Pytanie do kobiet bedacych w zwiazkach partnerskich , malzenskich ...

Jak czesto uprawiacie seks . Srednio ile razy w tygodniu ?

przynajmiej z 5 razy w tygodniu ale bywa tez ze pary razy dziennie a czasem bywa tak ze wogole nie uprawiamy przez jakies 4 dni ale po takim odstepie to pozniej mamy jeszcze weksza jazde ;)

takie kobiety to darmowe nałożnice

co 2 dzien jakos ;)

Średnio co drugi dzień.

nie ma jak okreslić średniej z tego... my z mężem kochamy sie kiedy mamy na to ochote... czasem kilka razy na dzien a czasem raz na tydzien ... wszystko zalezy od ludzi ... od ich temperamentu od sytuacji jaka jest itd itd

średnio co 3-4 dni

co 2-3 dni.

to fajnie macie . My ostatnio bardzo rzadko, przepracowanie, przemeczenie. I choc kiedys zdarzalo mi sie nie miec ochoty , to teraz mi tego troche brakuje .

to na co czekasz ? :) ty atakuj hahah go

jak on taki przepracowany ,ze mi go troche szkoda atakowac i nadwyrezac :-D Naprawde , czasami mysle , a dam mu spokoj , chlop na twarz pada , szkoda mi i tak czekam ..... :-0

a on pewnie tak samo mysli jak i ty... serio nawet jak facet pada z pracy to sex mu dobrze robi i napewno ma ochote :)

facet zawsze ma ochotę nawet jak pada na ryj:) Przyjemniej mój:)

U nas jest rzadko.Średnio ze 3 razy w miesiącu może. Nie mamy w ogóle ochoty i nastroju na więcej.Jakoś ani mąż ani ja nie czujemy potrzeby robienia tego ciągle.W ciągu dnia tylko praca i obowiązki, a wieczorem to już tylko zmęczenie i chęć pójścia spać.

ja niestety raz na tydzień, dla mnie seks nie istnieje :( nic mi to nie sprawia przyjemnosci,wszystko sie zmienilo po urodzeniu drugiego dziecka :( jak widze jak mąz na mnie patrzy tymi maślanymi oczami TO MI SIE NIEDOBRZE ROBI!!!!!!!!nie cierpie seksu!!!!!

i jak sie czujecie jako darmowe kurtyzany swoich prydupników????

Podziwiam tych, co robią to co 2-3 dni, albo i co dzień. Ile Wy jesteście lat razem ? My już 7 i kiedyś to było codziennie,ale teraz nie mamy już potrzeby.

my z mezem zalezy nie umiem tego obliczyc bo roznie moj maz pracuje czasem 3 x dziennie czasem wcale ale mysle ze jakby rozlozyc to na miesiac to wychodzi ze codziennie

3 razy dziennie ? To my tak mieliśmy może z raz albo 2 razy w całym naszym związku, i to tylko w pierwszych 3 miesiącach znajomości.

masz racje wczesniej zdarzylo sie ,ze on myslal tak jak ja , ale teraz to mi sie wydaje ,ze nie ma po co zaczynac. Niedlugo urlop, to moze odpocznie , nadrobimy :-) W ogole wydaje mi sie ,ze moj nie jest jakis taki ,,seksoholik,, , zazwyczaj nie potrzebuje np codziennie jak niektorzy faceci . Ja zawsze mialam wiekszy temperament od niego .

wierutna bzdura mam tak samo , wieczorem jestesmy tak zmeczeni , szczegolnie on ,ze po prostu idziemy spac . Ja moze i bym nie spala, ale widze ,ze on naprawde jest zmeczony.Chociaz i mnie sie czasami odechciewa. Po poludniu rozmawiamy o tym ,ze ..., a w nocy po prostu nam sie nie chce. majka86...09 dla mnie po porodzie , po urodzeniu drugiego dziecka tez seks nie istnial , ale juz doszlam do siebie i chyba budzi sie we mnie jakis demon seksu :-D Natomiast przy pierwszym dziecku bylo inaczej , robilismy to o wiele czesciej .

No u nas to jest podobnie,ani ja ani on nie mamy jakiegoś wielkiego popędu. Nawet jak ja czasem wyjdę z inicjatywą, że bym chciała, to ile razy on powie,że "czy się obrażę, jak mi odmówi, bo nie ma dziś siły", albo że mu się nie chce. Tak że nie zawsze jest tak, że jak facetowi poda się seks na tacy, to skorzysta niezależnie od tego, jak bardzo jest zmęczony. Zaznaczam, że nie jestem jakimś paszkwilem, wyglądam dobrze, jestem szczupła, mam figurę i o siebie jakoś dbam. Ale ile razy też jak widzę, że on chce, to mi się znów nie chce. Tak że suma sumarum obliczyłam, że jak zrobimy to raz na 2 tygodnie , to dużo.

średnio 4 razy na tydzień jesteśmy ze sobą 7 rok kiedyś częściej, nawet dwa razy dziennie rano i wieczorkiem:)

rzadko ;/ raz na tydzien-dwa. kiedys bylo codiennie lub co drugi dzien

My jesteśmy 9 lat w związku. Kochamy się co 2 dni zazwyczaj. Mój Mąż mógłby codziennie jak i nie kilka razy dziennie. Nawet jak pada na pysk ze zmęczenia to ma chęć na baraszkowanie heheh A mnie wystarczy 2razy w tygodniu :P Chyba, że mam urlop to nawet i 2 razy dziennie ;)

średnio 2razy w tygodniu. Zazwyczaj mąż jest bardziej zmęczony i jak ja się kładę to już śpi

Czasami codziennie,czasami rano i wieczorem Najczęściej co drugi dzień.Zadko ale zdarza się że co 3-4 dni.Jesteśmy 4 lata po ślubie

ja jak nalicze 3 -4 razy w tygodniu to az sie dziwie czy to na pewno normalne :-0 Choc zdarzylo nam sie np 2 -3 razy w tygodniu , ale potem znowu przestoj. Ktos napisal 3-4 dziennie , hoho macie temperament :-D Moj by nie dal rady

mialo byc : jak nalicze 3-4 razy w miesiacu .....!

marzy mi sie hehe :-D