Chlopak nie chce oddac mi swojej wyplaty

Mieszkamy razem , on tylko pracuje...i to gdzie? Jako ochroniarz w Biedronce...zarabia te marne 1300, czasami moi rodzice sie dokladaja i na oplaty jakos starcza i na zycie . A on dzisiaj odpalil, ze ostatnie majtki mu sie podarly i musi sobie kupic nowe! Ja mu mowie ze chyba ocipial, nic nie bedzie kupowal, trzeba miec porzadna prace zeby moc wydawac na takie szalenstwa! Oburzyl sie i powiedzial, ze jak dostanie wyplate to mi jej nie da tak jak ZAWSZE tylko pojdzie na zakupy. Ja juz nie wiem co mam robic, boze ile on wyda??? a ja? ja juz sie nie licze? ja nie wiem jak my wyzyjemy...Co mam robic?