UROKI I WADY DŁUGIEGO CHODZENIA (PRZED ŚLUBEM)

ZAPRASZAM DO REFLEKSCJ

no... na przykład nogi bolą :) i tańczyć nie można. To wada, rzecz jasna.

z mojej obserwacji wynika, ze jak para dlugo ze soba jest bez slubu (ponad 2-3 lata) to predko tego slubu nie wezmą.... i nie z wlasnej nieprzymuszonej woli, tylko jak juz bedą razem 10 lat to stwierdza że w koncu to wypada. A przeciez przez te lata mieszkaja i zachowują sie jak mąż i żona. Biorąc slub wczesnie (tzn po 2-3 latach) widac, że jest to z chęci, a nie przymusu spolecznego czy innego, jeszcze trwa miłośc, a nie przyzwyczajenie i jest pieknie i fajnie. Potem tak czy siak, każdy związek powszednieje, ale lepiej brac slub, zanim sie to stanie!

Nie widzę wad długiego chodzenia, urok - można się naprawdę dobrze poznać przez tym drastycznym krokiem jak ślub ;) A w razie gdyby się związek posypał po 10latach to chociaż na rozwód się kasy nie wyda ;) Im więcej lat tym większa pewność, że już na zawsze - nie łączy nas papier, droga wolna, a mimo to ciągle CHCEMY być razem. 2-3 lata to dla mnie jeszcze czas zauroczenia i często klapek na oczach - no chyba, że ktoś zamierza brać ślub więcej jak raz ;)

UP

Ja wyszłam za mąż po 9 mc znajomosci, od początku mówiłam, ze jeśli narzeczony ma zamiar chodzić ze mną 2 lata to się pomyli bo ja nie będę tracić najlepszych lat na 'chodzenie' albo w to albo wewtą. Jak chce ktos uprawiać seks i żyć jak małżeństwo to prosze bardzo - ZAWRZEĆ TO MAŁŻEŃSTWO. reszta kobiet to ku rwy bez godnosci:)

Nie warto iść na totalną łatwiznę. Kiedy mój chłopak odszedł, zamówiłam rytuał u pewnej Pani ale nie pomogło. Byłam załamana ale szukałam dalej. Zaufałam sobie i sama odprawiłam rytuał, trochę wątpiłam na początku ale mój misiaczek wrócił po 6 tygodniach. Jakby co mogę wam podać więcej szczegółów, mój email to monia-gruszecka@tlen.pl