ZEMSTA NA FACECIE

Witajcie moje drogie mam nadzieje, ze wspolnie cos wymyslimy. Jestem bardzo wkurzona, bo facet, z ktorym sie spotykałam mial mnie odwiedzić w Warszawie, gdzie mieszkam powiedzmy w niedziele, bo na drugi dzien mial samolot do Szwecji, w ktorej planuje zostać jeszcze miesiąć. Po kolei: Pochodzę z małego miasta i on tez, pracuje i studiuje w Warszawie, dlatego mial mnie odwiedzić, jak byłam w rodzinnym miescie to oczywiscie wszystko bylo ok, serio nawet myslalam, ze cos z tego wyjdzie, bo okazał się na prawde fajnym, normalnym, poukladanym facetem. Czekałam na niego w niedziele, jeszcze rano odezwał sie, zeby o cos zapytac, a potem glucho, chociaz postanowilam, ze sie pierwsza nie odezwe, zadzwonilam rano, sygnal byl, wiec byl jeszcze w Polsce, ale nie odebral. Mysle sobie okej, nie bede nic zakładać, co sie stalo i tyle, olałam sprawe. Po jakims czase, zadzwonila do mnie moja siostra, która dalej mieszka z rodzicami i poinformowala mnie, ze doszly do niej informacje, jakoby ten facet spotykal sie z inna jej kolezanką (wcale nie ładniejsza ode mnie) i jej powiedzial, ze w niedziele jedzie do siostry do lublina, ale w koncu zostal i bawil sie z nia, ona sie dowiedziala, ze spotykal sie tez ze mną i sie go o to zapytala: odpowiedzial jej, ze spotykal sie ze mna dla jaj i ze moze mnie miec kiedy zechce!!! Nic o tym, ze nawet z nim nie spalam nigdy. Takze wniosek z tego taki, ze jak nie dasz facetowi dupy, to Ci ją obrobi. Za miesiac wraca ze Szwecji i na pewno jak bede w rodzinnym miescie, to na niego natrafię, powiedzcie mi jak mam sie wtedy zachowac, zeby zachowac sie z klasą i, żeby mu poszło w pięty?

pragniesz zemsty - ale to tylko udowadnia że ci na nim zależy/ało po prostu przestań o tym myśleć. jak go spotkasz - nie odzywaj sie, nie zwracaj uwagi.

Ja bym Go olała jakby doszło do spotkania przypadkowego. Nie mów: "cześć", nie odzywaj się.

ja bym nic nie robila. a jakbym po m-cu go zobaczyla,to w twarz bym mu sie zasmiala :D

żałosna jestes :O

sam jestes zalosny, nie musisz sie wypowiadac, moze i macie racje, ze jak odwale jakas akcje, to wyjdzie na to, ze mi zalezalo, dlatego, moze nie bede mu strzelac z liscia, chcialam wlasnie cos takiego wymyslic, zeby jemu bylo glupio a nie mi....dodam, ze on nie wie, ze ja wiem o wszystkim