jak mu pomóc? proszę o porady

cześć, liczę na waszą pomoc po krótce sprawa wygląda tak. jestem z chłopakiem od ponad roku, jest nam cudownie ze sobą, kochamy się, świetnie się dogadujemy ja mam 22 a on 24 lata, jest policjantem, dopiero niedawno zaczal pracę kiedys pracowal w anglii i mieszkal u swojego kolegi, pozniej oni sie pożarli o cos i wrocil do polski. ktos sie wlamal temu chlopakowi na nk, dodawal jakies gejowskie zdjecia, chamskie komentarze i wiadomosci do znajomych.. ten chlopak zglosil to na policje i podal jako glownego podejrzanego mojego chlopaka - radka Radek byl zlozyc zeznania w tej sprawie, oczywiscie nie ma z tym nic wspolnego, jestem o tym przekonana i chodzi o to, ze od tamtego czasu ciagle sie stresuje, boi sie ze moga go zawiesic w pracy przez taka durnote, juz z nim o tym gadalam i tlumaczylam mu, ze skoro tego nie zrobil, nie udowadnia mu tego to nic nie bedzie on twierdzi ze doskonale o tym wie i zdaje sobie sprawe tylko bardzo go boli ta sytuacja z bylym przyjacielem od kilku dni lyka na potege tabletki uspokajajace (ziolowe, jakis valerin czy cos).. tlumaczylam mu, mowilam, ze to nie jest wyjscie i to nie pomaga przez to mam wrazenie ze jeszcze bardziej chodzi przybity i mysli o tym wszystkim caigle twierdzi ze boli go brzuch i czuje wewnetrzny niepokoj.. nie potrafi sobie dac rady z emocjami stal sie nerwowy nie wiem jak z nim gadac, jak mu pomoc, podsunelam mu pomysl zeby znalazl sobie jakies zajecia, silownia czy cos, zeby nie mial czasu na myslenie o tym, zeby sie wyzyc

upp

może jednak ktoś się wypowie

licze na was

ale jakiej Ty pomocy oczekujesz?

chcialabym żeby ktoś mi powiedzial jak mam z nim rozmawiać. stal sie nerwowy i ciagle bierze te tabletki myslac ze mu to pomoze doslownie co 2-3 godzini do tego twierdzi ze jest mu lepiej, nie chce zeby tak robil, ze przy kazdym problemie siega po tabletki po prostu nie wiem jak z nim gadac, widze ze sie meczy

oj, to chyba będzie cięzko. nikt Go nie zna tak jak Ty. ale może po prostu spróbuj wypełnić cały Jego wolny czas sobą... a tak się właśnie zachowuje przez te tabletki, niby ziołowe, a otumaniają;D