Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kłamca kłamca

problem z kłamaniem

Polecane posty

Gość kłamca kłamca

Cześć, mam na imię Magda i mam problem z kłamaniem. Nie mam potrzeby kłamać aby się dowartościować np że wygrałam Top Model jak jeszcze go nie było w Polsce. Ja kłamie w drobnych rzeczach, np mama zapytała mnie się dzisiaj o której godzinie dnia poprzedniego wyszłam z domu, powiedziałam, że wyszłam o 15, a prawdą jest że wyszłam.... UWAGA! o godzinie 14:00. Po co to kłamstwo, nie mam zielonego pojęcia. Opowiadam koleżance, że kupiłam sobie nowy zegarek, grzecznie pyta się o kolor, zielony, a w rzeczywistości jest fioletowy. Ostatnio okłamałam wszystkich znajomych, że wyjeżdżam do babci, a prawdą jest, że potrzebowałam zostać na parę dni sama w domu i nie chciałam się z nikim widzieć, ale dlaczego dla przykładu nie wyłączyć telefonu i się do nikogo nie odzywać, po wcześniejszym zakomunikowaniu, żeby wszyscy się ode mnie brzydko pisząc odwalili? Nie wiem. No i kłamstwa standardowe, umówiłam się z kimś dla przykładu przy rotundzie, wybija godzina spotkania, mnie nie ma ( jeszcze nałogowo się spóźniam) Dzwoni telefon : Magda, gdzie Ty do cholery jesteś? Ja: No już już, jestem dwa przystanki przed.... ( Prawda jest taka że nie wyszłam jeszcze z domu więc delikwent poczeka na mnie z godzinę. Żyje się ze mną potwornie. Najgorsze jest to, że znajomi się w pewien sposób przyzwyczaili, a ja sama mam poczucie, że skoro wiedzą, to tym bardziej nie chce mi się z tym walczyć. Jest to potworne i tak jak dzisiaj, kiedy mam potwornego kaca moralnego, bo jak zwykle byłam uprzejma przysporzyć najbliższej mi osobie, właśnie z powodu kilku takich małych niewinnych kłamstewek, dużo problemów, a co ważniejsze zawiodłam ją i straciłam jej zaufanie, ponownie powzięłam decyzję o walce ! Tylko jak? powiecie silna wola, ale ja nawet nie orientuje się jak skłamie, słowa jak gdyby same wychodzą z mojej buzi. Nie mam już do siebie siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu po prostu poszłabym z tym do lekarza jednak jeśli nie chcesz jest na to inny dobry sposób choc bardzo drastyczny. Otóż: Dana sytuacja-mama pyta Cie o której wyszłaś z domu Mówisz, ze od 15 wiedzac ze wyszłas o 14 i w tym momencie sama sobie mówisz STOP i dajesz sprostowanie mówiać"skłamałam wcale nie wyszłam o 15 tylko o 14 przepraszam" To idealna terapia szokowa dla samego kłamcy. Trzeba tylko miec na tyle w sobie odwagi by tak zrobic. Wiem, ze to działa. Pamietaj również ze kłamstwo ma krótkie nogi. Kiedys zaplatasz sie w nie tak ze nie bedziesz wiedziała jak z tego wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×