napisze jak on zareagowal. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś sama
ja gdy dowiedziałam się że moja malutka może być chora. zadzwoniłam do teściów żeby im powiedzieć, nie wiem czego oczekiwałam zapewne słów pocieszenia że wszystko będzie dobrze. i także uznałam że powinni wiedzieć skoro są dziadkami i co usłyszałam: usuń, chyba nie zamierzasz rodzić chorego dziecka. odpowiedziałam że i tak nie usunę. Po dokładnych badaniach okazało się że wszystko jest ok. widzę że teść żałuje ale ja mam w sercu zadrę i nie umiem mu do końca wybaczyć. Bo kto jak kto ale on powinien mnie zrozumieć, przecież jego syn też był ciężko chory i walczył o jego zdrowie nie zabił go! autorko to Twoje dziecko, Ty masz je kochać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata linka
[zgłoś do usunięcia] calinka2011 nie dolozyla sie absolutnie nic a miala duzo kasy bo sprzedala firme po mezu. tu cię boli:D jej pieniądze jej sprawa, to tylko tobie się wydaje że każdy ma nad tobą skakać i cię finansować, ona jest stara i chora i pieniądze po mężu jej się na pewno nie raz przydadzą na JEJ leczenie itp twoja niepłodność twoje leczenie-twoja brocha:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co dziwię Ci się
U nas jest tak, że moi rodzice są bardzo w porządku. Teściowa, mieszka daleko, ale jest zainteresowana, fajna, jak dowiedziała się, że jestem w drugiej ciąży, to powiedziała, że czekała na taką wiadomość:) - miłe.... A teść?? Jest rozwiedziony z teściową, ale te kilkanaście lat temu rozwiódł się też ze swoimi dziećmi. Sytuacja rodzinna jest dość zawiła i czasem (raz na dwa lata np.) widzimy się z teściem. Zagaja wóczas rozmowę z moim mężem nie jak z synem, a np. jak z kolegą, coś o pogodzie o łowieniu ryb.... Na naszym ślubie nie był (choć był zaproszony, czego mąż później żałował), widział mnie jak byłam w ciąży i chełpił się, ze będzie miał wnuka, ale jak się dowiedział, ze ma, to w ogóle nie interesowało go dziecko. Dość powiedzieć, że nigdy nie wyraził żadnej chęci zobaczenia go, a nasz synek ma 4 lata... I wiesz co Ci powiem?? Ten gość jest mi zupełnie obojętny. Żal mi męża, bo widzi nienormalność swojego ojca, ale do tego się już przyzwyczaił... Ja tego gościa nie nienawidzę, raczej mu współczuję. A co do Twojej teściowej, być może ma depresję. Nie zachowuj się jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym zlego ze calinka2011 chcialaby wsparcia finansowego od tesciowej? to normalne ze rodzice pamagaja nawet doroslym dzieciom. przecisz jej nie chodzi o pieniadze na zagraniczne wczasy tylko o chec posiadania dziecka. jej ciezko zrozumiec zachowanie tesciowej bo jej mama jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja jest lepsza
moja teściowa jak byłam w ciąży wogole tego nie zauważala, mowiła ze nie pracauje bo mi sie nie chce i ze wszystkie w ciazy rzygają i ze mam isc do pracy bo mnie zwolnią jak bede tyle w domu siedziala i jej syn nie bedzie na nas harowal :-( a miesiąc przed porodem powiedziała ze nie wiadomo czy bedzie babcią.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinka2011
dlaczego twoja tesciowa zwatpila czy bedzie babcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
calinka- ale Tobie chodzi o to, że się nie dołożyła do leczenia, czy o to, że powiedziała o obojętności wobec wnuka? Rozumiem, że mogło Ci się zrobić przykro jak się tak odezwała do lekarza, ale żeby od razu pisac, że jej nienawidzisz? Że miała kasę a nie dała na leczenie? Moim zdaniem przesadzasz. Jeśli tak dobrze żyjesz z teściową po prostu się jej zapytaj dlaczego tak powiedziała i tyle. Hawa2000- nie zgodzę się z Tobą!! Zakłądając nową, WŁASNĄ rodzinę powinnaś umieć ją utrzymać i tyle! Moi rodzice zarabiają dużo a jakoś nie wyskakują z pomoca finansową- chyba, że o to poprosimy, pogadamy. Teraz kupowaliśmy ziemię- część kasy rodzice nam pożyczyli, część dali w ramach prezentu. Ale sami przyszliśmy, pogadaliśmy o pożyczce a oni wyszli z taką inicjatywą. Ale to rodzice. Teściowe kasę mają, ale tak nią gospodarują, że tak jakby nie mieli :) A ciągle gadają ile oni by nam nie dali, gdyby mieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luizjana 1984
Moja tesciowa, gdy jej o ciazy powiedzielismy stwierdzila (ale potem, jak moj maz nie slyszal), ze to wpadka z glupoty, ze jej syn moze i chcial dziecko, ale jescze nie teraz :( A do meza powiedziala (gdy mnie w poblizu nie bylo)-i co teraz, tatusku?! Jak bylismy u nich na obiedzie, na deser podala ciastka, ktore lubie, ale stwierdzila-to nie dla niej, to dla dziecka w brzuchu :( Za to juz w ciazy zaczela mi rady dawac, straszyc, ze z dzieckiem sobie nie poradze, wiec po porodzie mam z dzieckiem do niej przyjechac i ona sie nim zajmie. nie pojechalam oczywiscie, dalam sobie doskonale rade sama. Potem zaczelo sie wpierdalanie do wszystkiego(mieszkalismy 15 km. od nich), ignorowanie mnie, robienie na przekor, rozpieszczanie dziecka, wtracanie sie do wychowania, robienie ze mnie zlej matki przy dziecku (np. ja nie zwracalam uwagi na chimery, a tesciowa leciala do dziecka pierwsza, bo biedny dzidzius placze a wredna matka na to pozwala).... Nienawidze tesciowej, ale nie zabraniam jej kontaktow z dzieckiem. Na szczescie teraz zagranica mieszkamy, jezdzimy tam rzadko i na krotko, wiec tesciowa nie ma czasu, zeby cos odstawic, nawet pyta mnie o zdanie. Dziecko ja lubi, bo mu w dupke wlaza, wciaz zachwycaja sie nim. Ale mysle, ze gdybysmy np. na miesiac do nich przyjechali, to juz by sie zaczely niesnaski. Juz teraz(bylismy u nich tydzien tylko), jak zabieralam dziecko do moich rodzicow na pol dnia, to juz tesciowa mine miala niezadowolona, bo sprosila sobie swoich znajomych, zeby sie wnusia pochwalic nie mowiac mi nic o tym. A ja mam prawo sama rozporzadzac swoim czasem i nie musze sie tlumaczyc, jesli chce do swoich rodzicow jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja jest lepsza
Bo ona uprawia czarnowidztwo i oczywiscie ze dziecko sie n ie urodzi, umrze podczas porodu albo bedzie chore a ona do takiego sie nie przyzna :-( zresztab powiedziala ze ona juz jednego wnuczka ma wiec teraz chce wnuczkę a nie znow wnuczka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×