Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna....................

zauroczenie

Polecane posty

Gość taka jedna....................

Zauroczyłam się kolegą z pracy, myślę o nim cały czas. Spędzamy praktycznie cały tydzień razem, dyskutujemy na wszystkie tematy, intymne jak i poważne. Niestety znam go niecały miesiąc i mam cudownego chłopaka. Niestety te zauroczenie nie daje mi spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej nie ty jedna
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna....................
Praktycznie cały czas myślę o nim, i co gorsze chciałabym z nim czegoś więcej. Oczywiście wiem, że mam chłopaka i nie powinnam tego psuć przez jakieś głupie podniecenie, ale on mnie podnieca, przyciąga nie tylko swoim wyglądem, ale i swoim charakterem, rozmową, żartami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej nie ty jedna
to jednostronne, czzy on tez cos .. do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna....................
Czy w takiej sytuacji można coś zrobić, i co zrobić? Chłopak jest wspaniały, dba o mnie, rozumiemy się, mamy wspólne zainteresowania, ale z drugiej strony kolega z pracy strasznie działa na mnie. Nie mogę się doczekać poniedziałków właśnie dlatego że się z nim spotkam, nienawidzę weekendów, bo wtedy się z nim nie widzę. Kurde kurde kurde jestem w kropce ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akj;aj;aj;akj
zrob skok w bok, poznaj go lepiej nie tracąc chlopaka...jak okaze sie, ze jest ok nie tylko w rozmowie ale i w łózku to rzuc chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi to przypomniało
...:) musisz wiedzieć, czy warto ryzykować rozstanie z obecnym chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna....................
Nie wiem co ten kolega czuje, on wie że kogoś mam, a on wyznaje zasadę wierności, ale jednocześnie nasze rozmowy często mają podtekst seksualny, ostatnio kupował mi śniadanko w pracy, ażebym nie była głodna, podwozi mnie samochodem po pracy, wiem że jemu jest po drodze, ale mimo wszystko, fakt, iż mnie często praktycznie codziennie zabiera ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu,że nie możesz z nim rozmawiać, bo masz chłopaka i nie chcesz go zdradzić. Jego reakcja wszystko Ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna....................
ale ja się boję, że on wtedy nic nie będzie chciał, Poza tym on sam mi mówi, że nie popiera zdrad itp, opowiada o swoich relacjach z dziewczynami. Najlepsze jest to, że umiemy się doskonale dogadać, rozumiemy się praktycznie bez słów, ale znam go niecały miesiąc dopiero.. Nie chce zdradzać chłopaka, ale jednocześnie nie umiem przestać myśleć o koledze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna....................
Życie czasem lubi płatać figle w najmniej oczekiwanych momentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajlandka
to proste, wyczułaś ze ten chłopak ma lepsze geny niż twój chłopak i z nim chcesz sie rozmnożyc. najlepszych genowo samcow wybiera sie na reproduktorów, ale oni najczęściej nie nadaja sie na wspólne życie i potomstwo odchowa samiec domator- nudny i słaby genowo ale pewny jako partner życiowy. Tak sie ładnie mówie, kiedy kobieta w stąłym zwiazku robi skok w bok: że idzie na zakupy genowe. to już teraz wiesz- sama biologia tobą kieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalny
Zauroczyłaś się kolesiem i teraz masz wyrzuty sumienia, że myślisz o inny. W sumie to dobrze o tobie świadczy. Pamiętaj jednak, że wszystko, co zrobisz innym kiedyś do Ciebie wróci. Tyle od mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wake up!
Wiesz co? Miałam podobną sytuację. Jeśli tu jesteś jeszcze opowiem Ci co nieco o tym. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalny
Tylko, że tak postępują zwierzęta ok my też należymy do tej rodziny ale człowiek po to ma mózg i serce zęby od czasu ich używać. Ale o czym ja mówię. Jesteśmy na forum gdzie połowa tematów dotyczy wiecznego znudzenia, pragnienia doświadczania nowych doznań etc. Jak dla mnie to Bullshit z tymi genami. Idąc takim tropem rozumowania jakie zaprezentowała koleżanka ludzie nieatrakcyjni w ogólnie nie powinni zakładać rodzin i żyć wiecznie w celibacie. Może od raz niech się zabiją? C'mon to są bzdury rozpowszechniane przez idiotów dla idiotów. A zapomniałem tacy też łączą się w pary... I tutaj upatrywał bym źródła wielu problemów osobników obojga płci znajdujących się na tym forum. Używajcie od czasu do czasu rozumu a nie tylko tego, co macie w gaciach. Głupota nie jest taka fajna jak się wydaje wielu osobą funkcjonującym w tej "społeczności" .....end of line.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racjonalny, Może Ci się nie podobać te teksty z genami ale niestety to jest prawda i nic na to nie poradzisz. Tajlandka nigdzie nie napisała, że automatycznie autorka skoczy w bok... ona tylko opisała przyczynę owego zauroczenia. Naturalnie powinniśmy używać mózgu aby właśnie nie robić takich świństw... no ale wielu ludzi niestety ma to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalny
Ja bym tego nie przypisywał do genów tylko do zwykłego braku kontroli nad własnymi popędami. Geny determinują bazowe elementy jednostki od wyglądu do skłonności do dziedzicznych chorób. Prawda czy nieprawda wali mnie to. Proszę mi tylko nie mówić tych zdań jako prawdy objawionej bo jak dla mnie to nie ma jasnego i jednoznacznego powodu takiego zachowania. Jeden napiszę jakiś debilizm i tak reszta bezmyślnie kopiuje "O tak to jest prawda", "Kochana Też to przeżyłam". Czytam wiele tego typu zwrotów na kafeterii. Litości. Czy wszyscy tutaj potrafią się tylko posługiwać frazesami i innymi sztampowymi zdaniami? Myślcie zamiast bezwiednie przyjmować każde słowa frustratów, ludzie użalających się nad sobą i innego typu dziwaków opowiadających jakieś farmazony tylko dlatego, żeby uargumentować sobie swoje porażki/przeżycia i zawody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja bym tego nie przypisywał do genów tylko do zwykłego braku kontroli nad własnymi popędami." No tak, jest to brak kontroli nad własnymi popędami, które z kolei uwarunkowane są genetycznie. "Geny determinują bazowe elementy jednostki od wyglądu do skłonności do dziedzicznych chorób." Również do jakiegoś stopnia dobór partnerów. "Jeden napiszę jakiś debilizm i tak reszta bezmyślnie kopiuje "O tak to jest prawda", "Kochana Też to przeżyłam". Czytam wiele tego typu zwrotów na kafeterii. Litości. Czy wszyscy tutaj potrafią się tylko posługiwać frazesami i innymi sztampowymi zdaniami?" Jakbyś czytał kafeterię dokładnie to byś zauważył, że jestem chyba ostatnią osobą, która posługuje się frazesami. "Myślcie zamiast bezwiednie przyjmować każde słowa frustratów" Zdecydowanie popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalny
@ŚOZ Akurat w przedostatnim punkcie nie mówiłem o Tobie. :) Ogólnie złączyłem fakt ciągłego biadolenia na swój los z nieumiejętnością kontrolowania samego siebie. I to jest moim zdanie jeden z kluczowych elementów potrzebnych do rozwikłania wielu spraw i problemów poruszanych na kafe. Do genów nie chce wracać bo widzę, że mamy w tej kwestii inne zdani i każdy z nas będzie bronił go. A że ja nie chce awantur to nakieruje wątek na inny tor. Mnie zastanawia to, że mimo licznych opowieści i to całkiem poważnych jakie przytaczają userzy tego forum wiele osób nie chce uczyć się na błędach innych ale koniecznie musi dostać po mordzie od losu. Mój kumpel przytoczył mi kiedyś taki cytat (nie pamiętam do kogo należał w oryginale). "Człowiek mądry uczy się na swoich błędach, człowiek sprytny uczy się na cudzych błędach, człowiek głupi nigdy się nie uczy. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Akurat w przedostatnim punkcie nie mówiłem o Tobie." Aha, to ok :P "Ogólnie złączyłem fakt ciągłego biadolenia na swój los z nieumiejętnością kontrolowania samego siebie. I to jest moim zdanie jeden z kluczowych elementów potrzebnych do rozwikłania wielu spraw i problemów poruszanych na kafe. " Też tak uważam. "Do genów nie chce wracać bo widzę, że mamy w tej kwestii inne zdani i każdy z nas będzie bronił go. A że ja nie chce awantur to nakieruje wątek na inny tor. " Również popieram. "Mnie zastanawia to, że mimo licznych opowieści i to całkiem poważnych jakie przytaczają userzy tego forum wiele osób nie chce uczyć się na błędach innych ale koniecznie musi dostać po mordzie od losu." Wiesz, to chyba nie tylko na tym forum. Ludzie ogólnie mają jakiś problem z uczeniem się na czyichś błędach... a wielu nawet na swoich :/. Śpij dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale ale ale ale ale ale al
zastanów się czy chciałabyś, żeby to Twój facet postepował jak Ty, był z Tobą a myslał o kimś innym, był podniecony kimś innym, tp facynacja, nowość, nic wiecej, rozumkiem mysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dworzec nietypowy
Racjonalny...Nie lubię zbytnio facetów za całokształt ale przyznam,że niezłe masz wpisy.Jesteś dosyc dobrze zorientowany jak na swój wiek i rozum albo wystarczająco dojrzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna....................
Nie chciałabym, żeby mój chłopak był zauroczony inną w takim stopniu jak ja teraz. Nie chciałabym, żeby mnie zdradził pod wpływem impulsu, bo takiej zdrady bym nie przebaczyła. Dlatego też sama nie chce tego zrobić i staram się nie przekroczyć żadnej granicy, ale niestety nie umiem zapanować nad myślami, snami, w których się on pojawia. Jestem przerażona tą sytuacją, bo wiem co mogę stracić. Oraz wcale nie mam pewności, iż kolega odwzajemnia te zauroczenie. Dla niektórych żarty, rozmowy na różne tematy nie zawsze przecież są początkiem do czegoś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×