ale mam nerwa ... musze sie wyzalic sorryyyyy..

widac golym okiem ze to ta sama osoba. boze co za debil .. hehe.

nie rusza mnie to forum tyle mam z tego ze moge sie posmiac,a ciebie debilka nie nazwalam ale kazdy sadzi po sobie;)

ZDŻ - moglas rownie dobrze ten telefon zgubic, mogl ci wypasc z kieszeni, z torebki, moglas zostawic go w kawiarni na stoliku itp. Zlodziej od razu za portmonetke by lapal a nie szperal za telefonem.. predzej go zgubilas jesli nawet nie poczulas ze ktos Ci tam gmera po torbie. Sama ostatnio zgubilam telefon po 2 dniach mialam go spowrotem zyczliwa pawni w kawiarni znalazla i oddala zadzwonila na numer mojej mamy:) ale to byl dziad nic nie warty jednak i tak sie ciesze ze odnalazl sie, ale jak go zablokowalas to juz nawet nikt ci nie odda, bo blokada jest na karcie wiec nikt sie nie skontaktuje z Toba.

jestem pewna ze mi ukradziono bo wiem w ktorym momencie i gdyby mial mi wypasc to wypadlo by wszystko.. po za tym torebke wyjatkowo miala otwarta a zawsze zamykam. portmonetki nie mialam, mialam wrzucone luzem banknoty, jakies komsetyki, karte bankomatowa... poza tym od razu przeszukalam miejsce no i telefon zostal momentalnie wylaczony.

doro --> no tak, bo pod pomarancza mozesz mnie nazywac jak chcesz a pod swoim nickiem juz pelna kulturka. boze jak to ludzie potrafia byc zalosni.