Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnowlosa

Problem z zajściem w ciążę - owulacja

Polecane posty

Gość czarnowlosa

Hej. Od ponad roku staramy się z mężem o dziecko. Mam nieregularne cykle, wcześniej brałam tabletki. Dodam, że oboje z mężem jesteśmy zdrowi. Mam problem z określeniem dni płodnych i samej owulacji. Czasem zdarza się, że mam puste cykle. Stosowałam obserwację śluzu, sama mierzyłam temperaturę, ale było to uciążliwe. Nie mam żadnych objawów fizycznych jesli chodzi o owu. Chciałam się dowiedzieć jakie jeszcze są sposoby na określenie owulacji. Ostatnio spotkałam się z czymś takim jak komputer cyklu. Jakie są wasze opinie jeśli chodzi o ich stosowanie? (Wiem, ze temat o tych komputerach juz był ale roiło się tam od reklam a ja chcę poznać obiektywne opinie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alizjaaa
Ja mam Cyclotest, ale od 2 miesięcy wiec jeszcze uczy mi się cyklu, narazie mi się podoba ale nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli mogę coś doradzić to po prostu wyluzujcie bo to nic nie da. Też mieliśmy problemy i dopiero kiedy "odpuściłam" okazało się że jestem w ciąży. Wszystkie termometry, badania śluzu itp. są pomocne ale czasami wystarczy zmiana nastawienia psychicznego i odpuszczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milordinia
Ponad rok to najwyższy czas robic badania, jezeli współzyjecie regularnie to przez ten czas powinniscie trafic w dni płodne. lekarze, z którymi miałam kontakt zalecaja pierwsze badania juz po 6mcach prób(kiedys było to 2 lata potem rok). To czy jestescie "zdrowi" pokaże czas,ale to juz za późno na samoobserwację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
Właśnie o to chodzi, że miałam wszystkie badania, w 9 mcu starania byłam nawet w klinice w Katowicach. Mówili, że okaz zdrowia, hormony wszystkie w normie, przeciwskazań anatomicznych, fizjologicznych też nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa
Hej. Również chciałabym się zaopatrzyć w taki komputerek. Nie wiem jaki. Dużo osób mówi o Lady- compie, ale jest strasznie drogi, po prostu mnie na niego nie stać :/ weszłam na stronę tego Cyclotestu (choć pierwszy raz słyszę tę nazwę) i z tego co widze działa podobnie jak tamten a jest duuuużo tańszy :) dlatego przyłączam się do wątku i czekam na opinię komputerków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testLH
Miałam podobny problem, ale nie używałam żadnego komputera a testy owulacyjne - pomogło! Jeśli chcesz stosować coś na dłuższą metę tj coś do wielokrotnego użytku to spróbuj może testerów LH na ślinę np. Afrodyta (koleżanka ma i sobie chwali, ja cały czas jadę na tabletkach;p ) Mam nadzieję, ze pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy mąż miał badanie nasienia? czy miałas robioną hsg( drozność jajowodów) , monitoring cyklu? po co ci jakiś komputer- przecież u ginekologa możesz sprawdzić czy owulujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
Tak, mam drożne jajowody, mąż mial badanie nasienia. Na początku okazało się, że jest słabe, ale po kuracji i zmianie trybu życia na zdrowszy wszystko jest w porządku. Gin potwierdził, ze owuluję. Właśnie dlatego nie mam już siły. gdybym wiedziała że coś jest nie tak to inaczej bym to tego podchodziła...nie wiem może problem właśnie tkwi w psychice. Mogę dodać, że kuzynka starała sie 3 lata, choć lekarze mówili, że jest ok. Fakt faktem zaszła, ale ile można sie starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gienia świat ie zmienia
moze zacznij dokładnie obserwowac cykle na zasadzie kalendarzyka a polecam portal 28dni.pl - nie jest to reklama mi bardzo pomaga bo w prosty sposób obrazuje wszystko co we mnie zachodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
A jeśli chodzi o ten komputer to koleżanka z pracy mi poleciła, że zaszła dzięki niemu...ale ona lubi gadać głupoty byleby się w ogóle wypowiedzieć, dlatego chciałam poznać obiektywne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
Gienia dzięki za link :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnowlosej
Taki komputer to fajna sprawa jakbyś chciała go też stosować po ciąży jako np metody naturalne zapobiegania ciąży, taka inwestycja na dłużej. A co do tej Afrodyty...może właśnie w nią byś zainwestowała? też pokazuje dni plodne i nieplodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
miałam dylemat czy kupić to czy to ;p zamówiłam cyclotest, zobaczymy moze to coś da :) nad Afrodytą myślałam, ale od poczatku byłam nastawiona na komputerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowa
Zdaj później relację czy działa :) też jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lctka
Ja mam LC, ale kupiłam go rok temu więc tego cyclotestu o którym gadacie jeszcze nie było. A szkoda bo teraz bym nie przepłacała, jest niemiecki, nie chiński, więc też musi być dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam jak nie wyszło w jednym miesiącu to na drugi poszłam do gina a ten zaczął mnie poprostu "monitorować". Chodziłam do niego dwa razy w tygodniu i miałam robione USG dopchwowe. Lekarz sprawdzał czy w pęcherzyku jest jajeczko i czy rośnie ten pęcherzyk i kiedy pęknie. Na jednej z wyzyt lekarz od razu wysłam mnie do domu i powiedzał byśmy z mężem bara bara bo to jest ten moment. Mój pęcherzyk pękł i jajeczko czekało na chłopaków ;) Po kilkunastu dniach zrobiłam test - pozytywny. Dodam że pęcherzyk pękł w 23 dniu cyklu a nie jak można by się spodziweać w 13-16. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strata kasy....
Nie rozumiem niektórych kobiet.....Nie lepiej poznac swoje ciało i po prostu wiedziec kiedy ma się owulację?, niż kupowac drogie urządzenia, w których np. przepięcie prądu może spowodowac jakiś błąd ? Przecież mierzenie temp. i obserwacja śluzu jest proste jak drut, a dzięki temu wiem ZAWSZE kiedy mam owulację, kiedy dni płodne, a kiedy niepłodne.... Wolalabym z atę kasę jechac na wakacje albo kupic kosmetyki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też nie potrzebuję żadnych urządzeń,żeby wiedzieć, kiedy mam owulację ;) I szczerze, to śmieszy mnie kupowanie "komputerków" w których zapalają się jakieś kolorowe lampki i mi mówią , kiedy mogę , a kiedy nie :D Oczywiście jeśli ktoś ma takie życzenie- to nie potępiam tego, tylko osobiście nie rozumiem, po co? Myślę,ze firmy produkujące takie urządzonka zacierają ręce, liczą kasę i śmieją się z nieporadności kobiet... Jak za pomocą urządzenia przeliczać coś, co jest wewnątrz kobiety a ona sama nie ma o tym pojęcia? Trochę wysiłku, kilka mcy i każda kobieta bez względu na wiek, pracę itd. może nauczyć się rozpoznawania swoich cykli. Tylko trzeba chcieć, a większości kobiet po prostu się niestety nie chce.... Kiedyś tez byłam takim leniem, ale w pewnym momencie powiedziałam stop!I teraz bardzo mnie to cieszy. Pozdrawiam wszystkie naturalne kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin nja
Anna masz trochę racji, ale żeby poznać tak dobrze swoje ciało trzeba no właśnie...spędzić nad tym trochę miesięcy, a jak ktoś już ileś tam stara się o dziecko i ma problem z określeniem owulacji, bo wiadomo cykle mogą się różnic a sama metoda kalendarzowa zostawia wiele do życzenia...chodząc do gina na monitoring TROCHĘ pieniędzy się wyda, szczególnie jak nie wyjdzie za 1 czy za 2 razem...mi się udało szybko zajść ale są kobitki które już po powoli się załamują...a jak się zajdzie w ciążę z komputerkiem to zawsze można wystawić go na allegro..zresztą to indywidualna decyzja każdego jak ma pieniądze to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berderyt
Ja mam ten cyclotest. Zamówiłam go jakieś 2 miesiące temu. Jestem zadowolona i mam nadzieję, że uda mi się szybko zajść w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczrowankaaa
Ciekawa jestem czy na pewno działa....a nie lepiej tą Afrodytę? tester owulacyjny? mniej sianka się wyda. chociaz ja się nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kancelaryjna
Tak se z nudów weszłam na forum w pracy i natrafiłam na temat. Używam cyclotestu, ale jako pomocnik w naturalnych metodach zapobiegania ciąży...nie mogę powiedzieć bo się sprawdza, choć na początku mimo wszystko stosowałam prezerwatywę....ale obecnie wystarczy mi samo urządzenie. Skoro u mnie wykrywa bezbłędnie dni płodne i w ciążę jeszcze nie zaszłam, to musi być skuteczny też w staraniach o dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabulka9876
Ja całe szczęście nie miałam większych problemów z zajściem w ciążę...staraliśmy się 2 miesiące bez okreslania owulki...ale się udało, jakoś się wstrzeliliśmy...ale zaciekawiłyście mnie tymi komputerkami. Nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest. Fajna sprawa nawet ten cyclotest bo weszłam na jego stronę, dla kobiet które się starają może być pomocny. Trochę kosztuję, ale uczucie 2 kresek na teście - bezcenne mówię wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............%
nie lepiej po prostu iść do ginekologa? na określenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
chodziłam na monitoring ale pochłoneło mnie to już za dużo pieniędzy. Nie jestem biedna, ale efektów nie było. Wolę więc stosować ten komputerek u siebie w domu a też jestem pewna czy mam owulkę. Używam go krótko ale mi się już podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldziiiaczek
W sumie przypadkiem tu trafiłam...ale wam coś powiem na ten temat. Moja koleżanka z pracy właśnie stosowała ten komputer, udało jej się zajść w 3 albo 4 cyklu nie chcę was skłamać. Też jakieś tam problemy z określaniem owu miała. Mi się udało zajść za pierwszym razem. Nikt mi nie chciał wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backblack
Komputer cyklu to fajna sprawa. Sama bym chciała stosować, ale nie mogę sobie póki co na niego pozwolić, więc kupiłam tester ze sliny Afrodyta. Też jest skuteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa
Dzisiaj Cyclotest pokazał mi dni bardzo płodne :) mam nadzieję że tym razem się uda i życzcie powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzeeeenia
Powodzenia :) Mam nadzieję że się powiedzie :) W końcu już tyle się starałaś :) ale byś miała szczęście jakby Ci się z Cyclotestem udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×