RZUCIŁ MNIE CHŁOPAK-PRZEZ TELEFON

"żałował zawsze błędów" jaki on łaskawy chyba tylko żałował bo z tego co piszesz żadnych wniosków nie wyciągał i gdyby mój facet nazwał mnie kurwą i uderzył to uwierz mi miłość miłością ale zrobiłabym mu piekło na ziemi i nie ma przebacz.

do freedom ---> to zupełnie inna historia z instruktorem, po prostu mi sie spodobał-tyle. Pewnie teraz mnie zjedziecie że jestem nienormalna bo ryczę za swoim byłym a tu pojawia się ktoś jeszcze i rzekomo twierdzę że kocham swego ex. :O ale to naprawdę zupełnie inna historia i nie chcę o tym pisać. Chce tylko porady jak dalej żyć, jak zapomnieć 2 lata :( powiedzial mi że zaluje ze zmarnowal na mnie ten czas ;(

ja mysle ze zawsze sie tak mowi ze raz uderzy to nara i ze bedzie granda ze popamieta...ale tak naprawde to trzeba miec duzo odwagi zeby powiedziec wypierdalaj...znam to uczucie...cala sie trzęsłam z nerwow i wywalalam jego rzeczy z szafy za okno... a jak ktos nie jest silny psychicznie(a ja nie jestem nie wiem skad we mnie taka agresja) to naprawde trudno zapomniec, wybaczyc itp...

głupia morda na obrazie jesteś innym typem niż ja. Jesteś silna i znasz swoją wartość dlatego byś na to nigdy nie pozwoliła. Chciałabym przestać go kochać. :(

na rozstanie nie ma rady musisz po prostu oddychać jeść spać żyć i tyle. kiedyś zapomnisz i zrozumiesz jaka byłaś głupia

Zajmij się czymś. Powiedzmy, że jestem w trochę podobnej sytuacji. Jak się budzę, to idę biegać przed siebie ze łzami w oczach, ale jak już się zmęczę, to mniej o tym wszystkim myślę. Teraz się zastanawiam jak sobie zapełnić dzień.

malinowa mamba dokładnie tak :( ja też nie jestem silna psychicznie. Często popadam w depresję i mam nerwicę. Łatwo mnie zranić, przeważnie płaczę. czasem wszystko jest ok a ja siądę i płaczę. :(

Fajnie to chyba najlepszy sposób żeby przestac o nim myśleć. Mam nadzieję że zapomnę kiedys o tym człowieku.

ja tez mam nerwice...ale nie stwierdzona...ale wiem ze mam... ale czy to nie prowo??:/

malinowa__Mamba kiedyś mój ex próbował mnie uderzyć tylko podniósł rękę ja się odsunęłam i wygarnęłam mu co o nim myślę i uwierz mi dopóki mieszkał w moim mieście każda jego następna dziewczyna została przez mnie poinformowana co próbował zrobić. Tak, wiem pamiętliwa ze mnie menda ale wolę żeby babki wiedziały z kim mają do czynienia

nie to nie prowo :O naprawdę uwierz nie chciałoby mi się tu siedzieć i wymyślać bzdury.

głupia morda na obrazie-- a nie jestes spod znaku skorpiona?? :D

Precz z moich oczu!... posłucham od razu, Precz z mego serca!... i serce posłucha, Precz z mej pamięci!... nie tego rozkazu Moja i twoja pamięć nie posłucha. A. Mickiewicz "do M"

blisko strzelec :P

poza tym cała rodzina mi mówiła żebym go zostawiła, ojciec go nie znosi wręcz. Było tyle głupich akcji z jego strony :( aż wstyd pisać. To co ja przeżyłam trudno opisać i streścić tutaj. Chciałabym być z kims kto ma do mnie szacunek, tylko nie wiem czy zaangażuję się w coś kiedykolwiek.

ten wiersz... a znowu płaczę :( Boże mój dlaczego ja tak cierpię w swoim krótkim nędznym życiu :( żałuję że żyję-naprawdę.

głupia morda na obrazie--to gratuluje odwagi hehe...:) no ale nasza autorka nadal smutna... a Adaś prawde napisal...:(

daj sobie czas... zapomnisz...nie masz za co go kochac naprawde...poznasz kogos i bedziesz szczesliwa i zobaczysz jaka bylas glupia ze wylalas tyle lez...

mial haslo do mojego konta na nk. usunal mi aktualne zajecia i o sobie a w miejscowosci na pisal FAKE Ja pierdole!!!!!!!!!!!!!!!! Jak on mogl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja pierdziele nie obraź się ale co za dzieciarnia

to zmien haslo... i zmien to co napisal i na czarna liste go!!!!!!!!!!!!1 co za dupek...

a po ile macie lat?? tak jak ktos napisal on ma cos na sumieniu i zeby bylo mu lzej jedzie po tobie...;/

ja pierdole. :( jestem wsciekla, nawet nie macie pojecia jak ja sie czuje :( mam 19 lat on 21

daje ci wyrazne sygnaly ze masz go znienawidziec...:)

Autorko! Wiem jak jest Ci cięzko, zostawił mnie narzeczony po 4,5 letnim zwiazku. Świat mi się zawalił.. tak mi sie przynajmniej wtedy wydawało. Popadłam w depresję, zaczełam zawalać studia, brać jakies świństwa zeby nie myslec o nim. To nic nie dało, po przebudzeniu było to samo. Jego nie było w mieszkaniu, zostało tylko kilka rzeczy... Ból i wspomnienia. Minęło juz 18 mies od rozstania. On na nowo sie zaręczył, ja kogoś poznałam. Myslałam ze nie bede juz z nikim szczesliwa, ze jesli nie on, to zaden inny. A jednak sie myliłam.. Mozna zyc na nowo tak, by to zycie nie było wegetacja. Próbuje być szcześliwa i niezle mi to wychodzi, Oczywiscie jego osoba nadal wzbudza we mnie emocje ale cóż,, nie bylismy sobie pisani. Teraz juz wiem. Zaden facet nie jest wart Twoich łez... Nauczysz sie z czasem na nowo zyc... I tego z całego serca Ci życze.

zatem tak.....mam 21 lat ....bylem z dziewczyna 2 lata .placzac zerwala zylem u niej pracowalem kladlem na rachunki ...nagle jeden dzien.po pracy jade do siebie i za godz u niej .......wchodze do pokoju . ona placze ze to koniec ze zrywa z powodu ;nie dogadujemy sie ze soba ;dla mnie cios prad po ciele ..aby miec z nia to na co ciezko pracowalem zrezygnowalem dumy ze wszystkiego znajomych kolezanek .zawsze na jej skinienie kiedy miala prosty problem.a zarazem staralem sie byc pewnym siebie...miec swoje zdanie niepodwazalnei byc podpora .uczac sie na swoich bledach w wiekszosci przypadkow pomagajac jej trafialem w sedno. nigdy nie uslyszala przykrego slowa nigdy nie doznala zdrady a kiedy cos bylo nie tak potrafilem wyrazic swoje zdanie i byc pewnym siebie.minelo pol roku...nie ma ideaow fakt.... pijakiem nie jestem ...moze malo zarabialem??teraz jestem za granica i swietnie prosperuje..podejmujac o nia walke i gdy ona soie zgodzi utwierdzi mnie ze wazna jest kasa...nie ma dnia mysli o niej i?????

nie łam sie mój pierwszy rzucił mnie przez gg wadomosc zostawiona na gg;)