Zazdrość męża o byłego męża

Obawiam się, że właśnie rozpada się moje drugie małżeństwo. W pierwszym wypadku ja wniosłam pozew o rozwód, więc wydaje mi się że to dowód iż nie zależy mi na poprzednim małżeństwie. Ale mój mąż chyba myśli inaczej. Mam syna z poprzedniego małżeństwa, który jest bardzo wrażliwy. Ogólnie żali mi dziecka, że nie potrafiłam zapewnić mu szczęśliwego domu. Po rozwodzie znów mieszkam na tym samym osiedlu co eks, a więc syn może w każdej chwili odwiedzać ojca. Myślę, że właśnie brak zmiany szkoły i swobodne spotykanie się z ojcem zapewnia dziecku równowagę psychiczną. Wkrótce jednak mieliśmy się przeprowadzać zupełnie do innego województwa - nie potrafię - gdyż samo nowe miasto mi się nie podoba ale i syn (10 lat) zaczął się izolować od otoczenia. Chce mieszkać tu, ja zresztą też i zmieniłam zdanie co do przeprowadzki. Mąż zarzucił mi, że nie myślę o nim (on ma tam rodzinę) - ale ja mam tu w bliskiej okolicy i dziecko. Wiem, że cokolwiek zrobię, to będzie zła decyzja dla jakieś strony - mąż zarzucił mi, że jestem związana z eks i tak jak on kocham to miejsce - ale jak nie kochać morza? Teraz już nie chce mieszkać blisko swojej rodziny ale mam zadecydować gdzie - ale nie tu. Nie chcę wyprowadzać się sama w strony rodzinne - 100 km, bo na pewno będę miała problemy z pracą. Tu też zrezygnowałam z pracy, ale po tym wszystkim ponownie szukam nowej. Obecnie wynajmujemy mieszkanie ale myślę o kupnie tu - mąż kazał mi zatem umowę najmu zawrzeć na siebie. Nie wiem, co robić. Kocham dziecko i męża - nie chcę wybierać, bo wiem że wybiorę dziecko. Nie mam sumienia zabrać je daleko od wszystkiego co zna i kocha - a mój mąż całe życie daleko mieszkał do rodziny a teraz strasznie jest zły na mnie. A ja nie chcę tam mieszkać, brać dużego kredytu na dom - w życiu jest różnie więc mieszkanie mi wystarczy pod warunkiem pięknego widoku.