mam taki problem, pogadaj ze mna, prosze

mam 23 lata, nigdy nie mialam faceta, mialam troche kompleksow, troche zlych doswiadczen i pozniej od kazdego juz uciekalam. zawsze tez brakowalo mi pewnosci siebie i choc teraz jest duzo lepiej;), to wciaz nachodza mnie takie mysli, ze jestem nudna, ze nie zainteresuje soba zadnego faceta na dluzej. interesuje sie mna sporo, ale ciagle sie obawiam, ze gdy poznaja mnie lepiej, to odejda. rozmowa chyba nie jest moja mocna strona, a jak nie rozmowa, to co zatrzyma faceta przy mnie(teksty z seksem darujcie sobie) mam problem jak nastolatka, ale po prostu czuje sie dzis taka nudna. spotkalam sie z kumpela i tak nie mialam nic ciekawego do powiedzenia.

a jesteś ładna? :P

to pojecie wzgledne. pogada ktos ze mna?

no gadam :) jaka tematyka Cię interesuje Filozofia starozytnych Chin, fizyka kwantowa czy może morfologia biedronek - na tym najlepiej się znam :)

ja moge, mam podobnie nigdy nie wiem co mowic, wole słuchac

i co..... wywiało Cię?? - ja tu czekam (powaga) i tematami rzucam :P a Ty nic

Chcesz o 200% bardziej podniecić jego/ą? Chcesz mieć silniejsze orgazmy z nim/ą? Chcesz zwiększyć swoją atrakcyjność o 20%? Chcesz mieć powodzenie w klubach? Chcesz wzmocnić wasz związek i odnowić fascynację tobą? Chcesz w drugiej połówce wzbudzać większe porządanie? Chcesz, aby potencjalni partnerzy, ludzie w pracy i szef byli mili dla ciebie i bardziej przychylni? Jeśli na te pytania twoja odpowiedź jest tak, to wejdź tutaj i poczytaj: http://www.feromony.pl/pp/bswfbaet

ja tu czekam a Ty śpisz..... ojojoj... ide sobie

jadlam jajko na miekko:P chce pogadac na temat watku, jakbys sie nie domyslil ja lubie mowic, ale generalnie czesto czuje sie nudna,chcoiaz mam kolezanke, ktora jest zamknieta w sobie bardzo, ale ladna dziewczyna i pewna siebie, tylko, ze taki typ, ale lubi imprezowac(jak ja) i generalnie normalna dziewczyna, ale jednak zamknieta w sobie i ma chlopaka i wcale nie udaje przy nim jaka to z niej otwarta dziewczyna-ma ochote mowic, to mowi, nie to nie, a ja sie zawsze spinam i zaczynam gadac, by nie wyjsc na zamknieta, cicha czesto slysze, ze wlasnie jestem cichutka lub jakas tam, nawet gdy staram sie byc otwrata i towarzyska...

jeju, ale mi sie napisalo, jak niepelnosprytna jakas.

a dlaczego się przejmujesz tym, że ktoś jest taki siaki a Ty nie jesteś taka sama.... dlaczego to jest takim dla Ciebie problemem ? nacisk środowiska? musisz się dostosować do innych? Dlaczego, dlaczego ? ;) widzisz nie tylkko głupoty pisze Bądź sobą i obóć to w zalety :)

no wlasnie!cholera wiem, ze ja jestem inna, ba, kazdy jest inny i o to chodzi w zyciu, ale dla mnie chyba ta moja innosc(naturalna innosc, nie wyobcowanie)jest chyba wada, z tego tak wynika. mamznajomych, przyjaciol, faceta nie mam i od zawsze czulam, ze jestem na niego za nudna, ze co my mozemy razem robic. ja juz chyba nawet szalec nie potrafie, nie mam pomyslow na spedenie ciekawie czasu wolnego dla dwojga osob procz pub lub impreza w wiekszym gronie lub ogladanie filmow.

co to znaczy, że jesteś nudna?? Ktoś tak powiedział, czy może sama jakoś do tego doszłaś na podstawie... no właśnie czego ;)

Za dużo w Tobie jest strachu spowodowanego niepewnościa siebie. Nie każdy musi byc wygadany i elokwentny. Są wśród nas osoby gadatliwe, hałaśliwe, sa tez ciche. Nie zakładaj z góry, że nowo poznany chłopak sie z Toba znudzi. Może on lubi pomilczeć? Może on ponad rozmowę przedkłada braterstwo dusz? "Z Tobą chocby pomilczeć - jakże jest ciekawie" to tekst piosenki z repertuaru Starego Dobrego Małżeństwa. Więcej wiary w siebie i zaufania do siebie samej. Nie jesteś mniej atrakcyjna tylko dlatego, ze nie masz pewności siebie. Brak pewności siebie bywa często uroczy.

nudna? kiedys uslyszalam-od pierwszej milosci, ktory bardzo chcial mnie poznac, a gdy juz to zrobil, stwierdzil, ze nie mamy o czym rozmawiac. ciagle mi sie wydaje, ze jestem nijaka i naturane jest, ze lubimy ludzi z ktorymi gadka sie po prostu uklada. nie mowie, ze ze mna nie mozna porozm\wiac, bo mozna, ale widze, ze ludzie przy mnie nie wiedza co powiedziec( z reszta kiedys tez to uslyszalam). i uwazam, ze pewnosc siebie jest super, nie musze byc od razu wygadana, ale zeby czuc sie po prostu dobrze w swojej skorze, to wazne, a po mnie widac, ze nie lubie siebie. boje sie opini innych na moj temat, no mnostwo tego.

i co dalej z tym zrobisz? ;) :) będziesz się męczyć i męczyć aż (?) albo może... no właśnie co ?

Ludzie przy Tobie nie wiedzą co powiedzieć? Może maja jakis problem? Nie pomyslałas o tym, ze to z Twoimi rozmówcami moze byc cos nie tak? Może oni sa bardziej zakompleksieni niz Ty?

A Twoje kompleksy to: i wymieniamy :)

nie no nie chce, postaram sie pokochac siebie:P, b to jedyne wyjscie, przy czym wciaz otwierac sie na ludzi, ale czasami lapia mnie takie wlasnie dolki. albo ciagle sie zastanawiam kim wlasciwie jestem, jak wiele rzeczy robie pod ludzi z jakiegos strachu. o zesz kurwa, ciezki ze mnie przypadek co?:) a co tam u Ciebie?:)

to powiedziala mi koezanka, nie bylo to chamskie, opo prostu taka szczera rozmowa:) teraz jest mi bliska, to bylo kiedys, chociaz przyznam, ze chyba jestemy do siebie zbyt podobne, bo czasami wlasnie odczuwam taka napieta atmosfere, mimo iz bardzo dobzre sie rozumiemy-dziwne to.

'boje sie opini innych na moj temat' Wszystkim i tak nie dogodzisz więc przestań nadmiernie się tym przejmować. Sama się teraz niepotrzebnie nakręcasz.

wcale nie jestes taka małomówna :D nie trzeba być ekscytującym, skakać na bungee i podróżowac dookoła świata by być fajnym towarzyszem i rozmówcą :) każdy ma coś ciekawego w sobie, usmiechnij sie do siebie i zmień podejście :)

kurcze, wiem!ja to wszystko wiem, teraz sobie mysle, co Ty asz za problem, ale gdy juz wyjde do znajomych(!), to znow mnie to dopada. za duzo mysle. ale ja nawet nie potrfaie normalnie na ludzie porozmawiac ze szwagierka, zaraz dziwnie sie spinam, usmiecham z zaklopotaniem, poruszam dziwne tematy jakies, kurwa:O

jak wiele rzeczy robie pod ludzi z jakiegos strachu Robisz cos wbrew sobie? Dlaczego? Czego się boisz? Utraty akceptacji? Odrzucenia?

aż taki ciężki przypadek to nie jesteś :P znam gorsze ;) wydaje mi się że za dużo sobie wmawiasz, że jesteś inna, nudna czy gorsza

no jestem "umiarkowaniemowna":P, taka przecietna raczej, brakuje mi pewnosci chcialabym kogos poznac, moze to by mi pomoglo. ale poznac i nie odrzucic, jak to mam w zwyczaju:O

Popracuj nad poczuciem własnej wartości, zajmij sie czymś, gdy poczujesz się szczęsliwa, otoczona przyjaznymi ludźmi, spełniająca się w tym co lubisz, odnajdziesz spokój ducha, optymizm i swobodę :)

wyrazy,język Ci się plącze...

chyba boje sie odrzucenia, wiecie co, ostatanio nawetzlapalam sie na tym, ze balalm sie szczerze zareagowac na jakies zdanie kolezanki, zeby nie uznala, ze jestem chamska, cyniczna. nie pamietam czego to juz dotyczylo...

buduje niezgrabne zdania?, bo mam natlok mysli i nie potrafie tego ubrac w slowa, dlatego taki chaos.