Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka_B

Mam chłopaka a poznałam na dyskotece innego.

Polecane posty

Gość Anka_B
To nie wiem jakie wg was powinnam mieć plany, żeby były one dojrzałe. Wydawało mi się, że osoby dziecinne to takie, które nie myslą w ogóle o swojej przyszłości, ciągle tylko imprezują i przepieprzają całą kasę na pierdoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze chyba nie rozumiem. dlaczego jest ci glupio? bo sie zauroczylas w innym i dlatego? - slusznie. gdybys prawdziwie kochala tego swojego, w zyciu by ci sie juz inny nie podobal. Milosc to taka gra, wiesz:) A twoj chlopak o tym wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Tak wie. To nie wiem, może nie dorosłam do miłości. Albo oczekuje ideału jak w bajce a tak w życiu nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolica77789
Anka_B, Ty się dziewczyno nie przejmuj tym co wypisują te powyższe sfrustrowane wariatki i nie pytaj o radę na takim forum, bo zawsze Cie zjadą:). Kurcze, ja w Twoim wieku (o cholercia, jak to głupio brzmi;)) to pomimo 5letniego związku co chwila zauroczyłam się w innym chłopaku. To jest zupełnie normalne, że w tym wieku takie coś następuje i nie wiń siebie za to, że emocje biorą górę, bo to chemia mózgu, nic innego:) Ciesz się z tego, bo - jak widzisz z powyższysz postów - nie każdemu takie motyle w brzuchu były dane a to jest piękne:). Jeżeli masz być ze swoim chłopakiem, to pomimo tych motyli i tak będziesz. Ale nie spinaj się tak przy każdym zauroczeniu, bo zwariujesz:). A w życiu niejedne jeszcze przed Tobą. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
sokolica77789 - dzięki za miłe słowa. Chyba właśnie tak powoli już wariuje. Tu po mnie jadą, troche problemów w domu i już w ogóle czuję się nic nie wartą kupą gówna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blowjob is for suckers
Anka, no tak to już jest jak się nie ma powodzenia, po prostu jak się go nagle uzyska to się głupieje. nie zmarnuj życia na jakieś romanse, ale też nie wmawiaj sobie miłości amen. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Blowjob is for suckers - chyba masz rację z tym powodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem autorko czym się przejmujesz. Tym, ze jakiś facet Ci się spodobał. To, że żyjesz z kimś w związku nie czyni z Ciebie przecież ślepej ignorantki. Takie sytuacje zdarzają się nawet po ślubie, ważne, żeby zdrowo do tego podchodzić. Każdy lubi być adorowany, w każdym przecież znajdują się jakieś pokłady późności. A z tą całą dojrzałością nie przesadzajcie, ona ma dopiero 20 lat. Ja często chodzę na imprezy, na każdej kogoś poznaję, tańczę, rozmawiam i nic więcej. I niby co w tym złego. Każda kobieta lubi się podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Przejmuję się tym, że on mi się chyba za bardzo spodobał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Właśnie boje sie tego, że może być wart bliższego poznania. Ale wolę tego nie sprawdzać. Mam nadzieję, że nie będę tego żałowała i że nie okaże się za kilka lat, że jednak z moim chłopakiem do siebie nie pasujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem takiego zamykania się na życie osób będących w związku. Jeśli będziesz miała być ze swoim facetem to z nim będziesz. Takie spuszczanie wzroku, w obawie, żeby czasami nikogo nie zauważyć nie ma sensu. Każdy czegoś żałuje w życiu. Uważam, że najgorzej żałować czegoś czego się nie zrobiło z obawy przed konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Ale jeśli bym zaczęła z nim się spotykać czy rozmawiać to mółgby podobać mi się coraz bardziej, ale tak naprawdę to przecież wcale bym go nie znała i później mogłoby się okazać, że tak naprawdę wiele nas dzieli i już nie byłoby tak fajnie. Skutek? Nie mam chłopaka, z którym jestem teraz, i nie mam tego nowego bo okazał się wcale nie taki fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEHE Idąc Twoim tokiem myślenia nie powinnaś z domu wychodzić, bo możesz np coś zgubić, może Cię potrącić samochód itp. To, że go poznasz lepiej nic nie musi oznaczać, nie musi nic zmieniać, co oczywiście nie oznacza, że nie może. Będziesz bogatsza o nowe doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Chyba jednak nie potrzebne mi takie nowe doświadczenia. Nie chcę sobie jeszcze bardziej gmatwać w życiu. Jeśli do tej pory byłam szcześliwa z moim chłopakiem, to chyba oznacza, że wszystko jest w porządku i nie powinnam niczego zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Ale jaką mam pewność, że on będzie lepszy? Może to co zobaczyłam w nim na dyskotece, czego się dowiedziałam, czyni go fajnym, ale jakby go bliżej poznać, może ma wiele cech, które dla mnie są nie do przyjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r......
mgr - jak można radzić dziewczynie żeby rozwijała znajomość z jakimś gościem kiedy jest w stałym związku?! i co? ma sprawdzać każdego który jej się spodoba? większej bzdury nie słyszałem Anka - piszesz całkiem rozsądnie i przez sam szacunek dla swojego chłopaka nie powiinnaś się spotykać z tym nowym za jego plecami. sama sobie odpowiedz na pytanie czy chciałabyś żeby on rozwijał znajomość z jaką laską poznaną na imprezie...nie sądzę. ale fakt że ten gość Cię zauroczył świadczy o tym że czegoś w waszym związku brakuje (tego co spodobało Ci się w tym nowym) - a to już jest temat do głębszego przemyślenia i rozmowy z Twoim chłopakiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
No właśnie nie chcę się spotykać z tym nowym. Wiem, że jesli mój chłopak poznał by tak jakąś laske na imprezie to ja bym była zazdrosna i nie wiem czy potrafiłabym być taka wyrozumiała jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r......
Więc skoro nie chcesz się z nim spotykać to tego nie rób - to będzie bardzo mądra decyzja. Normalnym jest że mógł Ci się ktoś spodobać - zdarza się i nie ma się co winić. Natomiast rozwijanie takiej znajomości to już Twoja decyzja i Twoja wina. To nie jest fair wobec Twojego chłopaka i jeśli to zrobisz to skutkiem będzie brak zaufania do Ciebie ze strony Twojego chłopaka. Niewarto przekreślać związku z chłopakiem, z którym, jak twierdzisz jest Ci dobrze dla jakiegoś dyskotekowego podrywacza (weź pod uwagę, że to wszystko co Ci o sobie opowiadał to mogą być zwykłe bzdury, które sprzedaje każdej lasce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_B
Hmm on raczej nie wyglądał na dyskotekowego podrywacza, no ale różnie to bywa. Na pewno nie chce nic robić za plecami mojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r......
Dyskotekowy podrywacz nigdy nie ma na czole napisane "uwaga jestem podrywaczem", ale potem dziwnym trafem pobawi się Tobą i zniknie;) Najmądrzejsze co możesz zrobić to w tej chwili usunąć numer tego gościa ze swojej komórki i myślę, że od razu będzie Ci lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×