Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ten ostatni niedziel

Dzień zły...

Polecane posty

Menstruacja, ilu? Ale rozumiesz że to są takie kontakty typu "zrobiłeś to zadanie na jutro - nie", "ej, masz może jakieś notatki z tego - no mam - to wyślij mi". Czyli żadne kontakty tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
portale towarzyskie ..czemu czat bez sensu a ja uważam ze to bardzo fajny sposób bo poznajemy kogoś od środka ...sprawa wyglądu jest sprawą drugorzędną ,więc jak się sobie spodobacie z charakteru to najważniejsze :) dobra jaj uż się nie wtrącam uciekam bo mam zajecie,miłego dnia i głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czat jest dobry dla ludzi bez problemów z nawiązywaniem znajomości i nawiązywaniem więzi emocjonalnych. Ja żeby kogoś polubić to muszę z taką osobą dużo przebywać, ale nie na siłę bo bym nie polubił bo to męczące - mnie nie ciągnie do ludzi, tylko np nie wiem, w pracy, na uczelni czy gdzieś. Potrzebuję bardzo dużo czasu żeby kogoś polubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rozumiem . Czyli tak naprawdę nikogo nie znasz. Ale widać że tu z blowww i staszkiem masz niewidzialną więź . Więć pół przyjaciół masz dwóch, którzy i tak nie tworzą całości . Spotkajcie się kiedyś poza komputerem . Pewnie będzie coś z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
niedziel a spotkała Cie kiedyś jakaś tragedia? Nie wiem, zachorował, umarł Ci ktoś kto był pępkiem Twojego świata? Mam wrażenie że nie doceniasz tego co masz.Nie jesteś ostatnim przegrancem bo jakikolwiek kontakt z ludźmi potrafisz nawiązać. Zeby był głębszy trzeba się postarać ale jak widzę nie przejawiasz zbytniego zainteresowania w tym temacie poza marudzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spotkała mnie żadna tragedia. mały odkrywca i t masz rację, to jest jakiś paradoks że z jednej strony chciałbym mieć kontakt z ludźmi a z drugiej nie przejawiam zainteresowania takowym :O jestem zjebany i tyle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem szczerze, czesto wchodze tutaj wieczorami z nadzieją, ze niedziel zalozy temat, ze pijemy i nie bede chlala sama :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
bingo;) że pozwolę sobie Cię zdiagnozować: życia nie znasz i nie wiesz jak zajebiście jest się tak nudzić jak Ty. Idż do pracy, jakiejkolwiek chociaż na miesiąc: docenisz wolny czas którym SAM dysponujesz. Tak naprawdę sam jesteś sobie sterem i okrętem. Możesz wszystko tylko Tobie się nic nie chce;) A głębszej znajomości nigdy nie zawrzesz dopóki niczego z siebie nie dasz. Dla ludzi jesteś neutralny. Nie będą sami cały czas zabiegać o spotkania z Tobą. Tak naprawdę wszystko jest kwestią odpowiedniej motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
albo sama ma podobne problemy do niedziela tylko się z tym kryje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A głębszej znajomości nigdy nie zawrzesz dopóki niczego z siebie nie dasz. Dla ludzi jesteś neutralny. Nie będą sami cały czas zabiegać o spotkania z Tobą." I tu jest problem. Bo ja nie potrafię na początku dać coś z siebie jak to określiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"życia nie znasz i nie wiesz jak zaj**iście jest się tak nudzić jak Ty. Idż do pracy, jakiejkolwiek chociaż na miesiąc: docenisz wolny czas którym SAM dysponujesz. " Yhy... docenię... jakoś jak mam zapierdol na uczelni, głównie z projektami, a i tak nie potrafię "docenić wolnego czasu" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
I tu jest problem. Bo ja nie potrafię na początku dać coś z siebie jak to określiłeś. A zabiegasz czasami Ty o spotkanie? Dzwonisz do kogoś i mowisz że moglibyśmy pójść tu i tam i zrobić to i to? Albo jak się widzisz już z kimś (choćby z tym kolegą od wódki) proponujesz mu czasami wyjście na rower czy coś? osobowość unikająca? Prędzej wybacz;) rozpuszczone dorosłe dziecko które nigdy nie musiało się przesadnie o nic starać. Kiedyś byłam podobna ale korona spadła mi z głowy jak mną życie trochę potrzepało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedziel, chetnie bym się napiła, ale dzisiaj skacowana jestem i mam lekki wstręt poza tym sa dwa powody dla ktorych czasami nie ma mnie na kafe w nocy - chlanie, albo noc z kochankiem, a dzisiaj czeka mnie to drugie jak wszystko dobrze pójdzie.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A zabiegasz czasami Ty o spotkanie? Dzwonisz do kogoś i mowisz że moglibyśmy pójść tu i tam i zrobić to i to? Albo jak się widzisz już z kimś (choćby z tym kolegą od wódki) proponujesz mu czasami wyjście na rower czy coś?" Nie. Nawet do kolegi od wódki nie dzwonię żeby iść na wódkę tylko zawsze on dzwoni. Ale jakby kiedyś przestał dzwonić to bym się nie przejął zbytnio. Nie odczuwam potrzeby utrzymywania znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
"Yhy... docenię... jakoś jak mam zapie**ol na uczelni, głównie z projektami, a i tak nie potrafię "docenić wolnego czasu" " to sobie prZez chwile pomyśl jak jest zarąbiście. Siedzisz w chacie, nikt Ci nie brzęczy za uchem(tak myśle), masz miskę rosołu o którą nawet nie musiałeś się starać (pewnie mama ugotowała). Za oknem pewnie leje albo jest pochmurno a Ty siedzisz na kafe i gawędzisz sobie z przemiłymi ludźmi:D wiem, przesadziłam;) Praca to nie to samo co studia. Tu sam sobie możesz zarządzać swoimk czasem,masz tylko terminy zaliczen i egzaminow. W pracy masz sto razy większy zapierdziel, większą presję a przede wszystkim odpowiedzialność za innych. Na studiach odpowiadasz tylko za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prędzej wybacz rozpuszczone dorosłe dziecko które nigdy nie musiało się przesadnie o nic starać." Może... tylko powiedz mi czy ty będąc taka izolowałaś się od ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×