Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem. problem/ poble.

Jak zniechęcić do siebie dziecko ?

Polecane posty

Gość problem. problem/ poble.

Mój chlopak ma malą siotrę, jakoś ok. półtora roku. Na początku ją uwielbiałam, przychodziłą się przytulić, pobawić ale z czasem stało się uciążliwe, za kazdym razem jak u Niego jestem, mała pcha się między nas, ciągle mnie za ręke że chce sie bawic, piszczy i płacze, jej mama zawsze ją zabiera to potrafiła płakać ponad godzinę. Nie chce żeby mnie nie lubiła ale żeby nie była taka natretna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtyj gynjyt
ja ne mam takiego problemu, p oprostu nie lube dzieci one to chyba wiedza, nie gadam im milych slow, nie piseszcze sie.. ty tez przestan, a twoj chlopak co na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem. problem/ poble.
Sam jest zły, twierdzi że mogłam od początku jej się tak nie przymilać to teraz było by inaczej, wiekszość razy jak się widzimy to u mnie albo po za jego domem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtyj gynjyt
hmm.. kiepsko, mne tez by tpo wkurzylo, teraz moze ogranicz jej mle slowa, albo jak bedzece same , powiedz jej cos nie milego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Njpierw ja oswoilas a teraz co, dosyc masz, trzeba wziac odpowiedzialnosc za to co sie oswoi:O Spotykajcie sie na neutralnym gruncie ale nie zniechcaj malej do siebie bo to bardzo nie fair:ONie igra sie z czyimis uczuciami, tym bardziej z uczuciami dziecka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtyj gynjyt
ja dzieciakow nie lubie i bym ja na bank zniechecila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zniechecisz jej
Mam ten sam problem. Mam 3 letniego synka który jest zakochany w chłopaku mojej siostry. Nie daje mu żyć. Ciągle chce sie z nim bawić, albo chociaż siedzieć kolo wujka no bo wujek jest taki niesamowity i ma samochód i gra w piłkę i tak się z nim rewelacyjnie bawi. Jak go zabieram to płacze i rozpacza. Żal mi go ale zdaję sobie sprawę z tego, że wujek i ciocia muszą mieć chwilę dla siebie bez mojego malucha na głowie. Dzieci już tak mają ze jak kogoś sobie upodobają to koniec. Mój synek ma 5 innych młodych fajnych wujków, którzy się z nim bawią, ale wujek P. jest najwspanialszy ze wszystkich! Idol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyhtyhty
Hihi, miałam ten problem. Nie lubiłam i nie lubię dzieci ale mam jakiś taki sposób bycia, że... cholery lgną do mnie. W efekcie w każdym towarzystwie to ja zabawiam dzieci i nawet nie wiem o czym rozmawiają inni. Teraz za późno. No bo niby co? Uszczypniesz ją? Nastraszysz? Założę się że na dodatek gdyby swoje uczucia przeniosła na kogoś innego, zrobiłoby ci się głupio i chyba trochę przykro. Może niech twój chłopak porozmawia ze swoją mamą. Powinna przecież potrafić zająć się dzieckiem tak, żeby nie narzucało się gościowi. (Sama jestem teraz mamą, zresztą dziewczynki w tym wieku, i jakoś potrafię wyłapać objawy znudzenia moim dzieckiem i zabieram je proponując mu coś ciekawego w zamian. Ogólnie uważam że bliscy mogą się z moją córką bawić, jeśli chcą, ale nie muszą a ja mam obowiązek się nią zajmować.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×