Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje się :((((((

Czy zawsze potrzebne jest szycie po porodzie ?

Polecane posty

Gość boje się :((((((

Witajcie na dniach będę rodzić i zastanawiam się czy po każdym porodzie jest potrzebne szycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamacóreczki
nie nie zawsze ja nie byłam szyta ani nacinana :) ale to zalezy od kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyżej koleżanka napisała:) ale sie nie martw to jak ukłucie komara w porównaniu do bólu porodowego:P dają znieczulenie niby, ale czuc takie uszczypnięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje się :((((((
kurde... ;/ czuję że po porodzie i po tym wszystkim już nigdy nie zdecyduję się na 2 dziecko... Boję się jak cholera... Do tej pory byłam twarda bo powtarzałam sobie spoko dasz rade nie ty pierwsza i nie ostatnia itd a teraz ? Jezu A czy te szwy potem lekarze zdejmują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I slusznie sie boisz, trzeba bylo myslec. Teraz juz za pozno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne jak uklucie komara, no sorry, ale ja rodzilam 2 godziny i popekalam i co , szyli mnie ok 1,5 godziny czyli prawie tyle ile trwal porod i bolalo jak cholera , wszystko czulam , gorzej niz sam porod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
Ja byłam szyta, poniewaz zostałam nacieta. Wyglada to tak,że dostajesz znieczulenie miejscowe. Lekarz siada i zszywa ci ranę. Ja byłam dodatkowo "czyszczona" bo troche łozyska zostało w srodku, było to robione czymś w rodzju wielkiej łyżki . czułam tylko jakby ktoś mi cos tam gmerał, ale zero bólu. Potem połozne mnie dokładnie umyły. Przyłozyły podkład, przebrały mi koszulę i zawiozły na łózku na sale . Tam pomogły przeturlac sie na moje łóżko, a po 2 godzinach przywieźli mi małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
może za słabo cię znieczulili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arpad nie dali Ci żadnego znieczulenia? jeszcze jak natną to pół biedy bo szybko to zszyją ale jak szyjka popęka to trochę gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamacóreczki
mi szew sie rozpuścił nei musisałam isc na wyciaganie zależy od szpitala . nic nieboało szycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamacóreczki
ktoś sie podemnie podszył wyzej :)moze ktoś jeszce ma taki nik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
U mnie wewnetrzne sie rozpuściły, a te zewnetrzne zdjeła mi na domowej wizycie połozna-nic nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, ale ja też miałam szytą szyjkę i zrobili mi to w 10minut, szwy się rozpuściły same. Nie zakładaj najgorszego scenariusza dasz radę, to fakt nie ty pierwsza :) kobiety są silne, już widzę faceta który by przeżył poród :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to przeciez tylko kilkanascie godzin bolu nieziemskiego, placzu, krzyku, wszyscy ci sie gapia w krocze i tam grzebia, tna, szyja, pozniej bywaja rozne problemy, nie czujesz sie juz tak kobieca jak kiedys, maz ma ochote cie zzdradzic, a ty masz swojego dzieciaka, ktorego gowna sobie wachasz i ktore cie gryzie po cyckach i to jest ta wielka nagroda. bajka, mmmm zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co się wypowiadasz, twoje gówna też ktoś wąchał i kogoś gryzłaś po cyckach mówiąc tak dosadnie jak ty daj na luz dziewczyna pyta o co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma prawo odpowiedziec, nie kazdy musi miec pozytywna opinie i wystepowac w roli pocieszyciela w sytuacji tak oczywistej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
Martva-a ty rodziłas,że wiesz? Ja to przeszłam, mam ładne ciało, cyców nie miałam gryzionych bo dawałam butelke-kupa, no cóz swoja sie wacha całe zycie i jeszcze nikt nie umarł od tego, a mąż nadal jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
a ile masz, lat 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
no widzisz, to porozmawiac na ten temat możesz za kilkanascie lat I nie nazywaj głupim kogos , kto decyduje sie na dziecko-tylko dlatego,ze ty masz inne plany na zycie-to dopiero jest pokazywanie głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
A poród widziałas pewnie tylko na filmach... I ginekologa pewnie też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem istota wyzszej rangi, a nie krowa do cielenia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
I jestes tez wyjatkowo prosta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paraparabuch
Szyć muszą, jak natną, czy jak pęknie. Szyć nie trzeba wtedy, jak ani nic nie popęka, ani nie natną. Martva - nie masz prawa wypowiadać się nie na temat, widać, że temat ciąży i macierzyństwa jest Ci zupełnie obcy, a poza tym piszesz nie na temat tego topicu,to po co wciskasz tu jakieś farmazony pierdoły ? Pytanie jest, czy szyją zawsze po porodzie i na to masz odpowiadać, jeśli coś wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasanka
No i pozdrów swoją matke-wyjatkowo cielna krowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×