sex na pierwszej randce ...

Nie rozumiem, dlaczego, dowiedziawszy sie, ze jakas (wolna pelnoletnia) panna uprawiala sex na 1szej randce z (wolnym pelnoletnim) panem, rzesze kobiet zaczynaja wrecz sie pienic, odsadzajac ja od czci i wiary, argumentujac, ze jej partner na pewno uwaza ja za prostytutke, ze sadzi, ze sie nie szanuje, ze na pewno nie bedzie chcial z nia kontynuowac znajomosci. Mamy rownouprawnienie. Owszem, sex na 1szej randce wydaje sie godzic w niepisane zasady chodzenia na randki, ale skoro obu stronom to nie pasuje, jesli nikogo nie krzywdza, nie zdradzaja, jesli sie zabezpieczyli przed niechciana ciaza... to w czym rzecz? Drogie Panie. Jesli mezczyzna po sexie z kobieta na 1szej randce skresla ja jako "latwa", to niegodny uwagi hipokryta, poniewaz sam okazal sie rownie "latwy". A sex na 10 czy 50 randce nie gwarantuje, ze zwiazek bedzie bardziej udany.

NIe podniecaj się tak :O

wskazany w celu przetestowania delikwenta, lub delikwentki.

Alez ja to calkiem na spokojnie pisze :) po prostu jestem niesamowicie zdumiona taka hipokryzja i wrecz "rzuceniem" sie kafeterianek na taka panne, z calkowitym pominieciem jej partnera.

w oczka zabolała prawda w topiku który założyłaś juz o podobnej treści? nie chodzi o to, ze się seksiłaś i zrobiłaś z siebie kurewkę, chociaz nie zrobiłaś - ty jesteś kurwą :-O ale chodzi o to, ze idąc na randkę pewnie zakładasz, że znajdziesz mężczyznę do życia/partnera/męża (czy co tam szukasz), czy uważasz, ze dobry, fajny, dojrzały i wartościowy facet chce do życia kurwę? nie sądzisz że i tak jest icj już wiele? łącznie z Tobą? Normalny związek rozwija się inaczej i musi rozijac się po kolei, a nie od dupy strony i NIC TEGO NIE ZMIENI! nawet twoje wrodzone kurestwo i narzekanie na swój lichy los

Ja sama nigdy tak nie robilam, ale jak macie kobiete wyzywac od kurew to tak samo zrobcie i z tym facetem !! A nie w temacie o kobietach obrzucacie ja najgorszymi epitetami, a kiedy facet zalozy taki topic to jeszcxze sie zapytacie czy fajnie bylo :/ To z was w takim wypadku sa zaklamane kurwy

Nie obruszajcie sie pizdy, bo jakos 90 % facetow sie nie szanuje i wam to nie przeszkadza

zamknij morde kurwo i naucz sie czytac, bo napisalam ci, ze nie mialam takiej sytuacji. a w takiej ze jestescie pierdolonymi hipokrytkami, chwalicie sie jakie to nie jestescie porzadne, a meskie kurwy bronicie, bo "facet sie musi wyszalec". taka jest polowa bab

Jakby ci sie nie chcialo to bys olala moj wpis. Nie jestem obronczynia kurew, tylko nienawidze obronczyn kurwiarzy, ktore na dodatek szczyca sie potem przed takim kurwiarzem swoja porzadnoscia, a takim frajerom w to graj oni sie beda puszczac, a wy bedziecie dumne, ze frajerowi oddalyscie cnote i on nie widzi w tmy nic zlego

Nie zakladalam tu zadnego topicu "o podobnej tresci", ale czytalam niejeden. W tym dwa dzisiaj :o Mam wlasnie wrazenie, ze te panny tryskajace jadem, w tym i Ty, .dkfjhlkjvbkjdb, nie przebierajace w slowach, probuja sie jakos dowartosciowac, bo inaczej nie moga. Zapewniam Cie tez, ze znam zwiazki, ktore zaczely sie "od dupy strony", czyli od sexu - i trwaja do dzis. Ale nie o tym mowa. Ja sie pytam, dlaczego przypuszczacie, ze facet spiac z kobieta na pierwszej randce, uwaza ja za latwa, a siebie nie i czemu przyjmujecie to za normalne? Bo dla mnie normalne to nie jest. To hipokryzja. A to, ze kobiety same atakuja inne kobiety, broniac mezczyzn robiacych to samo,jest dla mnie CHORE

Ja nikogo nie osądzam ale nie wyobrażam sobie seksu z obcym facetem na pierwszej randce.

kozumi99 zgadzam sie, a wiesz dlaczego to robia ? Bo sa slepo zapatrzone w swoje wyrocznie (bo tak je nauczono, aby postrzegac facetow) i nie umieja samodzielnie myslec, ot cala filozofia. Sa tak tepe, ze same sie ograniczaja. Powiedzcie mi, czy znajdzie sie jakis normalny, myslacy trzezwo czlowiek, ktory sam sobie chcialby narzucac ograniczenia ?

Myślę, a właściwie to wiem, że fajny, dojrzały emocjonalnie i wartościowy mężczyzna szuka również podobnej kobiety... A więc takiej, która bierze odpowiedzialność za swoje życie i swoje czyny i zachowuje się w zgodzie z własnym sumieniem, a także nie rezygnuje z pragnień. Taka kobieta może uprawiać sex na 1szej randce, czemu nie? Jeśli obie strony są wolne, pragną tego i potrafią się zabezpieczyć przed niepożądanymi konsekwencjami? Mężczyźni - w tym fajni i wartościowi - tak postępują, więc czemu nie kobiety. W taki właśnie sposób zaczął się mój związek, a im dłużej jestem z Partnerem, tym bardziej widzę, jak dba o mnie, jak mi pomaga, jak dobrym człowiekiem jest ;) Ale taki człowiek z pewnością nie wybrałby takiej kobiety, jak Ty - złośliwej, wrednej, uszczypliwej i wulgarnej krzykaczki, obrażającej wszystkich wkoło. I zapewniam, że nie pomogłoby Ci granie cnotki i liczenie, na której randce możesz już "dać".

Wniosek z tego, ze nie dla tych krzykaczek targowych normalne, zdrowe zwiazki partnerskie? Zgadzam sie. Zastanawiam sie tylko, jakie smutne trzeba miec zycie, zeby sie tak na innych wyzywac. A moze to frustracja, ze kolezanka "puscila sie" na 1szej randce i faceta ma, a one susza cnote i nic?

do wyra na pierwszej randce. każdy chce mieć szanującą się kobietę z klasą a nie kurwisko :-O no chyba że jest się takim samym kurwiskiem więc ok. zrobił to z tobą na pierwszej randce więc oboje jesteście siebie warci i na bank albo ty albo on wkrótce zdradzi, bo skoro nie mieliście oporów żeby się ruchać nie znając siebie i nic osobie nie wiedząc to nie ma co liczyć na udany związek :-D tak dba o ceibie :-D buahhhaaaa

Ja tu tylko widze mechanizm (psychologiczny) przeniesienia. Nie widze, zeby w tym zwiazku jakakolwiek osoba mowila, ze kiedykolwiek uprawiala sex na 1szej randce. Tak sobie tylko teoretycznie dyskutujemy, a Ty juz od razu, ze jestemy latwe i szmaty... hmmm... moze siebie mialas na mysli? :P

A, przepraszam, jedna... gratuluje szczesliwego zwiazku i nie przejmowania sie glupimi opiniami :P

ty chyba czytać nie umiesz :-O rzeczywiście żadna nie napisała a ty zakładając temat bujasz sobie w obłokach

O, prosze, kolezanki jednak potrafia zakumac, co to rownouprawnienie "zrobił to z tobą na pierwszej randce więc oboje jesteście siebie warci" :D "na bank albo ty albo on wkrótce zdradzi" taaak, ciekawa logika :P i pozniej jeszcze beda gwalcic i zabijac :) Wy tak na serio ?!!! ;)

Ja nie rozmawiam z duchami. Nie żyję w średniowieczu, żyję w XXI wieku i żaden zakompleksiony samiec ani zazdrosna dziwka nie będzie nikomu mówiła co jest dobre i co złe :* Oczywiscie tepaki zaraz zaczna na mnie naskakiwac, ze usprawiedliwiam swoje "kurestwo", tylko radze doczytac wczesniej, ze nie mialam takiej przygody :D Jak kobiety dalej beda dawaly sie tak tlamsic szczegolnie naskakujac jedna na druga, to wasi faceci beda pierdolic sie nawet z kozami, a wam kazac pozostac nieskalanymi. Ale jak chcecie byc kretynkami to badzcie :D

To do mnie była mowa, że jestem dziwką :) Mam kilka lat po 30 i spałam zaledwie z 2 facetami, nigdy nie byłam sponsorowana ani nie przyjmowałam pozwalałam się mężczyznom utrzymywać ani nawet płacić za moje kolacje na randkach :) Jeśli zaś ktoś mnie zapraszał, to zawsze się odwdzięczałam. Gwarantuję, że mam więcej dumy i honoru, niż Ty. Zapewniam Was, że nie zdradzamy się i w przyszłości również nie zamierzamy zdradzać i że mój poprzedni, zaczęty w "przepisowy" sposób związek nie był ani w 10% tak szczęśliwy i udany, jak ten. A teraz może Wam żyłka pęknąć. ;-)

to normalne :)