Macie też tak czy ja jestem jakas dziwna?

Kiedyś miałam tak,że poznałam faceta i od razu byłam bardzo zakochana,świata poza nim nie widziałam,umierałam z tesknoty.Teraz(wydaje mi sie ze troche zmadrzałam) już którys raz poznałam faceta,niby mi sie podoba i jest fajny ale to uczucie nie przychodzi od razu tylko z czasem.Wiem ze chce z nim byc ale nie jest to szalone uczucie tylko raczej cos spokojnego.Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ale tez tak macie lub mieliscie ze uczucie przyszło z czasem?

Tez tak mamy . SZOK !!!

Nikt sie wiecej nie wypowie?

Chciałabym tylko wiedziec,czy tez mieliscie tak ze spotykaliscie sie z kims do kogo nie czuliscie nic na poczatku a uczucie przyszło z czasem??

????????????????/

Dokładnie Cię rozumiem, ja też tak kiedyś miałem....bardzo dużo robi wiek, nie wiem ile masz w sumie;) Ale takea sytuacja jaką przedstawilas jest bardzo dobra!Przynajmniej wg mnie

Wrzuć sobie Elle Man Od razu się humor poprawia, Same ciacha...Miłości przechodzą i problemy też ;)

Ja natomiast zawsze zastanawiałam się jak można zakochać się tak hop siup. To, że od razu nie rzucasz się w miłosny wir raczej dobrze o Tobie świadczy ;)

tez tak mam, nie potrafie sie juz szybko zakochac, bo po prostu raz zostalam zraniona bardzo ... a poza tym zmadrzalam i musze bardzo dobrze poznac kogos zeby narodzilo sie uczucie, a takie poznawanie trwa kilka lat

i to jest zajebiste, j raczej szybko sie zauraczam, zawsze od 'pierwszeglo wejrzenia":O i zwykle oczywiscie byly to tylko milostki w mojej glowie, ale uwazam, ze to strasznie dziecinne. i zmienilo sie moje podejscie, juz wlansie nie szaleje na pkt faceta, jestem raczej normalna, w koncu.

Dobra dziewczyny, która pójdzie ze mną na kawę?:)

keidys zakochiwalam sie w wygladzie, a teraz bardziej w inteligencji. Jak widze ze ktos ejst glupi albo ma inne poglady niz ja, to ciezko mi sie zakochac raczej... ta osoba musi byc podobna do mnie, podobny sposob patrzenia na swiat, poglady, charakter... dawniej bylam bardziej tolerancyjna, a teraz raczej nie chcialabym byc z kims kogo po prostu nie rozumiem. Moze byc tak, ze jedna rzecz od razu przekresli faceta u mnie, jedno zdanie czy slowo, dawniej tak nie bylo, nie zwracalam na to uwagi bo chcialam byc tolerancyjna. z wiekiem jestem coraz mniej, jak cos mi nie pasuje to niech koles spada i tyle :P mam teraz chlopaka, ktory jest 90% taki jak ja, takie same poglady i wartosci w zyciu, ale niestety dzieli nas duza odleglosc wiec nie wiem jak to dalej bedzie. a poznalam go przez neta, pisalismy 3 lata, i dopiero po tylu latach sie spotkalismy i wtedy sie w nim zakochalam :)

skad jestes?

z pięknego miasta Lublina:)

rzeczywiscie piekne, ale daleko;)

Szkoda.....