nie rozumiem co to jest ten martwy punkt w lusterkach.... POMOCY

nie wiem gdzie on jest i dlaczego go nie widać. boczne lusterka przeciez pokazują boki i minimalny skrawek naszego samochodu a tył pokazuje lusterko wsteczne. więc gdzie jest ten martwy punkt? proszę o wyrozumialość - dziś mam pierwszą jazde Lką i chce wiedziec co to jest...

jest to miejsce z boku auta ok metr od samochodu na wysokosci tylnich drzwi. tego miejsca nie widac w lusterkach. wiec jezeli chcesz zmienic pas a w lusterku widzisz ze niest wolne i nic nie jedzie to mozesz byc w bledzie i wjechac prosto w auto ktore cie juz wyprzedza. auto lub motor. dlatego zawsze kiedy zmienia sie pas to trzeba sie obejrzac za siebie. zwlaszcza na autostradzie gdzie predkosci sa czasem zawrotne

aha dzięki za odp. ale jeśli dam lewy kierunkowskaz z wyprzedzeniem np. 6 sekund to ten co jedzie za mną przecież już nie powinien wyprzedzać Czy nie najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji byłoby dużo wcześniejsze włączanie kierunkowskazu? Np. 6 sekund przed wyprzedzaniem zamiast 2? Osoba za nami powinna wtedy przecież to zauważyć i nie wyprzedzać.. mam rację??

przy wyprzedzaniu tak, ale jak zmieniasz pas to nie masz pierwszeństwa

I jeszcze jedno pytanie - jeździłam już po pustym parkingu (załatwilam sobie klucze) więc jako taką wprawę mam. Jak to jest ze zmianą biegow podczas hamowania?? Załóżmy że jedziemy 4-ką np. 70km/h. samochód przed nami zaczyna hamować (nie gwałtownie). Wiem ze można zmieniać z np. 4 na 2 bieg ale co wtedy z prędkościami?? Bo jak za mały bieg a za duża prędkość bo będzie warczał, a jak za mała prędkość w stosunku do biegu to zgaśnie - prawda? Skąd mam wiedzieć do ilu km/h wyhamować przed zmianą biegu z 4 na 2 żeby nie zgasł ani przed ani po zmianie? Bo chyba nie można jechać na czwórce prędkością dwójki czyli 20km/h nawet przez chwilę, prawda?? Czy może jednak można? Bo mam kompletny mętlik w głowie

dowiesz sie wszystkiego na kursie ;/

łoj matko ale się przygotowałaś do tej 1 jazdy, bez przesady, po to masz te lekce żeby ci instruktor wyjasnił wszystko, teoria teorią a i tak wszystko okaże się podczas jazdy

jak zmieniasz pas i dajesz kierunkowskaz to oznacza to tylko tyle ze masz zamiar zmienic pas. ale mozesz go tylko zmienic jak masz wolne. auto jadace innym pasem kiedy widzi ze masz wlaczony kierunkowskaz to nic dla niego nie znaczy jedzie dalej. to twoja odpowiedzialnosc i twoja spraWA wyczaic moment kiedy bedziesz mogla ten pas bezpiecznie zmienic. kierunkowskaz wlaczasz potem patrzysz w lusterka jak jest pusto ogladasz sie za siebie i jak jest rzeczywiscie pusto to dopiero zmieniasz. jak jest zajete to dalej z wlaczonym kierunkiem czekasz az bedzie wolne.

jak hamujesz to nie zmieniasz biegow. bieg zmieniasz dopiero po hamowaniu jezeli chcesz znow wsisnac gaz. wtedy bieg dostosowujesz do predkosci.

jak będziesz jechała 70 to prędzej na 5 bo auto się będzie męczyć na tej 4 :D wciśnśniesz lekko hamulec autko przyhamuje ty wciśniesz sprzęgło i delikatnie wrzucisz 4 a z tym martwym polem to poproś kogoś idz do auta ( mamy/taty itd) ustaw sobie lusterka i fotel pod siebie i poproś aby ten ktos stanął w odległości tak z metr-półtora od auta i się powoli zbliżał i zobaczysz ,że w pewnym momencie nie będzie odbicia tej osoby w lusterku -martwe pole

i muszę zahamować to zazwyczaj hamuję i wrzucam na luz jednocześnie, później patrzę jak bardzo zwolniłam tzn ile mam na liczniku, jak poniżej 60 to na 3, jak 60 to już na 4, jak poniżej 40 to na 2

ok, z 5 na 4, z 4 na 3 wiem, ale załozmy ze jade 5tką i nagle ktoś gwałtownie hamuje ale nie do zatrzymania sie tylko np. do 20km/h. to tutaj nie moge zahamować do końca zeby sie zatrzymac i poźniej ruszyc z jedynki tylko musze zmienić bieg najpierw prawda? co do tego na kursie - ja juz tak mam ze musze wiedziec na przód co i jak mniej więcej sie orientowac bo jak będę zielona to będę bardzo niepewnie czuła sie za kierownicą..

hmm a czy jazda na luzie jest bezpieczna? bo słyszałam ze podobno nie. no i czy z luzu można wbić jaki sie chce bieg?

uspokój się instruktor będzie Ci mówił co i jak, no i tak jak mówię jak hamujesz to wrzucaj od razu na luz, a później jak masz znowu dodawać gazu to patrz ile na liczniku i w zal od tego wiesz jaki bieg wrzucić

wyczujesz spokojnie ;) weżmiesz i przyhamujesz sobie a jak auto będzie się męczyć na tym biegu to wrzucisz niższy i jedziesz dalej powiem ci ,że po 2-3 jazdach już w sumie nie ma problemu z zmiana biegów a pózniej nawet nie myślisz jaki bieg muszę wrzucić i nie patrzysz co wrzucasz tylko samo jedzie :D

nie wrzucasz luzu przy hamowaniu. hamujesz na tym biegu co jedziesz. potem sprzeglo i zmieniasz bieg do predkosci. 50-3 70-4 80-5

no proszę, a jak jedzie 5 i ma zahamować do 0 to ma 4 razy bieg zmieniać dostosowując do prędkości? dobra, i tak instruktor będzie Ci tłumaczył wszystko od początku, a ile ludzi tyle technik, ja zawsze wrzucam na luz i jest ok, możesz popróbować każdej metody i sprawdzić która jest dla Ciebie lepsza

a jak auto zwalnie to do hamulca dodajesz sprzeglo. to auto nie zgasnie i od razu mozesz zmienic bieg

nie. hamujesz przy biegu na ktorym jedziesz i jezeli po hamowaniu masz 50 na liczniku to bieg zmieniasz na 3. mozesz zmienic na 3 prosto z 5 .

czyli z 5 hamuje do 50/h i szybko wrzucam trójke zeby nie zgasł?

no dokladnie. ale nie koniecznie szybko. jak masz sprzeglo wcisniete to nie zgasnie.

nie wrzucaj od razu luzu bo możesz oblać egzamin. musisz wyrobić sobie nawyki pod zdanie egzaminu a potem będziesz dopiero jeździć jak człowiek :)