Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ludzie po zawodówce

Jakie macie zdanie o ludziach którzy skończyli zawodówkę?

Polecane posty

Gość hfd
Trudno być rozwiniętym, gdy po zawodówce zaczyna się pracować... nie wierzę, że zaczytuje się książkami.. (chyba, że śmietnikowymi) a powiedz ktore to ksiazki ty czytasz ze tak cie rozwijaja??? od kiedy to wiedza teoretyczna rozwija hmm?? bo chyba tylko wyobraznie gdybym dal ci np gitare i 1100 ksiazek o niej czy po przeczytaniu ich zagrasz na niej?? napewno nie wiec co ty rozwijasz w sobie hmm?? bo nie jestem w stanie tego pojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilot wycieczek...
budowlaniec - spawacz - no tak, ale jaka to jest praca? Akurat zatrudniam budowlańców u siebie. Młodzi ludzie, a już pomarszczeni i zgarbieni. To ciężka praca, kojarzy mi się z "Lyskiem z pokładu Idy" :D Nie dla mnie to.. Ja mam tyle potrzeb.. książki, dobry ciuch, dobre perfumy, dobra muzyka. I to wszystko mogę w swojej pracy. Inteligentne rozmowy.. a nie tylko k..., ch... itd. Nie dałbym normalnie sobie z tym rady i za żadną kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no brak słów
po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pilota wycieczek
tragicznie sie ciebie czyta, zapewne intelektem Cie przewyzszam ale nie moge czytac tego, co piszesz! a co dopiero rozmawiac z Toba... usun sie w cien, bo jestes prymitywny i draznisz ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pilot wycieczek... Inteligentne rozmowy.. a nie tylko k..., ch... itd. Nie dałbym normalnie sobie z tym rady i za żadną kasę. co ty czlowieku wiesz wogole o ludziach i chyba serio masz jakis ograniczony kontakt z innymi NORMALNYMI ludzmi... bo nawet nie wiesz o czym inni rozmawiaja a juz zakladasz ze tylko ty rozmawiasz ze zanjomimi na inteligen. tematy ..ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tylko średnie wykształcenie a w swoim życiu przeczytałem wiele książek. To raz, nie mam wyższego wykształcenia a od września idę do pracy na dobre stanowski za 20 tysięcy miesięcznie. Do matury podejdę za rok bo w tym roku nie zdałem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igfdjsg
smieszą mnie niektórzy z Was :) Ja na przykład mam chłopaka po zawodówce, a sama zaczynam w tym roku studia na I roku prawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuguuuu
jesli sa to osoby w mlodym wieku, to nie mam o nich dobrego zdania, wg mnie nie sa ambitni, do liceum mozna isc nawet wieczorowego, zrobic jakies kursy, czy nawet isc na studia na jakas prywatna uczelnie, wiadomo, ze sa takie, gdzie nie trzeba byc geniuszem, zeby je skonczyc, a jesli chodzi o osoby, kotre maja juz rodziny i nie maja wyksztalcenia, hmm coz na ogol konczy sie to tak, ze zmieniaja prace co miesiac pracujac w marketach, to w 1 to w 2, bo pracodawcy chca rotacji, a wiadomo ze w taki sposob nie wypracujesz normalnej przyzwoitej pensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilot wycieczek...
hfd - czytam książki z wyższych półek. Teraz np. czytam dzienniki Mrożka. Przecudny język prawdziwego inteligenta. Kto widział te dzienniki to wie, jaka to kolumbryna. Ale jaka przyjemność! Studia tak naprawdę to nie dają nawet wiedzy teoretycznej, one tylko wyznaczają szlaki, a od studenta zależy ile z tego weźmie i którędy pójdzie. Jednak jest pewne, że człowiek bez wykształcenia to jak w przemierzanie drogi w ciemnościach. A student przynajmniej ma jakąś rozświetloną drogę. Ile z tego bierze, to zupełnie inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfd
to skoro jestes taki oczytany to moze powiedz nam biednym ludziom po zawodowce jaki sens ma zycie?? czemu sie rodzimy i co jest po smierci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Inteligentne rozmowy.. a nie tylko k..., ch... itd. Nie dałbym normalnie sobie z tym rady i za żadną kasę. " Jak możesz oczekiwać inteligentnych rozmów skoro sam się do takich nie nadajesz? Ludzie inteligentni nie są tak ograniczeni jak Ty , nie widzą świata na czarno lub biało ale właśnie ich inteligencja pozwala dostrzec odcienie szarości. Tak samo wiedza wiedzy nierówna. Kujon wykuje się materiału w 5-6godzin na piątkę a osoba bystra tylko w godzinę na tą samą ocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilot wycieczek...
Te wypociny i wmawianie mi, że nie zatrudniam.. jest poniżej jakiejkolwiek inteligencji. Nie są niestety godnym i możliwym do dalszej rozmowy. Dalej sobie zatem wmawiajcie sobie swą nadludzką inteligencję i niezwykłą zaradność życiową. Możecie nie wierzyć w to, że niektórym ludziom zwyczajnie sama kasa to za mało. Potrzebują sporo więcej od życia. Ale tego to już nie wytłumaczę.. bo nie ma komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murawa
i po co taka dyskusja i ocenianie kto z was jest bardziej inteligentny...trochę skromności inteligencja "życiowa" czy też emocjonalna też świadczy o człowieku, a takie wywyższanie się na nią nie wskazuje...więc może wróć do Mrożka Pilocie wycieczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaznkasmile
moim zdaniem faceci po zawodówkach sa bardziej zaradni, bo szybko chcą zacząć zarabiać na swoje utrzymanie. Facet studiujący zaocznie jest jeszcze ok, ale nie trawię dziennych studencików którzy do 25roku zycia balanguja za kasę rodziców;/ bleeee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkaaaaalk
"jesli sa to osoby w mlodym wieku, to nie mam o nich dobrego zdania, wg mnie nie sa ambitni, do liceum mozna isc nawet wieczorowego, zrobic jakies kursy, czy nawet isc na studia na jakas prywatna uczelnie, wiadomo, ze sa takie, gdzie nie trzeba byc geniuszem, zeby je skonczyc, a jesli chodzi o osoby, kotre maja juz rodziny i nie maja wyksztalcenia, hmm coz na ogol konczy sie to tak, ze zmieniaja prace co miesiac pracujac w marketach, to w 1 to w 2, bo pracodawcy chca rotacji, a wiadomo ze w taki sposob nie wypracujesz normalnej przyzwoitej pensji" to nie pracodawcy chcą rotacji baranie tylko ludzie nie wytrzymuja tego trybu pracy i takich warunków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghcfjygjg
Zawodówka w dzisiejszych czasach to nic. Trzeba mieć wyksztłcenie, a nie być zwykłym roblem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ale nie trawię dziennych studencików którzy do 25roku zycia balanguja za kasę rodziców;/ " ech , przeważnie wegetują w akademikach , przepijają mizerną zapomogę od rodziców a następnie jedzą jakieś tanie śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonazonaaaa
znam kolegów po zawodówce, którzy -owszem ciężko - pracują, np. jako stolarz, na budowie, za granicą na plantacjach, są mechanikami samochodowymi - ale zarabiają nie tak źle i sobie świetnie radzą czasem tacy lepiej potrafią się urządzić niż niejeden po studiach koledzy ci szanują to co mają, bo ciężko na to pracują, większość ma samochód, mieszkania sami sobie poremontowali, fajnie urządzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuguuuu
rybkaaa- no niezupelnie, znam ludzi ktorym bardzo zalezy na pracy jakiejkolwiek bo nie maja co do gara wlozyc, kobieta pracowala w roznych miejscach, w markecie, sklepie, sprzatala w roznych miejscach i jakos za kazdym razem ja wyrzucali tlumaczac sie ze minal juz okres probny bo tylko na taki ja zatrudniali i nikt nie chcial przedluzyc umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkaaaaalk
faceci po zawodówkach potrafią w większości sami sobie w domu wszystko porobić (naprawić, wyremontować) a faceci po studiach nawet ściany nie potrafia pomalować to ja dziękuje za takiego pana domu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkaaaaalk
fuguuu to chyba musi byc z nia cos nie tak bo ja się z takim przypadkiem jeszcze nie spotkałam, pracodawca tez zalezy na uczciwych i stałych pracownikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze moje 5 groszy. Najbogatszy człowiek jakiego znam osobiście (kilka kamienic, hotel, trzy lexusy w domu) skończył tylko zawodówkę. Uprzedzają oskarżenia - pieniądze zarobione na handlu - nie na gangsterce, czy dilowaniu prochami - nigdy nie był o nic oskarżony czy aresztowany. Czyli - liczy się talent i chęci. Studia mogą pomóc, ale jak ktoś jest leniwy i nieudolny - nic mu nie pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuguuuu
jasne bo ty znasz kazdego jednego pracodawce, jak slucham jakimi ludzmi sa kierownicy/ dyrektorzy marketow, sklepow sieciowych to daleko im od normalnych, ktorzy szukaja uczciwych pracownikow, bardziej oplaca sie im zatrudniac na umowy tymczasowe i pozniej wywalic, niz zatrudnic na umowe o prace ze wszystkimi konsekwencjami,a to ze pozbawiaja ludzi normalnych warunkow zycia to maja w nosie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czyli - liczy się talent i chęci. Studia mogą pomóc, ale jak ktoś jest leniwy i nieudolny - nic mu nie pomoże" w moim przypadku studia nic nie pomogły, ani razu oprócz krótkich praktyk nie pracowałam w zawodzie. Moja firma ma się bardzo dobrze , zarobkami chwalić się nie będę i mogłabym ją prowadzić nawet i bez zawodówki. Bo liczy się tutaj tylko wiedza z branży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście po skończeniu studiów nie przepracowałem ANI JEDNEGO MIESIĄCA w zawodzie. Wykonuje od początku (od 1995 roku) pracę która jest moją pasją. Wtedy jest się lepszym pracownikiem jeśli pracujesz w tym co lubisz robić. I pracodawca (przeważnie, nie zawsze) też to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
ja skończyłam LO i patrząc na to z perspektywy czasu, po zawodówce miałabym wyuczony zawód a po LO mam 3 lata nauki później dalej nie wiedziałam co ze swoim życiem zrobić zrobiłam szkołe technika masażu kolejne 2 lata , skończyłam studia o profilu administracyjnym kolejne 5 lat wydałam na to dużo pieniędzy a teraz i tak nie pracuje z tych zawododach, ale magistra mam tylko pytanie po co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brat jest po zawodowce, on mial szczescie... dostal dobrze platna prace.. jest kierownikiem w firmie. zawsze byl pracowity,uczciwy i wogole... zawsze bylo mozna na niego liczyc . doceniali to zawsze .. dzis sporo zarabia.jego zona pracowac nie musi. stac ich na dobre auto i na coroczne wakacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xgxaxrxgxuxsx
możecie sobie myśleć co chcecie!! poszłem do zawodówki ze 107 ptk z ocenami dostałbym się do niejednego technikum czy liceum. zawodowke skonczylem prawie z wyroznieniem( tylko dlatego ze bimbałem sobie z tej całej nauki) egzamin zawodowy zdałem . szukam pracy i wybieram sie do zaocznego liceum. a chocbym go nie zrobil to co ? ludzie beda mnie uwazali za tepaka??!! czasem ludzie po studiach zdania nie umieja zbuowac. dziwi mnie tylko to dlaczego sie tak wywyzszaja?! mysle ze jestem normalnym czlowiekiem jak ten co ma srednie wyksztalcenie! jezeli ktos tak samo mysli niech sie wypowie na ten temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×