szukam tego kto się bardzo nudzi i ma ochote

porozmawiac troszke o zranionym sercu bo samemu ciezko tak jakos sobie poradzic...

chirurga?

?

Opowiadaj :)

Ja mogę coś dodać na temat filmów, tudzież spraw transcendentalnych....

mogę cie wysłuchac, jesli ci to pomoze :)

wlasciwie ciezko uznac ze cos sie stalo. krotko moznaby ujac ze to zwykle nieodwzajemnione uczucie. Nie chce zanudzac ta dluga historia. Problem jest taki ze moje serce i rozum troszke tez oszalaly na jego punkcie. moglabym do jutra wymieniac komplementy na jego temat. nie znajduje wokol siebie nikogo tak bardzo pasujacego do mojej bajki. niestety uczucie nieodwzajemnione bardzo boli. ja juz dlugo sobie usiluje z tym "poradzic" i co? i wielkie nic. przez dwa dni zyje z mysla "on nie mial byc dla ciebie" a pozniej znow "a moze jednak jeszcze to sie zmieni" i takie bledne kolo. nie mam lekarstwa na te chore mysli o nim. Moze gdyby nie to ze jestem typowa PRZYTULANKA, ktora wszystko odda za ten jeden jego uscisk to byloby latwiej...

sama juz nawet nie wiem na co licze piszac do Was... moze po prostu nie chce juz siedziec sama z tymi myslami w mojej glowie

Nie chce zanudzac ta dluga historia masz racje, idz spac

Hmmmmm przerabiałem już to. Jedyne co dodam, to że ten "ból" z czasem ginie. Niestety, najlepiej na pewnien czas zerwij z nim jakikolwiek kontakt, inaczej będzie Ci bardzo cieżko zapomnieć

przestań pierdolić farmazony autorko tematu.... popiszesz sobie i co po za tym? ulży ci to tobie? rozwiąże problem? - nie. więc idż spać i myśl po swojemu.

echo przylazlo

jakie echo kutafonie szczery? debilu z ponad szczytu idiotyzmu?

wyszczekane echo

tia.. ty baranie zawsze coś głupiego napiszesz.... zawsze szczery - zawsze jebnięty - powinieneś mieć w stopce.. debilu ukraiński..

jak pekinczyk

no ryj masz ten sam - to fakt.

przytuli?

wiem co czujesz. to minie. wszystko mija.

nie dosc, ze wyszczekane to durne i wulgarne

:D

dobranoc temu dobremu :*