czy nie przesadziliśmy czasem?

Hej. Idziemy z mężem na ślub do mojej kumpeli. To jest koleżanka, z którą kiedyś pracowałam i dobrze się dogadywałam, teraz też, choć się nie odwiedzamy. Oni na naszym ślubie byli (z pewnych względów mogli iść tylko do kościoła). My mamy podobną sytuację, że też możemy tylko na ślub iść. Moje pytanie: kupiliśmy im czerwoną pościel na prezent i do tego, UWAGA: zestaw wibratorków, przedłużek itp. oraz żel Durexa potęgujący doznania. Tylko tak się teraz zastanawiam czy nie przegięliśmy z tą frywolnością? Jak sądzicie? Aha. Dodam, że ona ma 22, a on 25 lat i są parą z dłuuugim stażem.

up

haloooo

No dobra :D A tak poważnie?

przegięcie, sory

To jak mówicie? Nie dawać? Oczywiście zaznaczylibyśmy przy życzeniach, że maja tam coś na noc poślubną :)

zzzz

to zalezy czy maja poczucie humoru i dystans do tych spraw- nie wszyscy sa pruderyjni-ja bym była zadowolona z takiego prezentu-jesli to naprawde dobrzy znajomi i dobrze sie dogadujecie to daj ten prezent

Dziękuję. Jakie jeszcze macie opinie na ten temat?

to nie jest prezent na ślub, ewentualnie na jakieś imieniny czy coś

mysle. ze nie bardzo, co innego jakby to byla Twoja najlepsza przyjaciolka, i wiedzialabys jak zareaguje...

no widzisz sa rózne opinie bo ludzie maja rózne zdanie i rózne potrzeby-ja tam bym chciała takie cos dostać

To zalezy. Mnie nie bawia takie "niespodzianki".

ja bym sie nie obrazila ani nie obruszyla, ale ludzie sa rozni :-)

ale tak jak wyzej ktos napisal, zalezy od ich poczucia humoru..

No wlasnie tez mi sie ze charakter slubu kloci sie z takim prezentem.

idę przetestować te wibratorki, piszcie jak coś, za jakieś 20 minut będę

Kurde no :D ile ja bym dała za jeden taki prezent zamiast 10 zestawów filiżanek "po dwie" :p

tak, tak podszywaczu, testuj i powiedz jak było :)

No ja bym się chyba też ucieszyła i dlatego kupiłam. Lubie robić ludziom takie niespodzianki :) No i przecież pościel też dostaną, nie same sex-gadżety.

Chyba spoko, ale to zależy od waszych relacji. A parze z dłuugim stażem taki prezent się może przydać ;)

Widzę, zatem, że zdania podzielone... Jest jeszcze jeden plus: do końca życia takiego prezentu nie zapomną :D

Jestes z nią na tyle blisko ze na luzie rozmawiacie o seksie, życiu intymnym? Jesli nie to lepiej daj sobie spokoj z takim prezentem

Skoro sie pyta to chyba nie sa az tak blisko, a jesli tak to chyba nie ma co ryzykowac z dawaniem tego prezentu. Chociaz zrobisz jak uwazasz.

... młodzi są, poczucie humoru pewnie mają to nie 40-latki daj jak już kupiłaś ;)

Przegięcie moim zdaniem. Ja bym nie chciała takiego prezentu.

Nie dawajcie tych wibratorów..... opanujcie się. Głupi pomysł.

Mnie prezent bardzo się podoba, a para z długim stażem to przynajmniej nie będą się nudzili w łóżku przez długi czas. W dzisiejszych czasach gdy młodzi szybko się nudzą i zniechęcają nawet w łóżku to taki prezent jest trafiony. Oczywiście gdybym miała dać go na złote gody dziadkom to tylko bym zmieniła kolor pościeli na błękit , żeby poczuli się jak w niebie. Zaznaczam że jestem w bardziej niż dojrzałym wieku i nic co ludzkie nie jest mi obce. W życiu liczy się dobre poczucie humoru i niezła zabawa a smutasom na pohybel.

dać taki prezent na wieczorze panieńskim. Bardziej pasuje i nie ma ryzyka, że dostanie się w niepowołane ręce ;-)

Może lepiej, ja o tym samym pomyślałam. O minie teściowej albo teścia, którzy pomagają rozpakowywać prezenty...