Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kessa

zostawil mnie, wzial slub z inna, poinformowal o tym w sms :(

Polecane posty

Gość kessa

opisze krotko, bo calej, szczegolowej historii pewnie nikt by nie mial czasu czytac: mielismy zaplanowany slub, zostawil mnie na kilka dni przed slubem- rozmyslił sie, nie byl pewnien- tak mi powiedzial. rozstalismy sie niedlugo po tym zdarzeniu. 3 miesiace pozniej wzial slub z inna dziewczyna. A jak sie dowiedzialam o tym, ze jest po slubie? po kilku miesiacach wyslal mi zyczenia, podpisujac sie w nich wraz z zoną.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytka111
to nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecfhvgjbn
o i to jest prawdziwy dramat gimgowna 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytka111
kessa powiedz o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@ ecfhvgjbn- gownem i nie tylko gimo jestes ty, skoro obrazasz innych bez powodu, @ hipokrytka111 - jesli temat ci nie pasuje i twierdzisz, ze to nieprawda, to odpusc sobie pisanie tutaj. załuje, ze po tym wszystkim nawet nikt nie jest w stanie mi pomoc na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet zachował sie podle i tyle.współczuje Ci , ale najlepiej na typa nie reaguj. Pochwalił sie i jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kesaa. Kiedy dostałaś SMSa już nie byliście razem. Wiem że to boli, że tak szybko wziął ślub z inną. To boli. Możemy zgadywać i wymyślać różne powody, ale napisz może czego oczekujesz ? Może chcesz tylko opisać swój smutek i nic więcej. Ja mogę tylko powiedzieć, że staram się wczuć (wyobrazić jak ja bym się czuł) i wiem że to duży smutek i rozgoryczenie (jak on mógł !). Mogę Cię pocieszyć, że z czasem ból się zmniejszy :) Jacek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" kessa @ ecfhvgjbn- gownem i nie tylko gimo jestes ty, skoro obrazasz innych bez powodu, @ hipokrytka111 - jesli temat ci nie pasuje i twierdzisz, ze to nieprawda, to odpusc sobie pisanie tutaj. załuje, ze po tym wszystkim nawet nikt nie jest w stanie mi pomoc na forum." kolejna co zaklada temat - a potem jak ktos jej odpisze ma postawe rozpieszczonej ksiezniczki bo to jej temat.. ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodododood
Mialam kiedys sama podobny przypadek. W dobie kiedy komorki posiadali tylko nieliczni. Byla dwa lata z gosciem . Mieszkalismy w dwoch roznych miastach ,a studiowalismy w trzecim. Nigdy nie byla w czasie studiow i niego w domu. O przepraszam raz bylam, kiedy rodzice byli na wczasach. Ale bardzo czesto dzwonilam kiedy on byl w domu i z poczatku nie bylo problemu, ojciec byl bardzo mily. Po dwoch latach w wakacje nie moglam sie znim skontaktowac w zaden sposob.Jak dzwonilam to rodzinka ciagle mowila,ze go nie ma ,ze wyjechal. Z roznych powodow nie moglam wtedy pojechac do jego miasta. Kiedy po wakacjach wrocilismy na studia , okazlo sie ze pan wzial slub ze swoja byla dziewczyna, bo uwaga mi nie zalezalo. Nie dawalam znaku zycia itd. Normalnie myslalam,ze padne . Brzmi to niewiarygodnie , nawet dla mnie dzisiaj. Ale wtedy odpuscialam, nie chcialam miec nic wspolnego z taka rodzinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@ JacekJ- pytasz, czego oczekuje...własciwie chcialam chyba tylko wylac swoj smutek:/ wynika to z tego, ze to on tak bardzo podkreslal, cieszyl sie, ze bedziemy razem, wezmiemy slub. ja rowniez bylam szczesliwa. Nie doszlo do tego- staralam sie to zrozumiec, kazdy ma prawo zmienic zdanie, decyzje. Pozniej szok, bo mnie mowil, jaki to nie jest gotowy i wycofal sie ze wszystkiego, a potem tak szybko wzial slub cywilny z inna. a na koniec, gdy zupelnie nie mialam z nim kontaktu, napisal mi zyczenie podpisujac sie wraz zona pod nimi. nie rozumiem, po co to wszystko. ja juz sama nie wiem, czy on sie zachowal nie fair, czy ja jestem przewrazliwiona i takie zachowanie teraz to norma i wlasciwie nie ma o co miec do niego pretensji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@żona-swojego-męża nudzi ci sie? kolejna, co sie wtraca do tematu, nie wnoszac do niego nic ciekawego. wracaj do meza. pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@żona-swojego-męża- powyzsza odp byla do pierwszego twego wpisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@ żona: idz, idz... głupia to ty jestes- po nicku widac. paaaaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Kessa Pytasz "Czy zachował się fair". To Ty tylko możesz to ocenić. Nie wiemy co Ci mówił, czy kłamał, ile ukrywał, co obiecywał. Ja osobiście myślę, że ten SMS mógł wysłać bo (uwaga teraz zgadywanka) - chciał dać znać że juz do Ciebie nie wróci - podzielić się szczęsciem - nie pomyślał, że to zaboli - bał się zadzwonić i pogadać - może wysyłał tego SMSa do wilu ludzi naraz w kom. i do Ciebie przyszło przypadkowo Jak widzisz są rożne wyjaśnienia. Jednak tak naprawdę, to najważniejsze jak sobie Ty poradzisz z tym porzuceniem, jak przeżyjesz żałobę (utrata ukochanego). Trzeba przeżyć żałobę, żeby potem wrócić do życia i być otwartym ... nie ma co wstydzić się np. łez ... to normalne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@JacekJ- dzieki za odp. Wiem, ze odpowieedzi tutaj, to zgadywanki. Przed tymi zyczeniami probowal sie ze mna skontaktowac wczesniej, smsem, wtedy mu nic nie odpisywalam (nie wiedzialam tez, ze jest po slubie). a wczesniej- obiecywal mi wiele, lacznie ze slubem. oklamywal mnie w roznych sprawach. zniknal w koncu z dnia na dzien bez slowa wyjasnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszneeee laska jęczy
bo były wziął ślub. Przecież mógł jej wcale nie informować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@vanessaaa - pogratulowalam i zlozylam rowniez zyczenia. wtedy on zaczal wypytywac co u mnie. dalam mu do zrozumienia, ze jestem z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie nie powinnaś gratulowac. napisac dziękuje uśmiech i to wszystko. dobrze ze dałas mu to do zrozumienia, a teraz nie powinnaś reagowac na zadną wiadomośc z jego strony, najlepiej to zmien numer tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@ vanessaaa- dlaczego napisalas, ze nie powinnam gratulowac? chcialam z tego jakos wybrnac. teraz juz nie bede nic wiecej pisac, zreszta on juz sie nei odezwal potym wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak napisałam ponieważ tak uwazam. a tak tylko widział ze zauważyłaś to słowo: zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@vanessaaa- tak, pewnie masz racje. tylko wtedy dzialalam pod wplywem emocji, nie potrafilam sie do tego odniesc z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kessa Zastanów się czy chcesz z nim utrzymywać kontakt i w jakiem celu chcesz to robić. Z tego co piszesz to zachował się nieodpowiedzialnie i jak tchórz. Po prostu zwiał. Wymiękł. Chciałabyś być z takim mięczakiem, że jak ma problem to się pakuje bez słowa i znika ? Uważa, że dobrze się stało, że w poznałaś jego naturę teraz a nie uciekł np. po 5 latach małżeństwa gdy byłaś w ciąży z drugim dzieckiem ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@JacekJ Nie, nie chce juz z nim miec zadnego kontaktu. zreszta nigdy to tego nie dazylam. zaskoczylo mnie to, ze tak sie zachowal, jakby to byl zupelnie inny czlowiek, niz znalam (lub myslalam, ze znalam) Zastanawiam sie tylko, czy rzeczywiscie jest tchorzem i mieczakiem (bo tak postapil wobec mnie), czy tez teraz bedzie juz odpowiedzialnym czlowiekiem i partnerem dla kobiety, ktora wybral za zone (moze tylko mnie tak potraktowal i mam pecha).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 167
miałam podobnie. Planowaliśmy ślub, dzieci, dom itp. Nagle się okazało, że od dłuższego czasu ma inną w Sieradzu :). Ona też żyła w nieświadomości i pewnie do dziś żyje. Kopnęłam go w doope i wykasowałam wszystkie kontakty. Wyszłam za mąż i jestem szczęśliwa z innym. A tamten...no cóż, podobno się z nią ożenił. Do niej nie mam żalu, bo nie wiedziala o mnie. Ale do niego mialam ogromny żal. Już mi przeszło, bo przynajmniej się przekonałam o tym jaka świnia z niego i nie zmarnowala swojego życia. Powinnaś się cieszyć. Z kimś innym możesz być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessa
@167 - dzięki za slowa pocieszenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak szybko wziął ślub z inną, to zdradzał cię już od jakiegoś czasu. Niech ci nie będzie szkoda takiego kogoś :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×