Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adixxxxx

jak przebiega rozmowa z psychologiem?

Polecane posty

Gość adixxxxx

Mam zamiar się wybrać bo już nie wytrzymuje, jednak się boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chociażby
mnie wizyty u psychologa bardzo pomagają. wszystko zależy od nastawienia pacjenta. jeśli liczysz na to, że wyłożysz swój problem i dostaniesz złotą radę to rzeczywiście odpuść, bo od tego psycholodzy nie są, lepiej pójść do wróżki. jednak jeśli jesteś świadomy tego, że rozwiązanie problemów to ciężka i mozolna praca, TWOJA praca, to warto spróbować. ogółem to Ty decydujesz ile i co powiesz psychologowi. na pierwszym spotkaniu ustala się zasady i cel wizyty, później psycholog stara się rozpoznać w Twojej sytuacji, aby mógł jakoś działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
No ja mam zamiar mówić prawdę ponieważ mi na tym zależy by odbić się od dna i zacząć życ... Mam 19 lat i mam zrujnowane życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Trudno... Jutro zadzwonie do psychiatry i postaram się umówić....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nobody's diary
O ile pamiętam psychiatra jeszcze moze bezpłatnie skierowac do psychologa na terapię,rozpoznanie,testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Strzelił bym sobie w łeb najchętniej.. Kurwa straciłem męskość... wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa piwonia
psycholog to normalny człowiek który normalnie rozmawia, to rozmowa terapeutyczna, czyli ma na celu przeprowadzenie terapii psycholog stwierdzi co ci jest i jak z tego wyjść tak jak z samochodem idzie soie do mechanika tak z problemami do psychologa lub psychiatry polecam isc prywatnie i terapię zamówic na kilka spotkan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Tylko, że to sporo czasu zajmuje i się boje, że to nie da rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez skierowania mozesz pojsc d
o kazdego psychiatry z nfz i ten powinien wyslac Cie do psychologa i ewentualnie dac leki rozmowa jest ogolna i nie masz czego sie obawiac, dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog, psychiatra, psychoterapeuta. To 3 różne byty, nie mieszajcie tego proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@adixxxxx Czego się boisz ? Znam kilka psycholożek. Normalne fajne kobiety ... Znam nawet jedną bardzo atrakcyjną fizycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieladnie
Lepiej weż dwa piwa, umów się z najlepszym kumplem i pogadaj tak od serca. Jak to nie pomoże, skocz po jeszcze dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Mam jednego i piłem już z nim nie raz... Ale to nie to samo, może jak bzyknę jakąś to mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
adixx - jak widzę straciłeś równowagę i obiektywny ogląd rzeczywistości. Musisz nabrać dystansu do spraw- też nie jestem fanem psychologów ale człowiek ma jedną ciekawą cechę- jak zapłaci to ma poczucie, że ktoś mu pomaga. więc idz, zapłać psychologowi i zyskasz to poczucie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
jeśli zaś masz poczucie , że straciłeś męskośc- może zwyczajnie zapłać prostytutce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
No właśnie jutro zadzwonię i się zapiszę do prywatnego:( Ciężko ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Nie chcę dziwek... Ale to było by dla mnie bardziej odpowiedzialne zapłacić prostytutce, niż jakieś biednej dziewczynie coś zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
a tak na poważnie- w czym problem? powiem od razu- że on minie jak wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znanaInie
ja najpierw poszlam do psychiatry i powiedzialam ze chce chodzic do psychoterapeutki i teraz chodze ..bardzo fajna jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Ja mam sporo problemów... Rozstałem się z kobietą po 4 latach związku, ale mamy świetny kontakt ze sobą i czujemy się jak bylibyśmy parą... Wrobili mnie w kradzież telefonu, którego nie ukradłem tylko kupiłem go i nie wiedziałem z jakiego źródła pochodzi, tak na spontanie... Powiedziałem siostrze co jej chłopak robi w moim garażu z kumplami.. palą zielone, sama chciała wiedzieć, a dla siostry zrobię wszystko... Teraz nie mam nikogo... ani dziewczyny, ani kolegów... Mam jednego kolegę, ale on pracuje w tygodniu, a na weekend zjeżdża to jedzie do dziewczyny:) I tak całymi dniami i wieczorami siedzę w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znanaInie
bedzie dobrze bo jestes swietnym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
To wszystko sa Twoje subiektywne odczucia,Widzę, że masz obniżone poczucie wartosci. Jeżeli koniecznie chcesz, idz do psychologa, pomoże CI spojrzeć obiektywnie na siebie i sytuacje o których piszesz . pamiętaj jednak , że praca nad sobą to podstawa- wspólnie wyznaczycie jakieś cele, jakiś program pracy. Nie jestem zwolennikiem psychologów bo uważam, że człowiek sam przez cierpienie jest w stanie pdnieść się z kolan. Jesteś w tej chwili skoncentrowany na swoich problemach na tyle, że nie dostrzegasz, ze inni mają takie same lub większe kłopoty. A jak będzie wyglądała rozmowa z psychologiem? Normalnie, sam siebie zaskoczysz ile będziesz gadac nawet jeśli teraz myślisz, że nie wiesz jak zacząć:-) Musisz tylko wiedzieć jedno- psycholog nigdy nie podejmie za ciebie żadnej decyzji- natomiast pomoże CI wytrwac w podjętej przez Ciebie. Będzie dobrze- teraz widzisz świat czarny i chaotyczny ale to wszytsko pójdzie w zapomnienie. p.s. Nigdzie tu nie widze utraty męskości- do chwil słabości ma prawo kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Na prawdę tak myślisz? Siłowe wyjście na imprezę nie jest w moim typie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Mam obniżone poczucie wartości bo byłem idealnym facetem... Nie kurwiłem się, nie piłem, nie ćpałem... Miałem swoje zdanie... Nie wiem co się dzieje:( Zacząłem widzieć problemy innych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
tak myślę, że nie warto się przypodobywać innym, bo i po co? Straciłes kumpli? widocznie nigdy nimi nie byli. Nastaw się teraz na jakiś czas na tryb awaryjny, potem wrócisz do normalności. Nic na siłę. A po nocy zawsze przychodzi dzień- nie ma innej opcji- tak juz jest. Jak nie wiesz czym zająć umysłu poczytaj sobie " sztukę wojny" albo " Księgę doczesnej mądrości". Lektura podniesie Cię na duch i pozwoli oderwać myśli od mroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
Adix, co do kobiety- jak łatwo obliczyc miałeś 15 lat gdy zacząłeś chodzić ze swoją dziewczyną-nie chodzi o to by dyskredytowac takie uczucie ale chyba prawdziwa miłość jest przed Tobą a nie za Tobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adixxxxx
Nie chcę się zmienić na ćpuna pijaka ruchacza etc. Jestem jaki jestem i czy się to komuś podoba czy nie... Na niczym się nie mogę skupić:( Jedynie co mi wychodzi to segregowanie butlek po piwach w sklepie matki... w tedy zapominam o problemach na kilka godzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×