O czym jest tekst Bartosiewicz "Jenny"?

bo się bzyknęli nie? ja to tak rozumiem

wyniósł ten koc na dach :) Ale co ma egzamin do tego?

no to, że on miał to w dupie bo miał własne problemy i skupiał się na nich

Dzieciaki. Toć to jest proste jak je**nie. Jenny - to bohaterka z filmu Forest Gump. Molestowana seksualnie w dzieciństwie przez ojca. Popełniająca błędy, nie potrafiąca znaleźć prostej drogi. Proste nie? :)

jenny jest o narzekaniu.

no bzykneli sie. mowil ze wzial koc i dostal to "com chcial" i potem to w ciazy pewnie byla i mowila ze moga byc klopoty, albo podejrzewala ze jest, byc moze byla niepelnoletnia a on mowil ze ma egzamin czyli mature

Z tego co mi wiadomo jest to piosenka o osobie znanej bezpośrednio EB, która jest chora na schizofrenię.

W autobiografii chodzi o ciążę. On jej tłumaczy że egzamin ma, czyli jest przed maturą albo ma studiach. Czyli w nosie ma ciążę. Ona zostaje z tym sama i truje się gazem.

jest o takiej dziewczynie jak Edyta Bartosiewicz ale na potrzeby piosenki nazwanej Jenny

jaaaaaaaaaaa wiem o czym jest ta piosenka bo pamiętam wywiad z edyta z lat 90 tych, edyta napisała ją będąc w ciąży i opowiada o niej i jej rozchwianiu emocjonalnym w czasach gdy była nastolatka

JEST TO PIOSENKA O: nastolatce imieniem Jenny. Jenny jest inna niż jej ,,znajomi". Gdy jej znajomi się bawią i imprezują Jenny robi to co uważa za coś lepszego albowiem oddaje się na przydrożnym lesie, gdy oni imprezują ona ciągnie kolesiowi za pieniądze. Siedząc ze znajomymi na nudnej lekcji, patrząc jak klasa wydziwia, robi samolociki,plotkuje ona myśli, gdyby tylko wiedzieli znali prawdę że obciągam i oddaje tył z pasji. wierzy że to co robi ma sens bo wie że uchodzi za nudną osamotnioną dziewczynę która pewnie prowadzi nudne życie a tu rozczarowanie.