Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie mam sily

znowu zaczął

Polecane posty

Gość juz nie mam sily

był miesiac spokoju ... ojciec znowu zaczał pic ... dzisiaj jak wracalam do domu i zobaczylam go pod sklepem pianego to przy wszystkimi ludzmi pod sklepem zwyzywalam go od zuli,dziadów i pijakow...kazalam mu spierdalac ... :( ja juz naprawde nie mam siły :-O :( mam już dosyc ... on ma chore serce i po takim tygodniowym piciu zawsze w nocy dzwoni po karetke bo zle sie czuje i cisnienie mu skacze...stawia caly dom an nogi bo jest chory ... on za chwile wpadl do domu i z morda ze mu wstydu narobilam .... wiec powiedzialam mu ze on od 20 lat odkad zyje robi mi wstyd przy ludziach .... ze mam dosc ... nie moge kolezanki czy chlopaka przyprowadzic bo smród od wodki :-O:( zwyzywal mnie od pasozytów i glupków... a ja juz od roku pracuje i studiuje i nie biore od niego zadnych pieniedzy ... a on tylko chodzi po ZUSach i ciągnie kase bo niby nie moze pracowac .. a jak dostanie zasiłek to chleje :( chciałabym się stamtąd wynieść ale szkoda mi mamy ... teraz siedze i rycze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam sily
przepraszam za bledy ale rece mi sie trzesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfses
szkoda nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam sily
ja wiem ... ale po prostu ajk go zobacze nachlanego to mi sie rece telepią i mam ochotę go zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJSA HOPSA ZROBIŁEM KLOPSA
Jak mogłaś ojcu narobić takiego wstydu? Gdyby ojciec nie pił, to nie byłoby ciebie na świecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam sily
jak masz tyle tylko do powiedzenia to spierdalaj :-O nie zycze ci takiej sytuacji jaka ja mam :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie Cie rozumiem
Całkowicie Cię rozumiem....Mój tata jak nie pije jest po prostu kochany. Kocham Go strasznie tym bardziej,że moja mama odeszła kilka lat temu i zostałyśmy z siostrę z Nim. To naprawdę dobry i złoty człowiek....Po tym jak moja mama Go zostawiła zaczął pić...to było kilka lat temu....nawet nie chcę tego pamiętać... Teraz jest tak,że potrafi nie pić w ogóle 2-3 miesiąca i nagle raz się zdarzy i ciągnie to przez kilka dni...Nienawidzę Go wtedy, przeklinam , bluzgam pod Jego adresem i mam ochotę Go zabić... Też ma chore serce i też nie raz się strasznie źle się czuł po alkoholu... :( 3maj się ciepło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemamy na to wpływu jako
dzieci takich rodziców,jeżeli ktoś sam nie zechce to nikt inny go nie zmusi żeby przestał pic.Wiem co mówię mam matke alkoholiczke.To potwór a nie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam sily
najgorsze ze potrafi mi wypomniec ze tam kiedys mi dal jakies pieniadze jeszcze jak do szkoly chodziłam ... tylko ze ja teraz tez mu pozyczalam na papierosy ... raz mu na leki dalam .. nie oddał... nie bede mu wypominac tego... nie bede taka jak on ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam sily
teraz spi ...ale ja mam pokoj obok niego i juz czuje ten smród alkoholu .. a to sie dopiero zaczyna .. pociesza mnie fakt że właśnie skonczyly mu sie pieniadze ... nie bedzie mial za co pic .. a ja mu nie pozycze.. chociaz ... on wstydu nie ma wiec kogos poprosi zeby mu postawił ... ale gdzies pojdzie szukac zeby sie napic za darmo :-O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam sily
a dzisiaj rano jeszcze pomagałam mu skręcać ławkę,od podstaw razem ją zrobiliśmy ... gadaliśmy na luzie ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemamy na to wpływu
moja matka potrafi wymyślac i zmyślac,posądzac o różne rzeczy, wyzywac od najgorszych,nie raz szarpałam się z nią ,skłuca naszą rodzinę każdego z każdym,na szczęście nie mieszkam z nią ale bardzo mi szkoda mojego ojca niewiem jak on to wytrzymuje.Nie łam się nie jesteś jedyna.Rób swoje i staraj się usamodzielnic za wszelką cenę.I nie przejmuj się jego wywodami bo to jest taka strategia chyba każdego pijaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie Cie rozumiem
Na szczęście mój tata nawet jak jest pijany nigdy nie jest agresywny, nigdy niczego mi nie wypomina, raczej jest skruszony... Ale co z tego,że takiego zła mi nie wyrządza kiedy wyrządza je swoim piciem? Potrafi sobie zrobić nawet 10-dniowy maraton picia podczas którego nie je, wraca przed zmrokiem i wstaje i idzie pić dalej zanim ktokolwiek z domowników się obudzi... Nienawidzę Go wtedy całą sobą i martwię się panicznie... Nie mieszkam już z Nim ale siostra od czasu do czasu pisze:"Ojciec znów zaczął pić" , tak 'ojciec' bo 'tata' wtedy ani mi ani jej nie przechodzi przez gardło ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×