Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja.nieszesliwa.

co zrobić?

Polecane posty

Gość ja.nieszesliwa.

okazało sie że mój facet okłamywał mnie przez 5 lat.w mało ważnych sprawach, ale również w poważnych. teraz płacze i twierdzi ze mnie kocha i sie zmieni. a po chwili wyjezdza z jakims drobnym kłamstewkiem.mam dość.co zrobić? skoro mnie kocha, to czemu ciagle kłamie.mi sie wydaje że on mnie jednak nie kocha, tylko boi mi sie to powiedzieć.już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrianna87
w jakich powaznych sparwach cie oklamywal? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.nieszesliwa.
wyznał mi miłośc, po jakimś czasie mipowiedział, że mniewtedy jeszcze nie kochał jakmi to mówił, to nie rozumiem po co to mówił. w zareczynach,oświadczył sie, a po jakimś czasie ta sama historia. potem pogodzilismy sie w koncui zaczelismy planwac slub. ja chciałam cichy,spokojny, cywilny, gdy poruszałam ten temat,on tylkomilczał, w koncu stwierdził, że chce tylko koscielny i chuczny i zaden inny, zdziwiłam sie bo nie był religijny,ale upierał sie. ok. po slubie okazało sie ze upierał sie tak bo nie chciał swojej mamuni sprawic przykrości, chociaz tez chciał taki ślub jak ja.rece opadaja. mielismy zamieszkac w wiekszym miescie to uparł sie zeby w tym co jego rodzice, bo ma tam prace. ok.potem sie okazało ze prace najchetniej by zmienił, ale nie chciał, zeby mamuni było przykro, ze dalej bedziemy gdzies mieszkac no kurwa. ma zadatki namamisynka,ale zaczał mnie przepraszac i mówic zeby to niby my jestesmy najwazniejsi,a nie jego mamcia. w koncu po której awanturze,powiedział jej zeby do nas nie przyłaziła dzien w dzien, bo tak niestety robiła. a zemieszkamy w tej zabitej dechami dziurze, to nie mam pracy, o co kiedys tezmiał wonty, alemu uswiadomiłam, ze chciałam otworzyc własny biznes, kupic mieszkanie i wziasc skromny slub,ale sie panicz uparł na slub wyjebany w kosmos i ledwo udało nam sie jakas stara nore po jego babci odremontowac a i tak nie do konca i wszystkie oszczednosci poszły w łeb i gdy o tym mówiłam, ze nie warto brac slubu wystawnego, bo zabraknie potem kasy na inne rzeczy, to nikt mnie nie słuchał. a poza tym wysyłanie miedzy innymi naszych szczednosci do jego mamuni gdy bylismy jeszcze za granica i nie poinformowaniemnie o tym fakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.nieszesliwa.
oczywiscie to nie wszystko,ale nie mam jakos ochoty o tym pisac. przepraszam za styl pisania, jestem zdenerwowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×