teściowa faworyzuje młodszą synową oraz jej synka,o mnie nie pamięta.

czy nie jest tak ,ze przez te wszystkie lata to ty bylas jedyna synowa ?Czy brat twojego meza byl kawalerem czy jest z odzysku np po rozwodzie ? Tesciowie na pewno sa nia zachwyceni , ale do tej pory bylas tylko ty , to nic ze nie ulubienica , ale bylas , a teraz pojawila sie ona i skupila na sobie cala uwage. Nie zawracaj sobie nia glowy , szkoda na to energii.

Przestać nad tym mysleć ja przez moja prawie nerwicy dostała. Najpierw udawała że kocha swoja wnuczkę. Teraz ja olewa po całej lini. Ale to do niej wróci. Moja córka nie chce już odwiedzać babci Adelki bo ona nie ma czasu dla niej nigdy. Dla niej ta babcia nie istnieje...

dokładnie tak,panna namieszała a ty się przejmujesz. Byłaś jedyna ,to musiałaś skupiać na sobie uwagę,nawet jesli za Tobą nie przepadali. A teraz wszystko się zmieniło, młodziutka dziewczyna wywołuje takie odruchy,że trzeba się nią zaopiekować, co z tego ,ze sobie swietnie radzi. Trzeba przy niej być i juz,zobaczysz,kiedyś to minie. Dziecko podrosnie,wszystko dojdzie do normy.

Nie ubiegaj o jej aprobatę. Olej ją i trzymaj głowę wysoko. Będzie widział że bez niczyjej pomocy sobie doskonale radzisz. Ja długo sobie tłumaczyłam, że tak jest lepiej jak moja teściówka nas olała. Teraz bawi dzieci za pieniądze. Nawet na urodziny do wnuczki nie przyjdzie...

nie przejuj się, wszystkie teściowe to wredne malpy, traktuj swoją tesciowa z góry i olewaj wredną staruchę, jeśli dała się tak zauroczyć malolatce z pazuramy, wielkiej mamusi i zonce, to najlepiej swiadczy o jej poziomie umysłowym, jeszcze zobaczysz jak do ciebie przyjdzie w lachę, szlochac w rekach jak kochana synowa załatwi ją na cacy, a tak nawiasem mówiac, to 23 letnie dziewczynki powinny w ksiązkach siedziec i na dyskoteki z kolezankami chodzic a nie bawic się w dom, no chyba ze na czyjs koszt i czyims kosztem, zobaczysz jak dziewczynce za pare lat zabawa sie znudzi i za łby się z mezusiem wezmą, życie....

jestem kięgową. Aleksandra studiuje dziennikarstwo i public relations ,jej mąż jest wykładowcą na Uniwersytecie, mój przedstawicielem handlowym. "ona tak potrafi zachować sie w każdej sytuacji,wygadana,kreatywna" -ale ,że ja rozliczyć wszystko potrafię -pikuś, kogo to obchodzi. Nie jesteśmy traktowani serio. Synalek był kawalerem, można powiedzieć,starym kawalerem. Poznali się kilka lat wstecz,jak ona jeszcze mleko pod nosem miała,dopiero potem zaczęli się spotykać- po roku ślub,bo przecież ile on czekać może,zaraz dziecko. Rodzice zachwyceni - taka dobra,piekna,młoda. Pazury ostrzy, nie pozwoli sie wtrącić. zawsze na weekend,albo pod koniec tygodnia jadą do jej domu,albo po jej mamusię i babunię, a teraz z racji,ze ta kuzynka u nich mieszka,nie wyjeżdżają. Wczoraj kino, centrum handlowe,zakupy,a dzisiaj do teściowej na obiad,oni i my. Nie wiem jak to przeżyję,naprawdę nie wiem. Takie obiadki kojarzą mi się z "piękną Olą,jej modnymi ubraniami,jej mądrościami,skakaniem nad wózkiem - całej rodziny,a teraz dochodzi jeszcze ta jej siostra.Cholra mnie bierze,cholera!

a ją pewnie kreci, jak widzi, jak ją wnerwiasz, olej towarzystwo, unikaj spotakń, idz sobie lepiej z dziecmi i mezem na spacer albo do centrum handlowego i mniej ich w d...

zebys byla lubiana. Sama piszesz, że ona ma tylko zalety 1. ładna 2. mądra 3. umie sie zachowac, ustawic 4. nie da sobie w kasze dmuchac a Ty? co z tego, że umiesz cos tam rozliczyc? jakie to ma znaczenie w zyciu? dbasz o siebie tak w ogole? moze jestes gruba i żal ci doope sciska patrzec na zadbana laske

staram się olewać, unikać ale to nic nie da coraz częściej mam wrażenie,ze ta dziewczyna nie chce kontaktów ze mną, np.sytuacja pierwsza moje dziecko chcące wziać na ręce Ksawerego "oj nie nie kochanie,usiadż,ciocia da Ci go na kolanka" sytuacja druga jej 14sto letnia siostra wychodząca sama z wózkiem na spacery w Centrum Warszawy, gdzie pochodzi z okolic łodzi, kąpiąca,przewijająca,karmiąca,ubierająca,zabawiająca -bo to jej chrześniak. a do zaoferowania mam sporo, miałm przez tyle lat,zawsze było dobrze a nagle stałam sie niezgrabna? no ludzie,zmanipulowała i juz.

rozumiem, czujesz się zagrożona, może twój mąż zerka z zazdrością, bo brat bzyka młodą cipkę i cię to irytuje, ale to zwróć uwagę jemu. Zajmij się swoim małżeństwem. Jednak, że brak uwagi teściów ci przeszkadza, to jest to już zastanawiające. Moim zdaniem powinnaś się cieszyć, że masz spokój, nie do ciebie wydzwaniają, nawiedzają, masz to o czym marzy większość ludzi, czyli święty spokój. I powinnaś się z tego cieszyć i jeszcze śmiać z faktu, że młoda dziewczyna robi z twojej teściowej idiotkę:). A Ty się jeszcze spinasz. Lepiej zadbaj o siebie, może wybierz się z nią na zakupy i nie rób z siebie starej kwoki.

może i jestem ciyut zazdrosna,ale nie o nią. o jej podejście do życia,złapała starszego -ustawionego męża, mieszkanie,samochód,wszelkie wygody,nie pracuje -studiuje, wychowuje synusia, rozpieszcza,na wszzystko ja stać,wszystko ma , wszystko najlepsze,bo ona na to zasługuje. Pomoc z każdej strrony,wyjazdy,wycieczki,pod koniec sierpnia wakacje -Grrecja, w czerwcu byli we Francji -niby szwagier był służbowo ,ale żonę zabrał,pięknie opalona -no po francji też bym była/.

Też trzeba było znaleźć starszego i nie pierdolić ogarnij się babo taka stara a taka głupia :O

Pamiętaj, że to co przychodzi łatwo, odchodzi jeszcze szybciej. Póki co odpowiada jej zabawa w dom, a raczej życie na cudzy koszt. Ale przeminą młode lata, bardzo szybko, przyjdzie proza życia, praca, obowiązki żony przestaną polegać na studiowaniu i zmienianiu pieluch, a zacznie się odpowiedzialność i wychowywanie i zapłacze za straconym czasem. Mąż też przestanie tak się za nią oglądać, bo wszystko się kiedyś opatrzy, a jeżeli ich małżeństwo jest głównie zbudowane na jej atrakcyjności, to nie będzie ciekawie. Nie zdziwi mnie zresztą, jeżeli po dorobieniu się dzięki Twojej zaślepionej rodzinie poczuje zew natury i uda się w długie tango bez Twojego szwagra. To bardzo prawdopodobna opcja, więc czym się martwisz? Takie rzeczy zawsze prędzej czy później pękają jak bańka mydlana. Powiadam Ci, skup się na sobie, zadbaj o siebie, wykorzystaj to na swoją korzyść, a nie jęcz tutaj.

takk,najłatwiej jest ocenic ,powiedzieć w ten sposób. Gdybym była na tyle przebiegła, na pewno bym tak postąpiła. teraz uciekam na obiad do teściowej , dzieci wystrojone,mąż ubrany elegancko,ja odwalona -niech nie myśli ,ze tylko ona i jej siostrunia potrafią. dziękuję za rady,komentarze. pozdrawiam wszystkich przychylnych mi kafeterian.;)

Masz swoje lata, a nie wiesz jak w życiu bywa. Powinnaś jeszcze podpytać ją o nowe trendy, udawać dobrą przyjaciółkę i korzystając z jej naiwności, odświeżyć garderobę, może nauczyć się inaczej malować. Taka zmiana dużo daje kobiecie. A potem jak to się skończy, tylko ze smutkiem powiedzieć: "A taką ją lubiłam". Wyjdziesz jeszcze na Anioła, a co skorzystasz na tej znajomości to Twoje. Warto swoje słabości przekuć w korzyści.

wiesz kochana, z nią nie jest łatwo się dogadać. Jest uprzejma,bardzo towarzyska jak się do niej pójdzie,,zawsze ugości, nie powiem, bo i z moim modszym synem zostanie -jesli nam coś wypadnie,moje dzieci ją uwielbiają, moja córka ma 12 lat,więc moze dlatego piękna ciocia jest jej skarbem, Ola pozwoliła mowić im do siebie na ty, Martynka jest zachwycona nią, Kasawerym, wszystkim co wokół cioci sie dzieje. Ola kupi jej od czasu do czasu jakąś szamtkę, opaskę,pierdołę, chustkę -to wszystko jest mojego dziecka skarbem. Takze ja jakoś nie ingeruje w te relacje,dzieic są małe, nie wiedzą jeszcze czym ona pachnie,a kontakt z nimi ma naprawdę dobry,z nimi ze swoim chrześniakiem, Tez miała 14 lat jak została chrzestną-juz wtedy podbiła serce proboszcza, ze wszystkim dziećmi tak naprawdę. Ale mi nie doradza,nie podobowiada. Mam tak naprawdę gdzies jej złote rady. dobra,uciekam juz -bo się spóznimy. dziękuję. ;)

świetna,oczaruj teściów, a szwagierkę -olej.;)

ile razy ten sam lub podobny temat nadajesz

j stronie - ta mlodsza,ladniejsza (opinia tesciowej i nie tylko),wyksztalcona,zadbana,mam w domu czysto ,bo lubie,sama sobie ze wszystkim daje rade,dobrze gotuje,mamy z mezem fajnych znajomych,od czasu do czasu wynajmujemy nianie i wychodzimy na "randke":P,nasz zwiazek jest swietny i kochamy sie na zaboj,mimo,ze juz kilka dobrych lat ze soba jestesmy,dobrze nam sie powodzi,mamy dwojke fajnych,rozesmianych,zdrowych dzieciakow i co?chcialabym,zeby starsza siostra meza mnie akceptowala i zebysmy byly chociaz w na tyle dobrych stosunkach,zebysmy mogly od czasu do czasu do siebie wpadac z dzecmi,zeby sie pobawily...a ona opowiada o mnie dokladnie to samo,co Ty o tej mlodszej:O,jak sie spotykamy,to udaje,ze wszsytko jest ok,ale widze po niej,ze mnie unika,jak sie tylko da.Nic zlego jej nie zrobilam,a i tak jestem "be". I tak zle,i tak niedobrze;) Acha,tak na koniec - siostra z moim mezem nie utrzymuje kontaktu.Zglasza sie do niego wtedy,jak cos od niego potrzebuje:)

Szczerze to już nie rozumiem autorki-raz pisze,że ma dosyć tych spotkań,drugi raz jest jej źle,że ta dziewczyna jej unika i kontakty nie są częste.Kobieto trochę się ogarnij,bo jak widać ta dziewczyna nie jest taka zła-jest miła dla Waszych dzieci,skoro ma 23 lata to nic dziwnego, że pozwoliła mówić im per "ty".Problem jest w Tobie, a nie teściach czy tej dziewczynie.

taka sama. Ale nie będzie, bo tamta jest w swoich relacjach szczera,a ta akroreczka piepszona,na siłę chce sie podobać teściom.

mameją co nie umie nikogo soba zainteresować i jest zazdrosna, cóż. Za mało o niej wiemy, by cos oceniac. Może jest prosta, nieśmiala dzewczyną, która zamiast ciętej riposty rozmówcy oferuje delikatny, spłoszony usmiech i zakłopotanie? A może jest nudnym zrzedliwym dziwadłem, ubiera sie beznadziejnie wbrew swojej własnej opinii, niezadbana, nie dba o męża, zgorzkniala i brzydka, nic nie osiągnęła w życiu... Chce byc lepsza, ale nie rozumie, że bycie lepsza, to nie kopiowanie innych, ale podkreslenie SIEBIE.

Ty zacznij faworyzować teścia :-) serio!

jak było na obiedzie. CZEKAMY! +dobry pomysł z tym teściem.

obiad minął bardzo przyjemnie -o dziwo.;) Aleksandra nie stroiła fochów, nie robiła żadnych wymówek,była bardzo miła. Szwagier jak to szwagier,tyłek jej miodem smarował. Ania cały czas zajmowała się Ksawerkiem, rozmawiała z moją Martynką -także też bez rewelacji. Oczywiście obie były wystrojone ;ola i anka, jak damy jakieś. Po obiedzie poszliśmy wszyscy na spacer. W poniedziałek szwagier miał nagranie w telewizji ,więc zabrał ze sobą Anię i naszą Martynkę. potem pojechali po Olę i Ksawiego ,poszli gdzieś na lody,na obiad. We wtorek przyjechał chrześniak Oli i jego brat,chrześniak w wieku naszego syna,brat starszy dwa lata. Anka pojechała do domu,a przyjechali chłopcy. Ola postanowiła zabrać naszego syna na kilka dni -z czego był strasznie szczęśliwy i pomieszkać z pięcioma facetami. Chłopcy sie razem bawią,grają, zupełnie odwrotna sytuacja,niż panna Ania,która uwaza się za "damę" i bawić z naszą Martysią się nie chce. Dziś dzwoniłam, szwagier w pracy, chłopaki jedli śniadanie,potem Ola zabiera ich na spacer,lody,do miasta . Wieczorem Ksawiego podrzucają babci ,a jeśli nie będzie marudził, to zabiorą go i pójdą wszyscy do kina. Muszę przyznać,że Ola doskonale radzi sobie z ogarnięciem tej gromadki,za co należą jej się brawa i podziękowania. Teściowa też oczywiscie ja za to wychwala, ale faktycznie -ma rację.

jesli chodzi o Twoje dzieci -jesteś zadowolona,ale jeśłi rozpieszcza swojego ,albo ze swojej rodziny,masz jej to za złe. Prawdopodobnie ta cała ALeksandra nie zamierza bawić sie w dom,a chce go naprawdę stworzyć. Dlaczego ty nie dajesz jej szansy? Co z tego ,ze się stroi. Przecież pisałaś,że stać ją na to , że mąż jej dupę miodem smaruje? Od tego jest mąż,a przynajmniej powinien od tego byc .

No widzisz. Dziewczyna w pelni zasluguje na wzystko co najlepsze.

Wczoraj zamiescilam na tym forum post o mojej tesciowej. Powiem krotko - zazdroszcze Ci takiej jaka masz. Ja dalabym bardzo duzo zeby ona do nas nie przychodzila i miec swiety spokoj.

na to zasługuje, dajcie już jej spokój a tamta młoda,to i z dziećmi ma kontakt,relacje takie koleżeńskie bardziej,ty autorko naciskasz zbyt

wystarczy tylko obiektywnie spojrzeć,nie przez pryzmat zazdrosci moze to naprawde fajna,zaradna dziewczyna