Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kukułeczkaa

Czy można pocałować zmarłego w usta lub rękę?

Polecane posty

Gość Kukułeczkaa

Czy sami myliście swoich rodziców? jak to wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukułeczkaa
Pytam poważnie, czy można pocałować rodziców/ przyjaciól na pożegnanie... czy np wy myliscie swoich rodzicow czy sie nie baliscie? czy smierdziało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy tak robią :o ja bym sie raczej nie zmusiła. Poza tym to powinno wypływać z potrzeby serca a nie z tego że się powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukułeczkaa
Czy moze mi ktoś odpowiedzieć na pytanie? Co w tym zlego ? Kiedyś na wsi ludzie leżeli w domach, były 'ciche noce' troche smierdzialo ale dalo rade wytrzymac, teraz jest troche inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze mozesz
a kto ci zabroni ja pocałowałam mojego dziadka i obie babcie bo chciałam, potzrebowałam tego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukułeczkaa
Chodzi mi o to, ze np moja mama mówi że mam ją sama umyć a nie zakład pogrzeb owy i pomalować. I włansie chodzi mi o to ze wiaodmo po śmierci trzeba umyć ciało zmarlęgo i ubrać,r obiliście to sami czy zakład? MOja matka od dziecka to powtarzala mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukułeczkaa
kraysaaas Ja tak samo mialam, u nas byll w domu taki zimny pokój co go nazywaliśmy trupiarnia, tam pól rodziny leżało, karzdego mi mama kazała smarowac olejem i całować na pożegnanie. Ale teraz czasu juz sie zmienily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiegrzecznąByć
Z tego co mi wiadomo to nie powinno sie calowac zmarlych poniewaz mozna sie czyms zarazic. To tak zwany (o ile dobrze pamietam) "trupi jad" czy "trupia choroba" jakos tak. Czytalam kiedys historie na faktach ze facet mial cos z psycha i gwalcil trupy ktore kradl z kostnicy potem na imprezie poznal jakas laske z ktora sie calowal i ona zachorowala na ta chorobe . Po sledztwie wyszlo na jaw ze to od niego sie zarazila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukułeczkaa
Ale co ja mam zrobić odpowiedzcie, skoro matka mi kazała sie umyć i pomalować???? Czy mam postąpić zgodnie z jej wolą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój był taki
pewnie ze mozesz czy sami myslicie swoich rodziców pisz po polsku co to znaczy? myLiście a nie myślicie- czytać nie potrafisz? A co do pytania, to widziałam na pogrzebach jak całują zwłoki, ale dla mnie to nie do przyjęcia. Kiedyś jak byłam młodsza jakąś babkę pocałowałam, bo widziałam, że tak prawie wszyscy robią. Bardzo mi to nie pasowało, ale nie chciałam być niegrzeczna. Tak wtedy myślałam. Teraz nikogo nie całuję, nikt mnie do tego nie zmusi. Najwyżej ręki dotknę na pożegnanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój był taki
Oj możesz postąpić z jej wolą jeśli dasz radę, a jeśli nie, to niech to zrobi zakład pogrzebowy. Ja swoich nie myłam, robili to w zakładzie, ale i też nie miałam takich życzeń pozostawionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze ludzie maja pomysly
jak mozna czegos takiego zadac od dzieci? co to za roznica kto umyje. uwazam ze calowac sie nie powinno. jedynie dotknac reke ale to tez nie z przymusu tylko kto chce. wogole jak czytam ze komus jak byl dzieckiem matka kazala kogos zmarlego calowac czy olejami smarowac to mi ciarki przechodza po plecach. ja dziadka nie dotknelam bo mialam jakis lęk . ciotka corka dziadka byla na poczatku troche oburzona tym ale potem jej przeszlo. babcie dotknelam i pozniej dlugo to pamietalam a powinnam pamietac ja zywa a nie zmarla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka po fachu
ale beka, fajny temat, ja trupa nie całowałam, tylko dotykałam dłoni dziadka,mama mi kazała, tak na pożegnanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jababa
a ja całowałąm prababcię w usta, kazała mi matka, to było dziwne, jakbym całowała kamień albo lalkę, manekina, dziwne ale pamiętam to do dziś, teraz to już chyba na totalnych wiochach tak praktykują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naszczescie mojej mamy nie pamietam jak lezala w trumnie, zemdlalam na pogrzebie jak otworzyli trumne a pozniej juz jak byl pochod na grob. Masakra jakos tak jak chodze na jej grob to mam dziwne wizje jak ona tam sie rozklada masakra a jak wy macie tez tak dziwnie sie czujecie;/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jababa
dieta, o rany, a ile lat miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kąska
sperma i jad trupi? no chyba, że wyciskasz ostatnią kroplę od nieboszczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można, dlaczego nie
pewnie ze mozesz czy sami myslicie swoich rodziców pisz po polsku co to znaczy? Czy sami MYLIŚCIE czytaj po polsku baranico, a nie do poprawiania byków już się rzuciłaś. A co do mycia, to różnie jest przecież. Jeżeli chce się i nie ma lęku, to można umyć, a jak nie, to pracownik firmy pogrzebowej umyje. Co do pocałowania zmarłego tak samo. Ja nie zmusiłam się do pocałowania, nie chcę i nigdy nie pocałuję umarłego. Mogę co najwyżej dotknąć ręki przez ubranie na pożegnanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrtthghjhjh
no to sobie poczytaj mądralo co zawiera sperma, wlasnie jad trupi, to sie chyba kadaweryna nazywa. a teraz taka moda, ze te dziwy koniecznie muszą polykac sperme hehehe zycze smacznego szmatom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiuhug
a ja sobie zarzyczę, żeby mnie z komórką pochowali...i może jeszcze z latarką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvpololo
ja zmarla mi ukochana babcia, i jak ja przywiezli ze szpitala na chwile do domu, otworzyli trumne, to podeszlam, glaskalam ja po glowie i przytulilam sie do niej, musialam ja ucalowac w czolo, gladzilam po rekach, to bylo moje pozegnanie, a gdy na rekach umierala mi jej siostra 2 lata pozniej, bo ta sie stalo,ze bylam przy tej smierci, jak ja reanimowali , ale nie bylo szans, i zostala juz w domu , bo u nas tak jest, to trzebabylo ja umyc i ubrac, bliscy nie dali rady w szoku byli, a ona byla dla mnie jak babcia, wiec zabralam sie do roboty, umylam ja z taka pania, pozniej ubralam i uczesalam, nie mialam oporow bo niby dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiuhug
zażyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta tam nie chę być myta!!!!!!!!! po co myc i po co w ogóle otwierać trumny!!!!!!!! ludzie wyjdźcie w końcu z tego umysłowego średniowiecza!!!!!!! ja chcę być skremowana i mieć rózowa urnę i bez żadnego mycia!!! żaden nekrofil nie ma mnie macać!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonawentyraxx
a po co myć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan mariuszek
myje sie zmarłego bo jak funkcje życiowe padaja to rozluźniają się zwieracze i nie wiem czy wiecie, z jelit sporo wypada:( dlatego głównie myje sie zmarłego a czasem wpycha mu sie w dooopę koreczek, żeby nic już nie leciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LalOla32
ta komórka w trumnie ok, ale nie smartfon dzisiejszy tylko stara nokia, żeby bateria trochę wytrzymała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko na temat ...
wiadomo, że czasy się zmieniły i ja na pewno chcę byc skremowana, bez tych ceremoniałów itd ale moi rodzice np. chcą być tradycyjnie pochowani więc ich ciała będą przygotowywane ale przez zakład pogrzebowy bo ja raczej sobie tego nie wyobrażam, całowania też jakoś nie widzę, chyba, że w przypływie szoku albo coś tak się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble fe ...
niestety zwieracze puszczają - mieśnie po prostu nie działają już. nie wiem czy pracownik krematorium do spalenia zwłok nie musi ich przed owinieciem bandazami umyc...bo inaczej te bandaze tez by mokre i cuchnace byly, od tego nosze itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×