Jak szukaliście pracy za granicą

Hej, do tych co wyjechali :-) jak szukaliście pracy za granicą, i czy długo wam to zajęło, czy jechaliście z kimś szukać, czy najpierw sami, a potem sprowadziliście do siebie 2 osobę?

podzieli się ktoś ?:)

a po co druga osobe?;-)) nie rozumiem wyjezdzania "z kims";-) prace najlepeij znalezc przed wyajzdem - tak uwazam, firmy zwykle i tak na ktores z interview zapraszaja cie do siebie - tak wiec zadnych kosztow nie ponosisz jesli nie masz pracy przed wyjazdem - musiz miec sporo oszczednosci na czas szukania pracy w nowym miejscu

mnie na poczatku lat 90-tych sciagnela znajoma. ona z innym polkami wynajmowaly mieszkanie. jedna ze wspollokatorek wyprowadzila sie i one szukaly na jej miejsce. wszystkie pracowaly sprzatajac prywatne domy. kiedy juz tam do nich przyjechalam one pomogly mi. spytaly sie kobiet u ktorych sprzataly czy znaja kogos kto szuka spzataczki. zaczelam od 2-3 domow w tygodniu, pozniej mialam czas zapelniony. byly ze mnie zadowolone i polecaly mnie swoim znajomym. po kilku latach poznalam mojego obecnego meza, niemca (prokurator) i do dzis mieszkam w niemczech.

akurat prokurator zechcial sprzataczke i to jeszcze polke:D

akurat ty chyba masz niska ocene wlasnej wartosci. uwazasz ze takie zwiazki sa niemozliwe. jesli ty jestes dziewczyna niewyksztalcona i zaden facet z klasa na poziomie cie nie chcial to przykro mi, ale nie znaczy niemozliwe. wiekszosc tych sprzatajacych polek maja minimum mature. nawet sa takie ktore maja tytul doktora. czy uwazasz ze sa gorsze od niemek bo sa polakami i sprzataja? nie zasluguja na lepszego faceta? wiele wyksztalconych polek sprzata u niemek ktore maja duzo nizsze wyksztalcenie. dla mojego meza wazniejszy jest intelekt niz narodowosc.

akurat to jestem po studiach i mam mgr a niskie poczucie wartosci to masz ty chwalac sie ze twoj maz jest prokuratorem :O

wlasnie obcokrajowcy uwielbiaja polki. wiec nie wiem po co to oburzenie?

o trafi lepiej niz taka po studiach,i nie chodzi tylko o obcokrajowcow ale i o polakow.

hawa, fajnie, ze zycie ci sie ulozylo, ale mozesz napisac jaki cel mialo dodanie w nawiasie, ze mezczyzna, ktorego poznalas byl prokuratorem? Gdyby byl budowlancem, to zmienilo by to sens wypowiedzi?:D

tylko prostaki tak sie chwala:O moja kolezanka tez przyjedzie do polski z irlandii i opowiada DOSLOWNIE WSZEDZIE: w tramwaju, autobusie, sklepie,na przystanku ze mieszka na stale w irl.i ze ma meza irlandczyka,inzyniera.a tu wiadomo inzynier to ktos kto przyjdzie ci np. satelite zalozyc i kable popodlaczac...i wileki inzynier haha

no niestety takie zachowanie swiadczy o kompleksach i potrzebie dowartosciowania sie przy innych ludziach.

ja to bym sie ze wstydu pod ziemie zapadla chwalac sie gdzie mieszkam jak mieszkam jakiego mam meza...nigdy niczego pochlebnego o sobie nie opowiadam

piszac ze moj maz jest prokuratorem nie myslalam ze wywolam tym wielkie oburzenie. to tylko jedno slowo. nie chwalilam sie jak mieszkam, jak mi sie finansowo powodzi itd. przyznalam sie ze sprzatalam prywatne domy i ze mieszkalysmy we 4 w malym mieszkanku, a to zaden luxus.

Hawa a jak u Ciebie z niemieckim?

dziewczyno a po co sie produkowac na tym forum jak te zawistne pustaki i tak tego nie zrozumia.

Tu troche zebranych ulatwien w poszukiwaniu pracy: http://linkaturs.com/news0041.php

hawa, po ilu dniach rozlozylas sie przed prokuratorkiem?

haha, odezwal sie pustak do kwadratu:D:D

jak wam napisze to znow bedziecie mialy pretensje ze sie chwale.

a czym sie teraz zajmujesz Hawa?

nie, no pytam powaznie, po ilu dniach? Niech to bedzie wskazowka dla polskich sprzataczek kiedy rozkladac nozki.

a tak na powaznie, to znam dziewuche, ktore ledwo co mature zadala, wyjechala do uk bez znajomosci jezyka, tam sprzatala, potem pracowala w nocnym klubie jako kelnerka (bez rozbierania sie czy tanczenia na rurze) i poznala zajebiscie nadzianego biznesmena, ktory sie z nia ozenil. Laska tepa jak but, jedynie co ma to super cialo i jak widac do wystarczylo.

jestem mama, wychowuje 4-mc synka. nie pracuje.

no tak, kolejna "ambitna" polka, ktora mysli, ze urodzenie dziecka powinno zapewnic jej dobrobyt do konca zycia:O

dzieci sa NAJWAZNIEJSZE, czy sie to komus podoba czy nie

Ja nie rozumiem dziewczyn, ktore wyjezdzaja za granice i najczesciej pracuja na zmywaku albo sprzataja czyjes mieszkania lub hotele. Az tak nisko sie cenicie? Czy nie lepiej nauczyc sie jezyka obcego i poszukac sobie lepszej pracy? Wszedzie gdzie bym nie spojrzala jakies firmy sprzatajace w UK, pelne Polek. A w restauracjach na zmywakach to slyszy sie tylko jezyk polski. Ja mieszkam w UK od 4 lat, prace znalazlam sobie 3 dni po moim przyjezdzie. Jestem tam do dzisiaj, chyba nie jest wstydem przyznac sie, ze pracuje w ASDA LIVING. Dopiero niedawno ( 3 miesiace temu ) awansowalam z pozycji sales assistant do pozycji stepping stone manager. Czyli jak po naszemu "kierowniczka". Wiele Polek probowalo ze mna zagadac podczas mojej pracy, zebym zalatwila im posade u nas. Zawsze chcialam pomoc i dawalam im aplikacje. Niestety zadna z nich nie umiala rozmawiac plynnie po angielsku. Przez 4 lata nie mielismy zadnej Polki oprocz mnie. Dlatego namawiam was dziewczyny, ktore mieszkaja za granica, miejcie troche wiecej ambicji niz zmywak czy sprzatanie... :)

obroncamoralnosci jestem typowa matka polka. naleze do tych kobiet ktore pragnely miec dzieci. czuje u ciebie zawisc. dlaczego? czyzby dlatego ze tobie zycie sie zle ulozylo?

to takie typowe u polaczkow - mysla, ze wszyscy im zazdroszcza, bo oni mieszkaja za granica i daja dupy niepolakom:D To nic, ze taka poleczka jest na utrzymaniu meza i wystarczy, ze mezowi znudzi sie utrzymywanie nudnej zony (no bo o czym pogadac z kims, kto tylko siedzi w domu i bawi dzieci) i ta zostaje na lodzie bez srodkow do zycia. One mysla, ze sa w zajebistej sytuacji materialnej:D

hej hej dziewczyno, ja jak przyjechalam tu w 1995 to byly inne czasy. my tam bylysmy nielegalnie wiec co moglysmy innego robic jak tylko sprzatac na czarno. dopiero w tym roku w maju niemcy otworzyli rynek pracy dla polakow.