Marzenia młodej matki. Won z pieluchami!

poszukaj coś na gruponie itd kosmetyczka fryzjer itd - można tanio coś podejśc i bon jest ważny przez troche czasu wiec kiedy bedzie chciała to to wykorzysta

w ogóle bardzo podoba mi się idea takich prezentów ofiarowanych w formie voucherów. a jeszcze bardziej podoba mi się, że pomyślałaś nie tylko o prezenciku dla Maluszka, lecz także dla jego mamusi. jeśli przyjaźnisz się także z mężem przyjaciółki, to chyba fajnym wyjściem jest podarunek dla nich dwojga. nie wiem, może jakiś wypadzik choćby do kina, teatru, zależy co lubią:) no i fajnie wygląda też taka kolacyjka na plaży: http://prezentokracja.pl/Romantyczna_kolacja_na_plazy_nad_brzegiem_jeziora/produkt.html

a co z książkami? czyzby z mody wyszły?:) chociaż rzeczywiście, młoda matka potrzebuje wyrwac się z dmou nagle, szybko i bez zobowiązań....

oj, bardzo żałuję, że nie jesteś moją przyjaciołką. ja od swoich dostałam głównie tytułowe pieluchy, co tylko pogłębiło mój baby blues :(

nie dla każdej kobiety właściwym prezentem są kosmetyki na cellulit. ja była bardzo wrażliwa na punckie swego ciała, wiec każdy taki podarek odczytywałam jako kpinę i szyderstwo wymierzone w moje rozlazłe ciałko :/

Ja dostalam wylacznie rzeczy dla dziecka. Kupony zakupowe, jakies ubrania, zawieszki na smoczki i zabawki. Te bajery mnie cieszyly jakbym to ja je dostala, jakos do momentu porodu nie do konca zdawalam sobie sprawe z tego, ze bede miala dziecko i zachlysnelam sie tym calym klimatem nagle. Ale mnie ominal baby blues. Jakby ktos juz chcial mi cos dawac, to raczej jakis drobiazg. Np kartke z jakims milym tekstem od serca

Właśnie, bo w tym wszystkim niektórzy zapominają, że najfajniejszy jest prezent od serca. Nieważne za ile, ważne, że wypływa z potrzeby serca:)

kup najpiękniejszy bukiet kwiatów i perfumki. każda kobietka winna się z tego ucieszyć :)

Jeżeli dziewczyny się znają to nawet jeżeli kobieta wygląda średnio po ciąży i porodzie a na pewno tak jest to dlaczego miała by się obrazić? Mi przyjaciółka zafundowała fryzjera i regulacje brwi właśnie po porodzie i bardzo mnie to ucieszyło, bo sama nawet nie wpadłam aby się na taką wizytę wybrać, a jak mi się po tym humor poprawił;-) Dodam, że z dzieckiem na te 2 godzinki może zostać osoba która obdarowuje albo w taką pogodę może iść z nią do fryzjera i z dzieckiem aby się młoda mamusia nie denerwowała;-)

ja od kolezanki dostałam prócz prezentu dla dzieck błyszczyk do ust, niby taki drobiazg ale że przyniosła mi go do szpitala okazał sie wybawień dla moich ust :P oprócz tego dostawałam kwiatki od mamy i czekoladki od kolezanek z pracy, reszta odwiedzajacych zapomniała o mamie, a szkoda, ja zawsze coś niosę dla mamy dziecka na odwietki bo jej uważam prezent sie tym bardziej należy aha tatusiom jakaś kawa czy wódeczka też może byc, pamiętajmy i o nich!

jak dla mnie ODPADA jakaś seksi koszulka. Kobieta zaraz po porodzie z pewnością nie czuje się seksi, więc żałosny prezent. Nie wykorzystalabym go z pewnością. Jakieś bony na SPA czy do fryzjera też głupi pomysł. Kolczyki, bransoletka, czekoladki, szalik, apaszka, portfel to by mnie ucieszyło. Ale zależy ile chce się wydać na prezent.

jak widać po prostu zależy od kobiety i tyle... tak więc masz tu kilka haseł rzuconych i teraz dopasuj do koleżanki;-)

no i faktycznie jakiś błyszczyk, tusz do rzęs, pomadka też fajny pomysł. Albo zwykła karteczka z życzeniami od serca - dla mnie wystarczy.

a dla mnie najlepsze byłyby perfumy . serio! żadne tam SPA czy inne pierdoły. ale dobre perfumy, które zabiją aromat dziecięcej kaszki czy kupki.

karnet na basen

przeczytalam to myslalam ze to topik o uczeniu dzieci korzystania z nocnika.Ale fajnie ze myslisz o mamie autorko.Kosmetyki chyba najlepsze by byly bo perfum to tez raczej sie nie powinno stosowac bo takie malenstwa sa wrazliwe na zapachy

Kup jej coś sexy albo żeby poczuła się sexy;) nic związanego z byciem mamą tylko kobietą.

hahaha, ja miałam podobne odczucia. że pewnie w temacie będzie o pieluszkach, nocnikach, kupkach itp. :) brawo za ideę :)

moja przyjaciółka dostała od koleżanek z pracy taką sexy bieliznę. laski były przekonane, że to jej sprawi wyłącznie przyjemność. i co się okazało? moja przyjaciółka wpadła w depresję, że straciła zupełnie figurę po porodzie i że nigdy już nie założy żadnej fajnej bielizny. z każdy mprezentm należy więc uważać :/

kup jej taki specjalny pas poporodowy w aptece cena waha sie od 30 do 50 zet, naprawde warto go nosic, pozdrawiam

Jejku, szkoda, że tylko niektóre kobiety mają takie pomysły, by zafundować świeżo upieczonej mamusi coś tylko dla NIEJ. Obawiam się, że moje towarzystwo uderzy w sztampowe smoczki, pieluszki i maskotki.

Specjalistyczne fryzjerskie kosmetyki do wlosow,po ciazy przewaznie sa z nimi klopoty,mozna cos nabyc w hurtowni fryzjerskiej oni tam chetnie doradza preparaty..

kurcze, mam wiele kumpeli po porodzie i zawsze dzieciom kupowałam jakiś ciuch (śpiochy, body itp.) plus zawsze coś dla mamy - kosmetyki, książki, eleganckie herbaty i kawy (ze świata herbat itp.), czasem do tego jakieś winko (w końcu nie przeterminuje się jeśli młoda mama otworzy je za pół roku...) i dla mnie kupowanie czegoś mamie nowonarodzonego bobasa było całkiem naturalne...

git pomysł z kosmetykami do włosów. że też sama wcześniej na to nie wpadłam . przecież to właśnie z włosami jest największy problem. wypadają, traca objętość, stają się mizerne. zatem jakaś fajna linia kosmetyków będzie jak znalazł.

aż się wzruszyłam czytając ten wątek ;) Autorko, jesteś naprawdę wielka :)

ja dostałam od tescia 21 tysiecy,bo to stary pokerzysta;-)

rewelacyjny prezent - 4 paczki pampersów, komplet butelek i smoczków i laktator, zapowiedź z jej strony była taka: "Na pewno się ucieszysz z prezentu niespodzianki " :D. Ja tak naprawdę nic nie dostałam ani od męża ani od nikogo , dostawał tylko mój syn a pamiętam jak wcześniej mówiłam (jeszcze podczas ciąży) że mam opuchnięte i bolesne nogi i że przydał by się elektryczny masażer wodny :/....zero reakcji. Większość ludzi nie pamięta o kobietach po porodzie i traktuje jak "puste" już worki a gwiazdą jest świeżo upieczony dzidziuś .

ja zawsze dostawalam czekolady.. ;/ które zjadał mąż bo przecież ja karmiłam... więc chyba to był prezent dla niego za spłodzenie maleństwa buhahhahahahaah świetny pomysł :) moja mama kupiła mi pas poprodowy :D ściska on brzuch i wraca szybciej do swojego wyglądu :D

jak można dorosłym ludziom dawać czekolady? i t jeszcze za spłodzenie potomka? :D

z prezentów, któe dostałam tuż po narodzinach małej Antosi najbardziej podobał mi się karnet na siłownię ;) oczywiscie była też sterta pieluszek, dziecięcych kosmetyków, ubranek itp, ale ten karnet był tylko dla MNIE. moze to egosityczne, ale w tamtej chwili to było najważniejsze, że ktoś pomyślał właśnie o moim ciele, moich potrzebach i moich pragnieniach. Siłownia pozwoliła mi oderwać się od codziennej monotonnii i szybko wróciłam do formy.