Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzyczę AAAA

męczą mnie dłuuuuugie spotkania.

Polecane posty

Gość krzyczę AAAA

męczą mnie spotkania w nadmiernych godzinach z jakąś konkretną osobą. nie potrafię z kimś fajnie spędzić czasu i chcieć więcej. dla mnie 6 godzin to max, potem już nawet gadać mi się nie chce. czasem mi się wydaje,że ktoś zle bawi się w moim towarzystwie i po prostu już wpadam w taki dół i nic mi się nie chce i kończę spotkanie o ile to mozliwe. co z tym fantem zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
no ale mówię,w przybliżeniu,że max. więcej bym nie zniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
mowisz o godxinach lekcyjnych? poza tym kto sie spotyka na 6 h? jesli nie jest impreza lub sex z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
nie czepiajcie się godzin ale ogólnie jakoś się duszę byciem z kimś przez choćby 3 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polak potrafi
6 godzinne spotkanie dżizas.. ale chyba zrobiliście ze 3 przerwy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
łaaaaa zaraz kogoś normalnie centralnie uderzę :D męczą mnie luuuuudzie, łaaaaaa i przebywanie z kimś sam na sam, już wolę większe grono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
a matko a kto ci kaze zebys miala spotkanie 6h? godzina i do domu ludzie to maja problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak powiem......
mnie meczy nawet 5 minut rozmowy z kims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Tylko zakochani wytrzymają ze sobą 6 godz. no ale to jest taki stan amoku, że nie można uznac tego za normalne. Acha, jeszcze może jacyś pasjonaci co to mogą o swoim hobby opowiadać i się tym podniecać bez umiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
ja się męczę bo ileż można gadać ? oj kurde, nie patrzcie na te 6 godzin ale ogólnie . może jestem ograniczona jakaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlozony dol
czujesz pewnie na sobie iezar odpowiedzialnosci za prowadzenie ciekawej rozmowy i stad Twoje meski oraz to, ze nie jestem w 100% swobodna, sponasz sie i dlatego tak meczysz. w wiekszym gronie czujesz sie lepiej, bo odpowiedzialnosc dzieli sie na pare osob. ale faktem jest, ze w gronie po prostu kazdy cos rzuci i inaczej sie gadka kreci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
A może masz wiele cech introwertyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
tak, jestes ograniczona poniewaz zakladasz taki temat osoba dorosła, ogarnieta, asertywna i co najwazniejsze zorganizowana ustala z gory z osoba z ktora sie umawia ile ma czasu i jak dlugo moze danej os. poswiecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
oj nie chodzi o tą liczbę godzin, po prostu się męczę z drugą osobą. alb inaczej : widze po mieście żywo rozmawiające parki, przyjacioł a mnie krew zalewa,że mnie doprowadza do dołku prowadzenie rozmowy z 1 osobą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlozony dol
wyluzuj sie troche, nie udawaj nikogo. moze kompan do rozmowy nie ten?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlozony dol
o kurwa, sie uczepiliscie 6h. nie o to dziewczynie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
kompan do rozmowy nie ten, ale prawie każdy ? oj oczywiście,że rozmawiam a nie stoję jak snop siana, tylko,że może sposób rozmowy nie jest taki jakbym chciała ? może naoglądałam się za dużo filmów i chcę być wiecznie dowcipna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
zlozony dol- no oh jedyny co zrozumiał o co mi się rozchodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
w tym sęk,że ja chcę sypać dowcipami jak z rękawa. i gadać jak najęta a nie jak takie yyyy no to ten ...i bla bla bla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlozony dol
dokladnie, probujesz ciagle zabawiac rozmowce, jestem pewna, ze dlatego sie meczysz, bo sie spinasz, udajesz...:) nic sie nie stanie, jesli nie bedzie non stop smiechow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
a seta za mało, mam mocny łeb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mężatka
Hm... Z wybrańcami mogę spotykać się bez żadnych ograniczeń czasowych, a z większością nawet godziny nie mogę wytrzymać. Chyba nic w tym dziwnego, jak rozmówca nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyczę AAAA
aaa i do tego napadają mnie takie czasem wyciszenia się i się wyłączam jak pralka :P i nie mówię płynnie, często się zastanawiam czy składnie mówię co wychodzi na jeden wielki bełkot. i wkurza mnie przebywanie z 1 osobą. amen. chciałam spytać czy też ktoś tak ma i co wtedy czuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlozony dol
ja tak miewam. i wlansie wybieram sie z kumpela zaraz na spotkanie i czuje lekkie poddenerwowanie, bo bedziemy 1na1:O tez nie mowie plynnie, moja mow pozostawia wiele do zyczenia, po prostu nie umiem ubrac swoich mysli w slowa i czasami jak siebie slucham, to naprawde brzmie jakbym byla strasznie tepa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyecze AAAA
ufff to nie ja jedyna, pocieszenie, dzięki :D ja brzmię czasem jak niedorozwinięta bridget jones. ale trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×