Jak przekonac meza do trzeciego dziecka?

no i my kobiety nigdy nie będziemy wiedzieć co siedzi w głowach naszych facetów. Piszesz o tyraniu bo ty to tak widzisz, on pewnie zupełnie inaczej myśli. Trzeba go po prostu spytać dlaczego nie chce. Faceci zawsze potrafią konkretnie odpowiedzieć. Bo oni są mniej skomplikowani niż my. My kobiety zbyt dużo analizujemy i myślimy o przyszłości. Dlatego skoro autorka już wie, że chce więcej dzieci to znaczy, że naprawdę wszystko przemyślała całkiem poważnie.

?????..a ja sie moge załozyc,ze autorka wie dobrzedlaczego maz nie chec wiecej dzieci. I na pewno maz nie raz wspomniał o tym,ze wiecej dzieci,to wiecej pracy.

co wy wszyscy tej kasy się uczepiliście? Ja jestem z rodziny wielodzietnej, moi rodzice oboje są bez pracy a wszyscy żyjemy normalnie i głodni nie chodziliśmy. Po prostu teraz jest jakieś pokolenie , które myśli, że żeby żyć wszystko musi mieć. Teraz jest pokolenie konsumpcyjne. Mieć jak najwięcej i się lansować. Ehhh chyba ta dyskusja nie ma sensu. Ja osobiście nie żyje na full wypasie, ale moje dziecko żyje uśmiechnięte mimo iż wszystkiego nie ma.... (mówię tu o rzeczach materialnych)

do mam 3 i wiecej dzieci-słuchaj czy nie brakuje Ci kontaktu z mężem. Samodzielności dzieci i waszego czasu razem??? Może on wie jak was pod pewnym względem dzieci ograniczają i chce spędzić trochę czasu razem. Przede wszystkim porozmawiaj z nim :) Wiesz o co mi chodzi więcej sexu, wyjścia do kina itd..

Ja w ogóle nie pojmuję jak my Polacy staliśmy się aż tak cyniczni, wyrachowani, bezwględni???? Z tego co piszecie wynika że w życiu nie ma większej tragedii niż trzecie dziecko. Baaa, czytając to co piszecie wynika że każde dziecko to tragedia - koszty, charówa, potorne wyrzeczenia. A trzecie to już katastrofa!!!!! To po co w ogóle macie dzieci? W Polsce każdy musi mieć dwoje - najlepiej dziewczynkę i chłopca. Ten kto chce mieć tylko jedno to egoista a ten kto więcej niż dwoje dzieciorób. Nic dziwnego że Polska ma jedną z najniższych dzietności w Europie. Podejście Polek do dzieci i rodziny jest coraz bardziej chore. W innych krajach każdy ma tyle dzieci ile chce. Jedni nie mają wcale, inni mają 5cioro. Nikt nikogo nie krytykuje i nie ocenia. Tam dzieci nie ma sie po to żeby odpękać przykry i drogi obowiązek posiadania potomstwa ale po to by mieć fajną szczęśliwą rodzinkę.

a facet może nie chcieć dzieci dlatego, że go "psychicznie" wykańcza obowiązek (dzieci są absorbujące), a nie dlatego, że będzie musiał zarabiać (czyt.tyrać jak to opisujecie)...ale to moje zdanie....

?????..no widzisz,jestes w beidzie wychowana i dla ciebie kasa nie ma takeigo znaczenia,bo ogolnie przez wieksza ilosc zycia jej nie maiłas.A jak ktos ma kase od zawsze,to potrafi docenic jej warttosc i mysli roztropnie.A Twoi rodzice,wytbacz,chodzili do łozka i płodzili dzieci,nie mysląc o skutkach.

Chyba nigdzie nie napisalam, ze nie pracuje, wiec skad wysnuwacie te wnioski??? Ja mysle, ze po prostu jestescie zawistne, ze komus sie powodzi a wam nie, to juz mi zyczycie, moze nie doslownie, ale zebym urodzila chore dziecko, zebym za pare lat zbiedniala, itp itd (oczywiscie zadna was tego nie napisala doslownie). Ze dostaje kase na dzieci to zle dla was, a ja sie ciesze, ze moge zyc w normalnym kraju i tak, jestem matka Polka i nigdy nie przestane nia byc:P Pracuje w firmie komputerowej na produkcji, zatrudniaja mnie na pare tygodni, pote mam pare tygodni wolnego, potem znowu i tak w kolko. Dobrze placa wiec nie narzekam, a mam tym sposobem czas dla rodziny. Czy wystarczy wam takie wyjasnienie?:P Maz nie haruje wiecej, niz powinien, a pracowac musi kazdy. Nie wiem, wasi mezowie tak ciezko musza na was harowac??? Moj jakos nie narzeka ze musi, bo obojgu nam w domach rodzinnych wpojono, ze pracowac kazdy musi. Dla nas to normalne. Szczescie, ze mamy prace. Nie wiem czy wspomnialam, ze dawniej oboje planowalismy wieksza rodzine, tylko teraz mezowi sie cos pozmienialo. I stad moje pytanie. Ale dobra nie piszcie juz nic nie trzeba:OChyba, ze jeszcze chwile chcecie sie powyzywac i popastwic na mnie za to, ze mam czelnosc cieszyc sie z tego co mam i byc moze miec wiecej od was:P

typowe polskie myślnie zadna taragedia miec 3 czy wiecej dzieci,ale wtedy gdy na to stac i wtedy gdy dwoje małzonkow sie na to godzi,a nie jest tak,ze jeden przekonuje drugiego i nawet jak ten drugi da sie przekonac,to robi to wbrew sobie i pod jakims przymusem.To nawet nie ejst dobre dla przyszłego dziecka.

co ty piszesz? docenić wartość kasy? To tylko to miałaś przekazane od rodziców. Widać co jest dla ciebie ważne....ale chore myślenie. Cieszyć się z pieniędzy a nie z dzieci. masakra Do ...typowe myślenie Polek-w % zgadzam się

do mam 3 i wiecej dzieci zawistna nie jestem,bo mam jedno dziecko,bo wiecej nei chciałam>dobrze nam sie powodzi. A Ty ,nawet jak pracujesz to co,ale zajdziesz w caize,to na pewno po porodzie szybko nie wrocisz do pracy,a maz bedzie tyrał i tyrał.bo Tobie sie zachciało wiecej dzieci. Juz napisałam,ze jakby tak było wszystko OK.to nawet nie musialabys z mezem na temat wikszej ilosci dzieci rozmaiwac,tylko po prostu nie zabezpieczalibyscie sie i liczyli na szczescie .

Wydaje mi się, że powinnaś dowiedzieć się, DLACZEGO twój mąż nie chce więcej dzieci. Odpowiedź, że dwójka wystarczy jest zbyt ogólnikowa. Może chce się realizować, może marzą mu się podróże, może sie czegoś boi... Jak będziesz wiedziała dlaczego, to znajdziesz kontrargumenty. Życzę wszystkiego dobrego :)

a o czym moi rodzice myśleli płodząc dzieci to nawet ja nie wiem hihihi super opinia ;D gratuluje ;D P.S. A teraz mają pomoc od trójki dzieci i każde imprezki, święta i spotniania z gromadką dzieci i wnuków... acha i myślę, że ten kto nie miał nigdy pieniędzy właśnie docenia ich wartość )

?????..moi rodzice wychowalki mnei dobrze.Widac Twoi nie przekazali Ci pewnych watrosci,bo sama piszesz,ze Oni nie maja pracy. Narobli dzieci.Pracy tera znie maja ,coz za wykształcenie On posiadaja,ze pracy nie maja.Ładny wzorzec przekazali Wam.Nie wazne ,ze prtacy nie ma,nie wazne ,ze bieda,ale wazne ,ze duzo dzieci i wszyscy sie kochają

?????..aha nie acha :-)

?????..pomoc od 3 dzieci :-) no ładnie :-) narobic dzieci,nie pracowac i czekac na pomoc od dzieci :-)

nie znasz całej sytuacji to nie oceniaj.....wyjaśniać całej mojej sytuacji nie mam zamiaru (tym bardziej na portalu kafeteria-portal ludzi na stanowiskach przecież hihihi)..to nie temat o tym. Ciesz się, że twoje jedno dziecko ma wszystko, żyjesz dostatnio i nie sugeruj innym, że nie powinni mieć więcej dzieci. Pojedź sobie na wakacje, zjedz kawior na kolacje i pokaz zdjęcia na nk hihih A jeśli chodzi o autorkę to po prostu najlepiej niech wprost zapyta męża o co chodzi?

Nie rozumiem- boli cię coś najwyraźniej i uwiera niemiłosiernie. Co cie do groma obchodzi ile sobie kto narobi dzieci?? Tobie ktoś do łózka zagląda?? Nie zrozumiem już jakiegoś parcia kobiet na kafe do pisania wszędzie tam gdzie nie mają za wiele do napisania. A piszą by tylko wyszydzić autorów postów i piszących w nim. Co wyjaśnienie to inny argument, to, że pracuje , ma dobre pieniadze, sa ustawieni to juz za malo :D Bo po porodzie zostanie w domu przez co automatycznie maz bedzie robil na trzy zmiany :D Gówno wiesz a wciąż szukasz dziury w całym. No boli cię coś ewidentnie. Biednaś ;)

?????..nie masz czym sie chwalic.To,ze sie kochacie,to OK.,ale rodzice to zwykłe dzicioroby,bez wykształcenia,zerujacy teraz na dzieciach.Trudno sie mowi,ale nie nauczyli Cie nic dobrego.I mozliwe,ze Ty teraz nie chcesz wicej dzieci ,jak na razie,bo przezyłaś to co przezyłaś.

Angelowa przykro pisac,ale jezli rodzina wilodzietna była czy jest niezbyt majetna,to jest to i nasz sprawą,bo niestyth panstwo musi utrzymywac takie rodziny,A panstwo to Ty,MY,Oni.

Angelowa :-) a co tam ja:-) ja sobie moge pisac to i owo,ale popatrz maz autorki sie zachowuje :-) On po prostu nei chce wicej dzieci i tyle,a nawet jak auitorka go przekona czy nawet wpadnie,to beda to dzieci dosłownie wymuszone. Tym bym sie na miejscu autorki martwiła,a nie tym co tutaj ktos wypisuje czy radzi. MAZ AUTORKI NIE CHEC I TYLE :-)

No jednak nie TY bo Pani mieszka w innym kraju ;) Nie wiem jakim, ale u Nas też dostaje się gorsza na dziecko- do czasu ukonczenia szkoly. Ahaaaa to może mam ukrywać fakt posiadania dziecka, urodzic w domu po kryjomu zeby nie dostawać tego dodatku? bede wolną sprawiedliwa co? ;) I po raz kolejny powtarzam co daje Ci prawo do wyliczania komuś czy go stać czy nie? Czemu z automatu posiadania tylu a tylu dzieci = bieda ?? No tak bo w Polsce wielodzietnosc = tylko i wyłącznie z patologia. Alkohol, brudna kamienica albo wies i zapadajacy sie domek z obora z jedna krowa. Ciezko w sumie dyskutowac z taka mentalnością.

hihihi rozbawiłaś mnie ;) Moje dziecko ma 8 miesięcy więc mimo chęci mój organizm musi troszkę odpocząć. Poza tym ja właśnie nabrałam chęci na większą gromadkę po urodzeniu jednego. Więc nie trafiłaś. A mąż nie zaczął płakać, że będzie tyrać hihihi Wróciłam do pracy, a dzieckiem zajmuje się moja mama dziecioróbka hihihi Dziecioroby? cóż gratuluje wypowiedzi...ja już kończę temat i ta wspaniałą polemikę. Na pytanie autorki odpowiedziałam. To mi wystarczy. Życzę dobrej nocy i owocnej hihihi

ludzie zgłupieliście???? Autorka pyta jak przekonać męża do kolejnego dziecka a nie skąd wziąć kasę!!!! Niektórzy to beznadziejni materialiści!!!!

?????..OK,n ie widziałąm,ze masz 8 m-czne dziecko,Ale moge sie złozyc,ze nei bedzeisz płodziła dzici tak jak Twoi rodzice,bo zycie Cie nauczyło zycia w biedzie.

?????..a co,moze Twoi rodzice nie sa dzieciorobami? Sa niestety,nez wykształcenia,tylko dzieci napłodzili i te dzieci musza teraz im pomagac finansowo,bo rodzice pracy nie mają.Wstyd,jeszczeraz wstyd.Zarabisty przykład super rodzinki :-)

a ja kończę:-) wole bvyc materialistka niz nie potrafic sie dogadac z własnym mezem w tak waznej sprawie.

Angelowa sorry,ale o wielodzietnosci i dzieciorobach nie chodziło mi o autorke tego tematu,ale o rodzine osoby majacej nick ?????..

hihih właśnie, że będę mieć więcej dzieci dla ty zasiłków hihihi żeby ci bogaci jak ty mnie utrzymywali hihihi Acha i w tym kraju można mieć wykształcenie i być bez pracy :) Poza tym skąd wiesz czy pisze w ogóle pracę. Na kafeterii sami bajkopisarze :D Może autorka nie chce więcej dzieci i jest facetem hihihi

?????..wybacz,ale na pewno Twoi rodzice nie posiadaja wykształcenia. AHA nie acha.