Czy robiąc badanie tylko na TSH można wykryć nadczynność lub niedoczynność?

Czy robiąc badanie tylko na TSH można wykryć nadczynność lub niedoczynność? Miałam robione badanie na TSH i wyszło prawidłowo a jednak coś jest nie tak i to czuję . Proszę o fachowe porady...

tsh , t3, t4 dopiero całosc da odpowiedz to pierwsze to badanie przysadki mózgu dwa nastepne to badania hormonów tarczycy i to z nich wiadomo czy masz nadczynność czy niedoczynność

moja koleżanka miałam robione wszystkie trzy badania wyszło wszystko ok, miesiąc później je powtórzyła i wyniki były bardzo złe. To kwestia tego w jakim dniu je robisz. Ponieważ hormony sa wydzielany z różną intensywnością więc może zdarzyć się tak że błędnie wyjdzie ci normlany poziom w momencie kiedy możesz normalnie możesz mieć z nimi problem.

''Miałam robione badanie na TSH i wyszło prawidłowo a jednak coś jest nie tak i to czuję'' Też robiłam TSH, wyszło w normie ( chociaż na granicy normy), lekarz stwierdził, że jest ok. A ja mam typowe objawy niedoczynności tarczycy :O Dziwne.

ja zmagałam się z niedoczynnością tarczycy. Przyjmowałam hormony i wszystko jakoś się ustatkowało. U mnie objawy były dosyć groźne, piszę groźne ponieważ jednego pięknego dnia gdy wstałam od komputera "przeciągnęłam się "aby wyprostować kości i nim się zorientowałam wylądowałam pod biurkiem z siniakiem na potylicy na rękach i nogach oraz rozwalonymi spodniami na tyłku. Nie mogłam sama się podnieść, musiałam siostre zawołać i ta mi pomogła się pozbierać. To było straszne. Poza tym codziennie senna chodziłam, czasami nogi mi się same uginały, czułam się słabo a do tego jeszcze zawirowania głowy. Przerąbane z tym wszystkim, dobrze, że jest to do wyleczenia :) Pozdrawiam