nie wiem co robie zle...doradzcie mi

Chyba nie potrafie sie poprostu malowac;/ Konkretnie chodzi mi o kredke do oczu, pomaluje sie, jest ok, wyglada ladnie ale po 2 godzinach okolo poprostu znika i zostaje jedna tak jakby czrna kuleczka w rogu, wyglada to tak jak bym poprostu byla brudna;/ Ja maluje tylko dolna czesc ale chyba raczej za bardzo wchodze na ta mokra czesc oka i dlatego to tak sie zmywa;/ nie potrafie inaczej a chce wygladac dobrze;/ Uzywam kredki mon ami czarnej, moja kuzynka rowniez jej uzywa i jest bardzo zadowolona, kredka ta jest wodoodporna wiec co ja robie zle?;/

chciałbym wypić twoje siki

wolalabym powazniejsze odp

w takim razie delektowałbym się twoim moczem

mam tak samo, myslałam że chodzi tu o kredkę że może jakaś licha, ale jak zakupiłam z tych lepszych, jedną druga trzecia to efekt taki sam:(

Kredka rozmazuje się od upału, nawet jak jest wodoodporna. Może lekko przypudrować oko w tym miejscu przed pomalowaniem labo bardzo czesto powtarzać?

próbowałam również z pudrowaniem, fakt lepiej sie trzyma ale nie wiele dluzej

ale moze poprostu zle maluje;/ maluje sie ta mokara czesc?? wydaje mi sie ze nie ale ja tak robie bo szczerze mowiac tak tylko umiem;/ Watpie zeby powodem byl upal bo mam tak w kazdej porze roku

Ja pudruje zawsze bo juz wlasnie kiedys o tym czytalam ale tez nie wiele pomaga, zaraz po pomalowaniu wyglada naprawde ladnie ale jak jestem u kogos to mam co godzine poprawiac?

no do tyłka

;/

nikt nic nie wie?

halo????

ja tez myślałam, że się źle maluję, ale ŻADNA kosmetyczka nie jest mnie w stanie pomalować - tak mam i już :-)

aha super poprostu;/

może się mylę :-) spróbuj - niech cię kosmetyczka pomaluje i udzieli wskazówek. Ale u mnie naprawde tak jest, jak napisałam - i nie utrzyma się nawet 2 godziny, jak piszesz, ale wystarczy kilka mrugnięć i po makijażu! :-)

bylam sie malowac raz u kosmetyczki na studniowke. Wtedy nie uzywala kredki bo makijarz i bez niej byl ostry. Bede probowala sama bo nie mam pieniedzy zeby wydawac nie potrzebnie na kosmetyczke. Co innego jakbym potrzebowala na jakas impreze

bardzo zdrowe podejście - tak trzymaj. Od braku kreski na dolnej powiece jeszcze nikt nie umarł! A może zresztą odkryjesz sposób.

mam nadzieje ze tak wlasnie bedzie. Bo wkorzaja mnie komentarze jakie czesto slysze, np pytam kuzynki co sadzi o tym zebym sie przefarbowala na ciemny kolor a ona mi na to ze lepiej zostac przy tym bo bede wygladala blado, zle poniewaz sie nie maluje;/ co ja mam jej powiedziec ze sie maluje tylko mi sie zmywa zanim do niej dojade?;/ bez sensu, wstyd mi z tym, glupio sie czuje jak tak mi mowi

a zaczelam sie malowac jakos w gimnazjum, teraz mam 20 lat

sie nie zmywa a niektorym sie nie utrzymuje, ja niestety naleze rowniez do tych drugich

i nadal jestem w gimnazjum :o

malujesz się kredką w "środku dolnej powieki":) tez mialam tak na początku, ale zaczęłam malować kreskę jakby to powiedziec, na lini rzęs, nie w mokrej części oka:) poprawa była natychmiastowa

tez maluje na mokrej czesci, bo na lini rzes jakos mi sie nie widzi dziwnie to wyglada

tak wiem ze tak powinnno byc ale poprostu nie potrafie, nie wiem jak mam to zrobic;/ nie narysuje prostej kreski jak przeszkadzaja mi rzesy...nie umiem Oczywisicie nie jestem nadal w gimnazjum, wkorzaja mnie takie podszywy

widze ze to forum spada na psy. Jak kiedys pisalam to tyle ludzi odpisywalo a teraz nie ma kto;/

Podnosze

Kup sobie lepsza kredke, nie bedzie ci sie zmywac tak szybko nawet jak pomalujesz w srodku..czyli tej mokrej czesci.

a podobno ta co mam jest dobra a mi sie zmywa;/ dziwne

kup cos z loreala i bedzie ci sie trzymac nawet 5 godzin.