Mąż zrobił mi awanturę że nakupiłam ubranek na r56 :(

autorko widac, z sie z kasa nie liczysz :O

dobrze ci ktos wyzej napisal, ze zakupy tzreba robic z glowa. A ty polecialas nakupilas dziadostwa w dodatku to wszytsko za male pewnie bedzie. szok , jaka ty jestes nieodpowiedzialna.

Bzdury. Mojej corce kupilam wiekszosc na 62, bo myslalam, ze bedzie miala kolo 60 cm - miala 52. Teraz ma 70 cm i dalej nosi niektore ubrania, ktore jej kupilam wtedy - na 62 cm, bo rozmiar rozmiarowi nierowny i wiele z tych ubran bylo mocno luznych, kiedy miala te dokladnie 62 cm. A niektore byly na styk. Maz niech sie zastanowi, jakie ma priorytety

moim zdnim malo ubranek a jezeli maz zrobil ci awanture to podejrzewam, ze jestescie raczej biednymi liudzmi i wam sie nie przelewa. Wiec nastepnym razem autoro mysl co robisz !!! Bo pieniadze z nieba nie leca.

Mój mały urodził się z wagą 3850 i 56 cm i w ubrankach na 56 chodził chyba z miesiąc. A przecież nei możesz mieć po jednej rzeczy bo przecież nie będziesz dziennie prała... a co jak dziecku się uleje lub się przesika, to co mu ubierzesz... Trzeba mieć na zmianę. Ja jeszcze potem dokupowałam śpioszki i pół śpioszki na 56

mąż Ci się w takie sprawy wtrąca? przewalone masz :P

Ja wprawdzie większość dostałam albo kupowałam używane, ale synek urodził się w rozmiarze 56 i takie ubranka nosił przez cały okres noworodkowy... A co do awantury- poważnie piszesz że kupiłaś kilka sztuk i mąż na Ciebie krzyczy? To chyba coś nie tak? Ma zamiar kupować za duże i podwijać rękawki? A może sam się tym zajmie? Już nie mówiąc o tym że według mnie to co wymieniłaś to mało, 2 pajacyki? Jedne półśpiochy? I to ma być za dużo? To chcesz codziennie prać?

To zależy od firmy i od rozmiarówki. Mojego synka po urodzeniu w szpitalu ubrałam w 56 mimo, że mierzył 58 cm:) , w 62 mieścił się na styk a ten komplet na 56 (jeden miałam w tym rozmiarze) służył Mu do końca 3 miesiąca. Rozmiar rozmiarowi nierówny, także nie martw się jeśli nawet nie wykorzystasz sprezentujesz komuś. Pozdrawiam