RZUCIŁ MNIE CHŁOPAK-PRZEZ TELEFON

2 lata i 3 miesiące. Tyle czasu spędziłam z czlowiekiem, który okazał się zwykłym draniem. Czuję się podle. Czy ktoś jest lub był w podobnej sytuacji?

wspolczuje

Jeżeli jesteś z 1999 to masz 12 lat :O Ty to nawet gimgówno ne jesteś :O

masz w nicku date urodzenia?

nie. Czy jest tu ktoś w podobnej sytuacji?

freedom, nie lam sie! zacznij dzialac z tym instruktorem ;) moze cos z tego wyjdzie ;)

:( teraz mi nie w głowie żaden instruktor. Płaczę od godziny 20.00 Czuję straszny ból! Ja dłużej nie wytrzymam :( serce mi chyba pęknie.:(

Czy ktoś ma ochotę ze mną pogadać? :(

hm... nie łam sie, faceci to dranie mnie mój pierwszy rzucił w mailu

jeśli zerwał z tobą przez telefon to to była pizda nie facet wyświadczył ci przysługę

widzę, że nikt. Ok. Bynajmniej napiszę to co leży mi na sercu, może ktoś to przeczyta. Zadzwonił po 14, wszystko było pięknie mówił że kocha, że tęskni (jest za granicą) Zadzwonił przed 20.00 z wyrzutami, że go zdradzam, że się kurwie i puszczam i że jestem zwykłą szmatą. Na nk zobaczył u męża mojej kuzynki zdjęcie. Ubzdurał sobie że było to gdzies w jakimś klubie (mąż kuzynki przerobił zdjęcie i na tle jest tapeta-jakby w klubie np) Powiedział mi że nie ma zamiaru być z taką kurwą jak ja, że tylko wyjechał a ja się puszczam i nawet mu nic nie powiedziałam że idę. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca, a to zdjęcie było zrobione jeszcze kiedy był w PL i o czym wiedział (że jestem u kuzynki). Moje tłumaczenia nic nie dały, nie dał mi dojść do słowa, życzył mi żebym nigdy nie była szczęśliwa i żebym znalazła sobie innego frajera. powiedział też żebym się nie martwiła o niego że on sobie znajdzie dziewczynę. Podarł moje zdjęcie, powiedział że mam nie pisać bo zmienił kartę w telefonie. :( boli...boli mnie serce, dusza i czuję żal. Zal do człowieka ktorego kocham, który mnie zawiódł. Wytrzymałam z nim wiele. Były pobicia, byly wyzwiska, było wszystko co najgorsze. Wybaczałam. A teraz zrywa ze mną. Chyba nikt nie może sobie wyobrazić co czuję. To koniec mojego życia. :( tyle łez wylanych... tyle bólu ;(( dzieki za przeczytanie

a jaki powod podal...stalo sie cos?? bo nic nie wiadomo...

ehh przepraszam spoznilam sie z postem... no to niezle wkurwiony... moze za kilka dni mu przejdzie...a moze szukal preteksty do rozstania...:(

byłaś z facetem który cię bił i poniżał ? chyba jesteś jakaś nienormalna ale zakompleksiona. nie rozumiem takich dziewczyn i chyba nigdy nie zrozumiem dla mnie jesteś po prostu głupia

jaki koniec? To dopiero poczatek twojego zycia. NIe wierze, ze zrobil taka akcje ottak sobie. Napewno sam ma cos na sumieniu i probuje ciebie wrobic w poczucie winy

Rozumiem. tak byłam z facetem który mnie bił. Możecie mnie nawet zwyzywać za to że jestem taka głupia, jest mi to już obojętne

olivia dunham on mi powiedział że jest mi wierny jak pies, że zapierdala od rana do nocy, że tęsknił a ja mu wywinęłam taki numer. czuję się nic nie warta. Jestem zerem. :( jak żyć???? Jak dalej żyć?

no i co teraz?? placzesz... ale co dalej?? :( powiem Ci ze ja tez placze przez mojego..

dzisiejszą noc możesz przepłakać ale jutro weź się w garść i skończ pierdolić. to była jakaś pizda nie facet jak dla mnie nic nie straciłaś tylko zyskałaś- wolność. facet wyświadczył ci przysługę

malinowa mamba a ty dlaczego placzesz? :( głupia morda na obrazie tylko jak wziąć się w ta garść? To tak boli, jak zapomnieć 2 lata??? Chyba nigdy nie otworze się już na następna miłość :( on był (jest) dla mnie wszystkim :( a potraktował mnie jak śmiecia. A najgorsze jest wiecie co? To że ja wierzę w jego słowa "jesteś szmatą, pojebańcem, kurwą i nic nie wartym człowiekiem":(

głupia morda ma rację..potem przez takie jak Ty normalni faceci myślą że kobiety lecą na drani :O

placze bo jestem glupia...heh wkurwili mnie w domu i caly dzien czekalam az moj mily przyjedzie a byl w pracy do 17...potem napisal ze do 20...a jak zadzwonilam to powiedzial ze musi zostac do 22 i nie przyjedzie...i sie rozłączylam... z tesknoty tesknie...ale jutro przyjedzie...:) a dlaczego ty w to wierzysz skoro(mam nadzieje) tak nie jest??

z tesknoty *placze... ale juz mi przechodzi hehe :)

Ja pierdole!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Serce mi pękło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem nikim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja chcę umrzeć i możecie po mnie jechać!!!! Już nic mnie nie obchodzi niczyje zdanie!!!! Nikt tu nawet nie próbuje mnie zrozumieć!!!!!!!!!!!!!!!

no,2 lata pełne wyzwisk i poniżania..sielanka i zajebiste wspomnienia,nie ma co no w sumie masz w co wierzyć bo jeśli pozwalasz sobie na takie traktowanie to faktycznie zniżasz sie do poziomu ściery do zamiatania podłogi

ciekawe czy przy kazdym chlopaku tak sie czulas...czy tylko przy nim...

ale co on miał takiego że go tak kochasz? czy takie goowno jak on moze miec jakies pozytywne cechy? pewnie przystojny i bogaty,co? a tak poza tym to chyba prowo ...

Nie jest bogaty. Po prostu zawsze po takiej akcji mnie przepraszał i parę tygodni był dobry i kochający. Wierzyłam w to. Żałował zawsze błędow. :( To był mój pierwszy chłopak, moja pierwsza w życiu miłość.

ja tez mysle ze to prowo...bo chyba nie ma takich gnojojadów na tym swiecie:O

matko! jaki dupek z niego!! musisz go straszniee kochać co? ale staraj się zapomieć... zobaczysz uda się, prześpisz problem będzie lepiej po zatem widzę po opisie.... zadurzona w instruktorze jazdy? hmmm.... dziewczyno no to teraz masz wolną drogę, realizuj plany :)