Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakie lepsze rozwiązanie

Napady agresji i corki-reagowac czy nie zwacać uwagi?

Polecane posty

Gość jakie lepsze rozwiązanie

Moja córka skonczyła 1 kl.podstw. intelektualnie rozwija sie prawidlowo,nie ma problemow w szkole z napisaniem kartkowki,ame buźki usmiechniete ma, ale zeby odpowiedziec przy wszystkich to jak sie zatnie to nic nie odpowie. A pani mowi ze na tych kartkoweczkach to ma wiedze ponad swoj wiek,na sprawdzianie czesto rozwiązuje prawidłowo dodatkowe zadania dla chetnych jako jedyna w klasie, a zeby cos publicznie powiedziec to cisza.Miewa baardzo powazne napady furi i agresji i to niebezpiecznej agresji, lecz nigdy w histerie nie wpadla ale w szał owszem (umiem odroznic histerie od atakow agresji i furi).Nie wiem jak do tego podchodzić, czy podczas tych atakow nie zwracac na nią uwagi i zostawic ją tak samej sobie, czy uspakajac , poperzez kontat dotykowy na spokojnie ? Od razu napisze że mozecie darowac sobie koment. aby klapsem ją leczyc bo tez taka metod. wypróbowana była parokrotnie i tylko jeszcze zupełnie całkowicie pogorszyło sprawe wtedy rozjuszało ją to o wiele bardziej gdy dostawała w tyłek jakby dodac oliwy do ognia,,przynosiło i o wiele gorszy efekt od zamierzonego w przypadku jej (niektore dzieci to cuci, ją jeszzce bardziej nakręca i w nerwy wpadała)i juz nawet do tych metod nie siegamy. Nie ma adhd/aspergera itd... w zerówce i w szkole panie ped. stwierdziły że jest to bardzo nerwowe i zaleknione dziecko,.Agresja objawia sie tym, ze ona jak jeszcze do tej pory nikogo nie uderzyła (raz gdy ją wynosilam silą do pokoiku to pociągneła mnie za wlosy , ale to był przypadek), tylko gdy nachodzą jej takie stany nerwowe zaczyna rzucac wszystkim dookola siebie, kredki, zeszyty, zabawki o sciane, kopac w meble, rzuca sie na podłoge a co najgorsze zadaje sobie ból, rani się, drapie sie, szczypie się i to do krwi nawet bywa. Zupelnie nie wiem co jest lepsze , czy w czasie tych ataków złosci przytulac ją, uspakajac, rozmawiac na spokojnie, czy poprostu wysłac ją do pokoiku niech tak sie wyciszy, a wtedy zasypia na 2 godz po tym szale.Drogie mamy co radzicie ? klapsy i nerwy odpadają,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie lepsze rozwiązanie
psycholog szkolny powiedział że to dziecięcy uklad nerwowy próbuje sie ustabilizowac, stąd taka nieporadnosc emocjonalna, i zbiegiem czasu unormuje sie to wszystko (ja akurat nie potrafie tej opini zrozumieć , do mnie to nie przemawia bo jak by sie normował to by było chyba spokojniej niz takie nerwy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do dobrego psychologa i to szybko! Tylko nie szkolnego, bo w szkołach to siedzą najgorsze odpady, które zielonego pojęcia nie mają o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezstr. wych
bo jakby porządnie raz w dupee dostala to na drugi raz pomyslala by co sie bardziej opłaca, macie to teraz swoje bezstr. wych ani krzyknąć, ani przylac bo dziecko sie bedzie stresowac, żałosne mamuśki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie lepsze rozwiązanie
a mnie dobija takie bezmózgowe wychowanie jakim ty jestes powyzej, co nie umiesz ze zrozumieniem przeczytac 10 linijek Córka od zawsze wiedziala co źle robi, a co dobrze, nigdy nie była bezkarna, ona sobie doskonale zdaje sprawe ze swoich przewinień, wiec twój kom nijak ma się do mojej prosby o rade U nas w domu nie ma przemocy, nie ma awantur a ona taka znerwicowana,dodatkowo wieczny brak apetytu i rozdraznienie bo nie chce jesc a przeciez musi ,ona by nic nie jadla jakby mogła.To przez jej nerwy, az jej sie ręce trzęsą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4423252
radze ignorowac, ja bym tak robila aby sie nie nauczyla ze kazdy jej wybryk to zwracanie uwagi na nią, wiec ignoruj i wysylaj do pokoju dopoki sie nie uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jest jednak w dfomu
cos, co ja stresuje? jakie sa np stosunki miedzy rodzicami? Moze hałas, cos , co ja rozprasza? probowalas spokojnie dopytac? Czy dobrze ją przebadalas ( nie pod wsgeledm psychiki, ae badania ogólne? moze jej cos dolega?Moze to wczesniejszy okres dojrzewania, z ktorym organizm jeszce sobie nie radzi? W kazdym razie bacznie obserwuj, moze popytaj na forach dla matek, czy psychologidznych, bardziej specjalistycznych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
NIE IGNOROWAĆ!!!! Co Wy jej radzicie?! Dziecko, faktycznie, może w burzliwy sposób przechodzi stabilizacje emocjonalną, nerwową, ale takie napady NIE są normą i TRZEBA reagować. Jak? Dziecko trzeba w takim ataku obezwładnić, tzn przytrzymac, przytulić tak,aby nie miało możliwości ruchu, oczywiście nie sprawiać bólu. Ona będzie się pewnie drzeć jak poparzona, ale trzeba CICHO do niej mówić, że jestes obok, że to minie, że może Ci zaufać. Szept ma do niej dotrzeć i ją wyciszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jest jednak w dfomu
moze np ma alergie pokarmowa, czegos nie toleruje, albo ma problemy z porzyswajaniem, choby witaminy B ( stad wzmozona nerwowosc) ja bym zrobila szczególowe badania. zacznij od podstawowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Przeczytałam jeszcze raz uwaznie post autorki. Autorko, jak znosiłaś ciążę? Jaki miałaś dominujący przez te 9 mcy nastrój? To też może mieć wpływ. Po drugie, czy dziecko ma kontakt z komputerem, z grami itp? Może z TV? Jakie programy ogląda? Kiedy łapie takie furie, jakiś powód taki naoczny musi być nie wiem np każesz coś zrobić itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jest jednak w domu
no własnie, moze gry komputerowe? Internet? telewizja? Glosna muzyka? Zbyt mocne albe zbyt słabe osiwtlenie ( albo nieprawidłowe - np jarzeniówki) , czy duzo czasu spedza na powietrzu? czy ma okazje wybiegac sie, wyskakac? Basen, sport na iogól przynoesz dobre efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze poprostu ma jakis problem,zacznij ja obserowowac kiedy tak reaguje,moze slodyczy za duzo-to tez wmaga agresje,wypytaj dla czego tak sie zachowuje, zapytaj czy cos nie tak moze wy cos nie tak robicie , pochwal kiedy trzeba,zacznij sie poprostu interesowac nia,nie lekcewaz tego kobieto bo kiedys obie mozecie tego zalowc,widac ze cos sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cz Ty nie piszesz o mojej corce??? Tez ma takie ataki, ale nie az tak agresywne jak Twoja. Za to potrafi niezle wyprowadzic z rownowagi tekstami. Ma termin do psychologa na wrzesien, ale chyba zrezygnuje, bo ostatnio znowu lepiej i obmyslilam plan - - zapisuje ja od wrzenia na konie , gitare i kolko plastyczne. Czyli caly tydzien zajety. Mysle , ze to pomoze jej smialosci , odkompleksi i wzmocni. Nabierze pewnosci siebie. To bedzie taka ostatnia moja proba. Jesli nie pomoze, to jednak psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie lepsze rozwiązanie
Ciąże mialam raczej spokojną w zdecydowanej wiekszosci, rzadko kiedy byłam podirytowana, chumorow raczej tez nie miewałam Co do corki, to ona nie gra w zadne gry, do komputera nie zasiada wogole, ale nie dlategoi ze jej nie powzwalamy, bo nie zabraniamy jej, ale dlatego ze samej jej jeszcze nie ciagnie do tego kompa,jedynie niekeidy zdjecia ogada w "moich obrazach " i nic pozatym . Telewizje oglada czesto ale wyłacznie tylko discovery, national geografic i animal planet, to sa jej trzy ulubioine kanaly inne ją nie interesują. Bajki niebyt ją przyciagaja, raczej kilka minut sie na nie popatrzy i po 3-4 minutach pstryka na jakies przyrpdnicze kanały Wlasnie jak ma napady agresji to gdy ją przytulam przetrzymuje to raczej sie nie wyrywa, uspakaja i za jakis czas znowu ją nachodzi zlosc, a jak odrazu wygonie do pokoiku za kare, to zasnie na 2 godz z placzu i juz jest wtedy spokoj na reszte dnia, wten czas ja nie wiem co skuteczniejsze. Zjedzeniem strasznie jest, ale nie jest na nic uczulona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra też miała takie zachowania kiedy miała 5 lat np rzucała w kogoś w nerwach czym popadnie, wydzierała się i takie inne :o Oduczył ja mój facet :) najpierw zabierał jej wszystko czym w niego albo we mnie rzuciła a jak to nie pomogło nagrał ja kamerą w trakcie takiego ataku furii i potem jak sie uspokoiła wspólnie obejrzeliśmy sobie ten filmik żeby widziała jak wtedy wygląda. Bez wyśmiewania oczywiście za to pokazałam jej jakie głupie miny robi...itd. Bardzo pomogło, potem już uważał co robi i przynajmniej nie było wstydu w miejscach publicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie lepsze rozwiązanie
Pastafarianka reaktywacja czemu uwazasz mnie za matke wariatkę????Nie zgodze sie z twoim stwierdzeniem że "ciumkam" sie z nią, podchodze do niej napowaznie jak do inteligentnej istoty. Rozmawiam z nią, ona mowi ze jak jej zlosc się zbiera to nie potrafi poradzic sobie z opanowaniem nerwow i wtedy ma taki szal ze rzuci czym o sciane, kopie łozku, lub sobie cos robi aby rozladowac te napięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre z ta kamera Mozliwe ze to jest jakos zwiazane z rozwojem ukladu nerwowego, byc moze to nie sa jej kaprysy tylko cos zwiazane z funkconowaniem jej mozgu i organizmu. Jest ponadprzecietnie zdolna we wszystkim czy tylko w jakiejs waskiej dziedzinie? Jak wygladaja jej relacje z rowiesnikami, jest towarzyska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może kup jej worek
treningowy-taki mały dla dzieci i kiedy bedzie miala te napady szłu niech wali w niego-krzywdy sobie nie zrobi, nie poniszczy swoich rzeczy a wyładuje złość. lepiej żeby dała upust emocjom niż trzymała je w sobie, a taki sposób wydaje mi sie dobry. Zajęcia dodatkowe może tez by pomogły-skoro interesuje ja przyroda, to może jakies kółko przyrodnicze lub jazda konna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie lepsze rozwiązanie
a moze i nawet mozna sprobowac nagrac ja komorka z ukrycia lub cyfrówka jak sie zachowuje i jej to pokazac, chyba tak nast zrobie niech zobaczy jak to wygląda z boku Co do edukacji , to troche wiecej i dluzej musi pomyslec nad matematyka, raczej nie jest umyslem scislym, ale spokojnie miesci sie w tych kryteriach prawidlowych, dobrze sobie radzi z obliczeniami,dobrze roziwąze zadanie , tylko dluzej mus pomyslec ale pani mowi ze i tak jest dobrze z tym, z innych tematyk i dziedzin ma duzy przeskok wiedzowy w zwyż, lecz niestety jak przyjdzie do tego ze ma publicznie cos opowiedziec , odpowiedziec, wyglosic to korek, blokada, patrzy sie w podloge i milczy, i jak wtedy pani dala jej kartke aby to opisala to mowila ze z odpowiedzią na dane zagadnienie co nie umiala tego wydusić wyszła ponad programowo jak na jej wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
A badałaś ją pod kątem neurologicznym? Może ma jakieś problemy po prostu z takimi sprawami. Jedno jest pewne. NIE ZOSTAWIAJ jej nigdy samej sobie!! Znajdź wspólną formę zajęć razem z córką, nie patrz biernie itp. Wychodź z nią, chodźcie razem może na basen itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezstr. wych
bezmózgowe wych. to jest to co robisz!! boszee kto by to kiedys widzial aby nmatka nie dawala sobie rady z 7 latka, kurvaa 7 latka cie przerasta, dalej sie tak z ia piesc , dalej a zobaczysz jak ci nasra na łeb. Jestem w ciązy i wiem ze nigdy w zyciu nie pzowolilaabym mojemy dziecko na te numery, dostalo by po duupie raz czy drugi i by sie oduczylo a nie tam jakies przytulenia spycholodzy, egzorcysci jeszce moze co?????Z domu by miesiąc nie wyszlato by zobaczyla co lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezstr. wych zebys sie czasem nie zdziwila... Kiedys bylo kiedys - dzis jest dzis! Pogadamy za 7 lat. W szkole mobing, moda, technika (nintenda, komory, kompy,gry itp.) Wyscig szczorow juz w zerowce! Dla wrazliwych dzieci (mojej corki i autorki) jest to po prostu za duzo. Nie da sie wychowywac tak jak kiedys, bo kiedys bylo inaczej. Wszystkie dieci byly wychowywane ostrzej. Byl respekt i szacunek. Jesli tylko Ty bedziesz w ten ostry sposob wychowywac, to skutki beda oplakane. Dziecko bedzie mialo dopiero problemy psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sluchaj autorko tych glupich komentarzy ograniczonyych umyslowo kobiet Niektorzy nie potrafia zrozumiec, ze nie wszystko mozna sprowadzic i wytlumaczyc zlym wychowaniem :O jest jeszcze cos takiego jak genetyka, biochemiczne zaburzenia organizmu, choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie lepsze rozwiązanie
dobrze pani "bezstr.wych", ,wymienimy sie mailami i ja za 7 lat do ciebie sie odezwe jakie efekty przyniosly twoje met.wych u swojego bejbe, wtedy mozemy pomagac Ona do dzieci to tak.... roznie, raczej wstydzi sie, widze ze nie umie sie zachowac jak dziecko jej dokuczy, uderzy, zabierze cos, a tak czesto sie zdarza jak to dzieci do siebie nawzajem sa rózne, wtedy ona nie umie odpyskowac koledze, walczyc o swoje tylko odejdzie pokonana i cały dzien w niej to siedzi i ją to gryzie jak ktoś ją źle potraktowal , przykrośc sprawi i wtedy te jej nerwy sie zbierają i najmniejsza duperela powoduje ekspolzje , zwlaszcza przy jedzeniu zapalnik odpala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa widzisz tutaj mamy jakis trop - prawdopodobnie jest introwertyczka Nie umie od razu odpdowiadac na agresje tylko "zuje wszystko w sobie", to sie zawsze musi odbic po jakims czasie MOze to by tlumaczylo te "eksplozje" Opowiedz o tym wszystkim psycholog. Moze naucz corke, ze pwoinna od razu reagowac na agresje? Niech na agresje odpowiada agresja, inaczej dzieci ja zjedza zywcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja ma to samo. Uwielnbia kolezanki tylko te , przy ktorych ona moze byc "szefem". Ale jak ktoras jest "silniejsza psychicznie" ,"przebojowa" ooo to juz moja odpada. Nie umie zaripostowac. Problemy na swietlicy , gdzie sa tez starsze dzieci, ktore nie chca sie z nia bawic (bo sa starsze i tlumaczylam jej to) Jakis chlopak jej dokuczy i nazwal glupia krowa- trzymala to w sobie, wyczulam ze cos nie tak i dlugo rozmawialysmy, az powiedziala co sie stalo. Przezywala to , bo dla niej bylo to odtracenie , poczula sie , ze nie jest lubiana (nie jest fajna) Bardzo powaznie przyjela te slowa, ze jest glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×