śliwki w boczku

myślicie, że połączenie takie jak śliwki w boczku, to dobre połączenie? szukam czegoś oryginalnego do zrobienia na małe przyjęcie. Znalazłam ciekawy przepis na takie śliwki: http://goo.gl/u0WnB tylko boję się, że ludzie nie odważą się na skosztowanie takiego połączenia :)

ja lubie sliwki w schabie, czemu nie w boczku? do bigosu sie dodaje

Jest to jedno z moich ulubionych mini dan grillowych! Kiedys tez probowalam w piecu i opiekaczu i wyszlo rownie dobrze! Gwarantuje Ci ze beda sie cieszyc duzym powodzeniem wsrod gosci a z talerza znikna w trymiga!

@bastyga: ciekawi mnie jak zareagowali twoi goście? Zainspirowałaś mnie :) w najbliższy weekend spróbuję przeprowadzić testy na znajomych :) mam szczęście dostępu do boczku, ze strony, którą podałaś - to chluba naszej okolicy ;)

Potwierdzam Pejek:) śliwki w boczku są rewelacyjne. Ja osobiście nie próbowałam zawijać świeżych śliwek, ale śliwki kalifornijskie. Zawijam je w cienkie plasterki boczku wędzonego, i to już obojętne czy robię ja na grilu, czy w piekarniku. Jedna i druga wersja jest wyśmienita:)

śliwki w boczku to także przysmak u nas. Przyjęło się, że są moją specjalnością i niemal na każde wyjście muszę zabierać je ze sobą. Polecam spróbować, bo na prawdę są pycha! P.S. bardzo apetyczne zdjęcie w tym przepisie, który podłaś, aż mi smak przyszedł :)

To moja stała pozycja na wszystkich grillowych imprezkach i domowych przyjęciach- i wszyscy moi znajomi je uwielbiają. Srwuję do nich sosy- ziołowy (bez przepisu- fantazja i własny zmysł smaku) i czosnkowy- wbrew pozorom tez dobrze smakuje. Z boczkiem robiłam już różne wariacje, np. z brzoskwinią, z ananasem, ale ze śliwką jest zdecydowanie najlepszy. A jakie pyszne są na następny dzień na zimno po wyjęciu z lodówki... :) Polecam!

Teraz zerknęlam w przepis- więc moja wersja troszkę się rózni- nie dodaję orzechów, a śliwki przed zawinięciem zalewam wrzątkiem i dodaję 3 łyżeczki sosu Tabasco, ewentualnie jak nie mam go pod ręką -np. na działce- to wsypuję do zalewy po łyżeczce pieprzu i ostrej papryki. Śliwki zawijam dopiero po godzinnej pikantnej kąpieli :)

Przepis bardzo się sprawdził. boczuś wyszedł super, zachęcam do odwagi i wypróbowania :) Boczku trochę zostało i wrzuciliśmy na grill - prawdziwa uczta!