Piotrusiu czy...

co u mojego kumpla Gerrego? Dalej taki przystojniak z niego?

Gerry... Miłość mojego życia. Wiecie, że on wciąż maślane oczy ma widząc mnie? Pokochałam go na nowo Johny zburzył mój świat

czekamy ze starą rurą

teraz nie masz wyjścia musisz być na każde skinienie. Od dziś głowa cie już nigdy nie zaboli, zrozumiano?

tak jest panie policjancie. Zaczęłam od dzis rana. Rano skończyliśmy to, co zaczęliśmy. A wieczorem poprawimy!

plissssssssss rozwiń, rozwiń, rozwiń :)

zaczęło sie niewinnie myślałam, że Gerry wyszedł zarabiać swoje miliony

uhmmmm

wstydzę się. Jakieś dzieci mogą to przeczytać

he he he ty się wstydzisz? Chyba tylko przed Johnym. Ile to razy nie mogłam przez was spać droga sąsiadko. Uroki mieszkania w bloku :O

dlatego tak często muza w nocy głośna leciała. Zeby wam żal dupy nie ściskał. Ja pitole co to były za szaleństwa!

no więc wzięłam zimny prysznic, żeby się rozbudzić. Gdy szłam do łazienki, to Gerry miał juz wyjść. Nakremowałam sie tym drogim perfumowanym balsamem. Szkoda było mi się ubierać od razu. Chciałam się powąchać. Uwielbiam ten zapach

Gerry, to mądry chłopczyk. Został i czekał na swoją księżniczkę?

Gerry jest cudowny. Smutna byłam przez ostatni tydzień zawsze skubaniec to wyczuwa! Kocham go za to! Wtedy nieba by mi przychylił :) Mój misiaczek słodziaczek

powiem tobie, że nawet ja miewałam ochotę jak sie wybalsamowałaś tym cudem i przechodziłaś obok. Każdy facet w wyobrażeniach robił sobie dobrze myśląc o tobie i tym cudnym zapachu. Nawet mój stary :/ !!!!!!!! Aż mi nim zapachniało...

heloł! ja tu czekam

myślałam, że już poszedł. Wyszłam z łazienki naga. Dopadł mnie w korytarzu

mam nadzieję, że nie byłaś zmęczona :O

he he już nigdy nie będę. Obiecuję. To przez Johnego byłam zmęczona. Oczywiście, że nie byłam. Zimny prysznic, cudowny balsam. Zdrowe serce. Nic więcej nie potrzebuję. Aż chce się żyć :)

w korytarzu się zatrzymaliśmy. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam, że sama nie jestem

nie kokietuj księżniczko. Gerremu się należało

glina nie bądź wredny. Ja też potrzebująca. Gerry nic nie dostał, spieszył się do pracy. Ale został słodziak kochany. Bardzo sie za mna stęsknił. Tak dawno nie byliśmy sami...

wiesz, że w Gerrym podkochiwała sie każda baba? Mogłaś brać kase za wypożyczenie swojego misiaczka. Byłabyś milionerką. To prawda, że wzrost jest wprost proporcjonalny do... ? ;)

stara ruro, toż to nie wypada o takich sprawach. Ale prawda :) Wzrost uhm, pamiętaj, że w barach jest też szeroki Ech rozmarzyłam się

było coś czy nie?

:o

tylko ja mam downa ;) reszta jest spoko

Toż to jedna osoba pisze hyhy

powiem tak. Wieszaki mnie uratowały przed kalectwem

nie podoba się to wypad! Jak widzisz srającego pijaka, to też gapisz się na niego zgorszony i wąchasz smród jego gówna zboczeńcu jeden? Bo ja odwracam głowe i idę dalej. Ale każdy jest inny ;)