Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Never Ending Story

Mam doła, nie mogę spać, sama nie wiem dlaczego

Polecane posty

Gość Never Ending Story

Pogada ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Sam przyszedł i nie chce się odczepić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfejhwkjfrekwjfrekwjew
wolalabym miec dola,mnie po 8 godz pracy(stania na nogach) tak nakurwiaja nogi,ze wzielam ibupron a i tak z bolu nie moge spac.jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Próbowałam, położyłam się, znowu wstałam i włączyłam komputer. Facet mnie zdenerwował. Powiedzcie mi, proszę, jak to jest z gg, bo ja się na tym nie znam. Co jakis czas jest status dostępny, po jakimś czasie pojawia się zaraz wracam i później znowu dostępny. Myślałam, że przestał odpisywać, bo zasnął przed komputerem, jak to się parę razy jemu zdarzyło. Ale to gg mnie niepokoi 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Mnie ostatnio tak w kościach łamało na zmianę pogody, że zasnęłam o piątej rano :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzaca sobie na kafe
wygodne buty, one sa wazne. pogoda moze byc fatalna, moze ci 10 nowych pryszczy wyskoczyc, mozesz przytyc - ale nic nie ujmie twojemu zyciu komfortu, jesli bedziesz miala zajebiste, porzadne i wygodne buty. powaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzaca sobie na kafe
jak ma ustawione automatycznie ze przy braku aktywnosci ustawia sie zaraz wracam, to byle poruszenie myszka zmieni ci status

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Czyli możliwe, że zasnął z laptopem w łóżku? Bo jak celowo mi nie odpisuje i mnie olał, to będę miała jeszcze większego doła :( od trzech dni siedzę w domu, nic mi po butach, po prostu w kościach łamało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Och, przepraszam, teraz zajarzyłam, że ten post o butach to do tej osoby, którą bolą nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzaca sobie na kafe
to o butach bylo w zasadzie to kolezanki wyzej, ktora ma prace stojaca ;) trzeba tez wtedy nogi w gorze potrzymac, okolo 15 cm wyzej niz reszta ciala. dobry jest zel arnikowy, albo masc arcalen, albo z kasztanowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzaca sobie na kafe
moze rzeczywiscie usnal z laptopem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Oby, bo będzie mi bardzo przykro, jak się okaże, że z kimś innym pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna Anna
tez mam doła, ale zaraz idę spać... też mnie chłopak wkurwia i właściwie to nie wiem, czy po 7 latach nadal chcę z nim być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Nic nie mów, ja się rozwiodłam po ośmiu, poznałam tego i mnie denerwuje. Nastolatką już nie jestem, a takie coś potrafi mnie wyprowadzić z równowagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna Anna
niby jest dobrym człowiekiem. nie pije, nie pali, rzadko klnie. problem w tym, że się za bardzo różnimy. ja przy nim stałam się taka jakoś mało przebojowa (choć dawniej byłam bardzo towarzyska, miałam mnóstwo znajomych i każdy mnie lubił). teraz to on zawsze jest w centrum uwagi, wszyscy go lubią. jakoś mnie tak chyba stłumił. stałam się za poważna. za bardzo na serio biorę życie a on znów wszystko bagatelizuje. ja się chcę ustatkować- jemu się nie spieszy. brakuje mi takiego żaru. nie wiem nawet jak to nazwać, ale brakuje mi takich chwil, żeby on jakoś spontanicznie pokazał mi swoją miłość. ostatnio nawet seks jest taki oklepany. w ogóle jakoś do kitu jest. nie pasujemy chyba do siebie. niby miłość jest, ale ja się ciąglę zastaawiam jakby to było, jakbym była z kimś, kto by mnie tak mocno kochał i na każdym kroku to okazywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna Anna
czemu się po 8 latach rozstałaś? jak to zniosłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejje
status zaraz wracam ustawia sie po 2min braku wszelkiej aktywnosci na komputerze. jak mu się z "zaraz wracam" zrobilo dostepne to znaczy, ze nie spi i cos na komputerze bylo działane, bo inaczej by sie status sam nie zmieniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiezamama
ja nie spie, bo mnie mąż zwyzywal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vincenza podeptana
a ja nie spie bo czekam może odezwie się do mnie jakis młody facet, czasem sie jakis trafi mam dosyć męża, dosyć dzieci, dosyć rodziny i uciekam w internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Never Ending Story
Cały czas to znoszę, ten facet był takim trochę "lekiem na całe zło", pmógł mi przez to wszystko przejść, a teraz jakaś pierdoła, a my się nie odzywamy. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×